Wirus

Name: Wirus
Rating: 6.0 (16 reviews)
ISBN: 9788381880244

Graham Masterton

6 /10

Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Lista autorów

Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

6 /10

Ocena 6 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Kiedy sięgniesz po tę powieść, nie kupisz już niczego w second-handzie!

W jednej z dzielnic Londynu dochodzi do tajemniczych zgonów. Piękna młoda Pakistanka Samira popełnia makabryczne samobójstwo. Spokojna pracownica sklepu z używaną odzieżą, Sophie, zabija chłopaka, a David, bezbarwny mąż-pantoflarz, niespodziewanie morduje żonę, która tyranizowała go od lat. Detektyw Jeremy Thomas Pardoe, który wraz z detektyw sierżant Dżamilą Patel prowadzi śledztwo, wkrótce odkrywa, że ze wszystkimi tymi sprawami mają związek ubrania…

Wkrótce na ulicach Londynu przestaje być bezpiecznie. Życie tracą kolejne osoby, a sytuacja zaczyna się wymykać spod kontroli. Rozwiązanie zagadki nie jest proste, a zagmatwana droga ku prawdzie wiedzie policjantów aż na odległą Litwę...

Tytuł oryginalny: Ghost Virus

Data wydania: 2020-02-18

ISBN: 978-83-8188-024-4, 9788381880244

Wydawnictwo: Rebis

Cykl: Wirus [G. Masterton], tom 1

Kategorie: Fantastyka, Horror, Powieść zagraniczna

Stron: 392

dodana przez: Asamitt

Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Graham Masterton

Urodzony 16 stycznia 1946 roku w Wielkiej Brytanii (Edynburg)

Graham Masterton - brytyjski pisarz, twórca horrorów. Po szkoleniu dziennikarskim wydawał magazyn dla mężczyzn Mayfair. W wieku dwudziestu czterech lat został wybrany na redaktora naczelnego magazynów Penthouse i Penthouse Forum. Debiut Grahama Mast...

Pozostałe książki:

Wszystkie książki Graham Masterton

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe

Sprawdzam dostępność...

Ogłoszenia

Dodaj ogłoszenie

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

GŁOSY

15.11.2019

Zakładasz płaszcz i słyszysz głosy w swojej głowie. Głosy, które ciężko Ci zagłuszyć. Głosy, które każą Ci zabić… Czy wierzysz w dusze demonów, które mogą zapanować nad człowiekiem? Coś jak opętanie, tylko zakładając konkretną rzecz odzieżową. Dziewięcioletnia dziewczynka, dyrektorka szkoły, dziewczyna z lumpeksu, ćpun i mąż-pantoflarz, oni wszys... Recenzja książki Wirus

@anetakul92 × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Magnis

2024-09-07

7 /10

Przeczytane HORROR KRYMINAŁ

Wirus jest jedną z najnowszych książek Grahama Mastertona, po którego horrory i nie tylko lubię sięgać od dość dawna. Tworzy przerażające historie nie tylko o duchach, ale pełne makabry i grozy od samego początku. Gdy Wirus wpadł mi w ręce postanowiłem przeczytać i przekonać się sam co tym razem dostanę, bo liczyłem na dobry horror, makabryczny i wciągający od autora.

Książka Wirus jest horrorem łączącym w sobie kryminalne śledztwo w sprawie makabrycznych zbrodni do jakich dochodzi. Do sprawy zostają przydzieleni detektyw Jeremy Thomas Pardoe i sierżant Dżamila Patel mający za cel odnalezienie i powstrzymanie sprawcy. Sytuacja komplikuje się, gdy natrafiają na ślad prowadzący do Litwy i związany z ubraniami. Autor najpierw skupia się na dochodzeniu w sprawie makabrycznych zbrodni jakie mają miejsce przedstawiając po kolei jak do wszystkiego doszło. Jednocześnie śledztwo prowadzone przez parę policjantów oddelegowanych do sprawy nie ma łatwego startu, bo wiele jest niewiadomych i pytań niż odpowiedzi. Kryminalny watek jest prowadzony z wyczuciem przez cały czas. Wraz z rozwojem wydarzeń i wypływających informacji, poszlak i śladów dostajemy strzępy elementów zagadki jaka wydaje się przekraczać ludzkie pojęcie i zmienia się w drogę przez szaleństwo na jaką trafiają bohaterowie. Nie ujawniając wszystkich kart od razu i stopniując napięcie nie łatwo odgadnąć prawdę jaka pomału zostaje odkryta. Wydaje się taka nie rzeczywista, lecz autor po...

» czytaj dalej

× 12 | Komentarze (1) | link |

@Malwi

2021-09-27

5 /10

Przeczytane

Masterton napisał absurdalny horror a jego tytuł to " Wirus ". Wiadomo, w tym gatunku literackim nie sposób doszukiwać się wiarygodności czy zbieżności wydarzeń. Tu autor może sobie, bezkarnie, pozwolić na fantazjowanie, ważne aby było groźnie, budziło niepokój i lęk przed nieznanym. Jak było tym razem?

Widać że autor miał niebanalny pomysł na fabułę. Opętanych ubrań, chyba, jeszcze nikt nie wymyślił. Zapowiadało się dobrze, a moja ciekawość rosła w miarę czytania. Niestety, w pewnym momencie pan Graham chyba trochę przekombinował. Granica między sztuką a kiczem jest niewielka i tu została ona przekroczona. Trudno nawet powiedzieć w którym momencie ale powiało tandetą. Tę książkę uratował jedynie dobry, wręcz rewelacyjny, warsztat literacki i znajomość gatunku. To sprawiło że pomimo iż ta powieść zaczęła balansować na granicy głupoty, ja dalej ją czytałam i przyglądałam obrazom masakry i baaardzo krwawym scenom. Właściwie w drugiej połowie autor wręcz rywalizuje sam że sobą i wymyśla coraz bardziej makabryczne sceny pełne krwi i odciętych członków.

Jedno trzeba przyznać Panu Mastertonowi ta książka nie jest nijaka. Pobudza wyobraźnię i emocje. W myśl słowom Pawła Leśniaka autora " Przed północą " - " Nieważne jak mówią, liczy się tylko to, żeby po prostu mówili, a im gorzej mówią, tym korzystniej dla ciebie " . O tak o tej lekturze trudno będzie szybko zapomnieć i będzie się mówić.

× 5 | link |

@MichalL

2020-04-19

6 /10

Przeczytane Posiadam 2019

Sięgnąłem po tą książkę z ogromną ciekawością i mimo, że mam już za sobą kilka pozycji tego autora, to na żadnej nie zauważyłem informacji typu "18+". Będzie aż tak brutalnie i krwiście, że trzeba przed tym ostrzegać, a może to tylko kwestia danego wydawnictwa?

To zupełnie inny Graham Masterton jakiego znałem, a poziom wariactwa sięgnął zenitu. Nie byłem w tym odczuciu osamotniony, ponieważ bohaterowie tej historii również nie potrafili zrozumieć zagrożenia jakiemu musieli stawić czoła. Łącznie z nimi przeniosłem się do Tooting - jednej z dzielnic Londynu, gdzie w nieznanych okolicznościach zaczynają być mordowani ludzie. Brutalnie okaleczone ciała szybko zapełniają stoły do sekcji zwłok, a niezrównoważeni psychicznie pacjenci - pokoje miejskiego szpitala. I wszędzie te ciuchy i ciągle te sklepy z używaną odzieżą. Aaach.

Historia rozpoczyna się mocnym akcentem i poziom barwnych obrazków utrzymuje się do jej samego końca. Dużo krwi, dużo wnętrzności, dużo bólu. Co jakiś czas łapałem chwilę oddechu, kiedy to mogłem obserwować pracę detektywów jednak ani ja, ani oni, nie mieliśmy zbyt wiele czasu na porządny posiłek. Oględziny miejsc zbrodni, analizy sekcji zwłok jak i przesłuchania przerywane były przez coraz bardziej wymyślne morderstwa. Szybko się zaczęło i szybko się skończyło, ale za to w jakim stylu. Zakończenie - genialne.

× 3 | link |

@WerQa

2019-02-02

7 /10

Przeczytane

Amerykanie mają swojego Stephena Kinga, a tymczasem Szkocja zasłynęła z nazwiska innego znanego twórcy, którym jest Graham Masterton. Nie będę ukrywać, że do Grahama Mastertona mam olbrzymi sentyment. Jego książki (na przemian z Panią J.K. Rowling) rozbudziły u mnie czytelniczą ciekawość, i z osoby uciekającej przed lekturami stałam się osobą lubującą wybrane przeze mnie czytadła. Uwierzcie mi, to był olbrzymi sukces!

O książce:
Detektyw Jeremy Pardoe zostaje niespodziewanie przydzielony do pomocy Dżamili Patel, policjantce o pakistańskim pochodzeniu. Ma być jej wsparciem w niełatwym śledztwie. Piękna dziewczyna z tradycyjnej pakistańskiej rodziny - Samira, pod wpływem niewyjaśnionego impulsu oblewa się kwasem. Początkowo wszystkie okoliczności wskazują na samobójstwo, jednak podczas sekcji zwłok patolog odkrywa, że płaszcz który nosiła kobieta przyrósł do jej ciała. Chwilę potem na komendę policji trafia młody mężczyzna, który skarży się, że nie potrafi ściągnąć płaszcza. Okrycie także jest przyrośnięte do jego skóry. Wkrótce londyńskim światem wstrząsają niewyjaśnione zbrodnie, dokonywane przez ludzi dotąd spokojnych i zrównoważonych. Ktoś kazał im zabijać.
Podczas gdy Jeremy i Dżamila usiłują znaleźć logiczne wytłumaczenie dla zachodzących wydarzeń, miasto ogarnia prawdziwe krwawe szaleństwo. Rozwiązanie zagadki nie jest proste, a zagmatwana droga ku prawdzie wiedzie policjantów aż na odległą Litwę...

Moje zdanie:
"Wirus" to książka typowo Mas...

» czytaj dalej

× 2 | link |

@LadyEssex

2019-01-27

6 /10

Przeczytane

Początek zapowiadał się świetnie! Książka wciągnęła mnie bez reszty. Potem jednak miałam wrażenie, że autor powiela już wcześniej przedstawione sytuacje. Fabuła jakby stanęła w miejscu, a akcja zamiast wokół głównych bohaterów, ciągnęła się poza ich obrębem. Ponadto to bardzo brutalny horror, ale w taki dziwny sposób. Na myśl przychodzą mi od razu bajki Andersena albo Braci Grimm. Były okrutne, bezemocjonalne, ale w taki dziwnie przystępny sposób, te zbrodnie nie były jakby realne, a sposób ich przedstawiania wydawał się nie do końca trafiać w moje poczucie lęku. W porównaniu do np. Kinga, który nawet proste złamanie potrafi przedstawić jako coś naprawdę realnego i okropnego, Masterton pisze w sposób lekki i jakby "baśniowy", choć tematyka z typową baśnią nie ma nic wspólnego. Reasumując, książka ciekawa, gdyby nie to jej rozleniwienie pod koniec. No i podejście bohaterów do zbrodni takie jakby mało adekwatne do realiów.

× 1 | link |

@Monika_Bocwinska

2019-06-27

7 /10

Przeczytane

Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona. Pierwszy raz z autorem uważam za udany.
.
Książka mi się podobała, fabuła wciągająca, opisy morderstw brutalne i krwiste 😲. Jedynie te płaszcze... nie moje klimaty, wolę rzeczy bardziej przyziemne 😳. A sama okładka?? Strach się bać 😱.
.
Chętnie przeczytam inne książki autora.
Coś polecacie?

| link |

@Paulina01

2024-05-12

4 /10

Przeczytane