James Herbert, autor Mgły
„San Francisco Chronicle”
„Publishers Weekly”
“Pozwoli pan, że coś mu powiem: większość ludzi przechodzi przez życie, nie zdając sobie sprawy nawet z piątej części tego, do czego są zdolni. Mają małe myśli, robią małe rzeczy i mieszkają w małych domach. Są mali, panie van Buren, mimo że mogliby być wielcy.”
“Szczęście musi się skończyć prędzej czy później, w przeciwnym razie wcale nie jest szczęściem.”
“Przeznaczenie to coś przerażającego, co czeka na Ciebie za rogiem, kiedy się tego zupełnie nie spodziewasz.”
“Czołgaj się na czworakach przez błoto, a potem wstań, pocałuj mnie i podziękuj za to, że kazałem ci się ubrudzić!”
“Coś się z nią działo; pośladki wciąż ją paliły, ale jednocześnie rozchodziło się w nich dziwne ciepło. Bolało ją i czuła się upokorzona, nagle jednak zdała sobie sprawę, że zarówno upokorzenie, jak i ból zaczynają ją podniecać. Fakt, że ktoś obnażył ją siłą w ten sposób i ukarał wyłącznie dla własnej przyjemności, pobudzał jej najmroczniejsze seksualne instynkty.”