Urwisko

Robert Małecki
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 34 ocen kanapowiczów
Urwisko
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 34 ocen kanapowiczów

Opis

Najsilniejsza jest nienawiść do samego siebie
Drugi tom nowego cyklu kryminalnego Roberta Małeckiego z policjantami Archiwum X Marią Herman i Olgierdem Borewiczem

Nie ma mroczniejszego koszmaru niż ten, w którym umiera twoje dziecko. A co, jeśli to nie sen i winę za tę śmierć ponosisz wyłącznie ty?
Dzień, w którym w rozgrzanym samochodzie umiera Zuzia, na zawsze odciska piętno na jej rodzinie. Pod ciężarem odpowiedzialności matka dziewczynki przeżywa załamanie, a gdy wydaje się, że już przezwyciężyła traumę, znika bez śladu.

Kilka lat później bydgoski zespół Archiwum X wraca do akt sprawy. Wszystko wskazuje na to, że jej rozwiązanie jest blisko. Do czasu. Policjanci, znużeni piekielnym upałem, nagle gubią tropy, a prawda, ukryta w cieniu mrocznych zdarzeń, wymyka im się z rąk.

Maria Herman i Olgierd Borewicz muszą rozwiązać zagadkę kolejnej okrutnej zbrodni i nie dać się zwieść własnym demonom…

Wydanie 1 - Wyd. Literackie
Data wydania: 2023-04-26
ISBN: 978-83-08-08083-2, 9788308080832
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Cykl: Komisarz Maria Herman, tom 2
Stron: 480
dodana przez: Vernau

Autor

Robert Małecki Robert Małecki
Urodzony w 1977 roku w Polsce (Łódź)
Politolog, filozof i dziennikarz, ale przede wszystkim miłośnik kryminałów i thrillerów oraz nowej zabawki – czytnika ebooków; szczęśliwy uczestnik warsztatów kreatywnego pisania realizowanych w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocław...

Pozostałe książki:

Żałobnica Skaza Wada Zmora Zadra Najgorsze dopiero nadejdzie Najsłabsze ogniwo Porzuć swój strach Wiatrołomy Koszmary zasną ostatnie Wstyd Urwisko Balladyna Zabójczy pocisk Zapadlina Zrost Awers Skrzep Opowiem Ci o zbrodni. Historie prawdziwe Rewers Opowiem Ci o zbrodni. Historie prawdziwe Opowiem ci o zbrodni. Historie prawdziwe Nikomu się nie śniło Od słowa do słowa Czas zbrodni. Zmyślone kroniki kryminalnego Wrocławia Wizjonerzy, kaznodzieje, anarchiści
Wszystkie książki Robert Małecki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Urwisko

WYBÓR REDAKCJI
31.05.2023

"Urwisko" to drugi tom cyklu kryminalnego autorstwa Roberta Małeckiego, kontynuacja historii detektywów z Archiwum X — Marii Herman i Olgierda Borewicza. Ta powieść z pewnością nie pozostawia czytelnika obojętnym, wprowadzając go w świat mrocznych tajemnic, w których najmocniejszym motywem jest nienawiść do samego siebie. Fabuła książki rozpoczyn... Recenzja książki Urwisko

@Malwi@Malwi × 21

TYLKO TRUPY MÓWIĄ PRAWDĘ

WYBÓR REDAKCJI
23.04.2023

Stara żwirownia wypełniona wodą i samochód stojący nad urwiskiem w pełnym letnim słońcu, z małą dziewczynką "gotującą się" w środku. Robert Małecki ponownie zaczyna cholernie mocnym wejściem. Trup małej choć jest punktem wyjścia dla Urwiska, bynajmniej nie stanowi przedmiotu śledztwa gliniarzy z bydgoskiego Archiwum X. Herman i Borewicz zajmują s... Recenzja książki Urwisko

Znieczulica kochanki...

23.07.2023

Mówi się, że nie ocenia się książki po okładce i pierwszym rozdziale, lecz ja te autorstwa Roberta Małeckiego biorę od jakiegoś czasu w ciemno i do tej pory się nie zawiodłam. Wiem, że zawsze czeka na mnie spora "cegiełka", która wciągnie mnie od pierwszej strony i będzie trzymać w napięciu i ciekawości do samego końca. "Urwisko" mnie także nie za... Recenzja książki Urwisko

@maciejek7@maciejek7 × 30

Urwisko

6.07.2023

W niektórych sprawach „tylko trup mówi prawdę”. A jeśli go nie ma? Temat zaginionej przed laty kobiety, która mogła popełnić samobójstwo po traumatycznym przeżyciu, jakim jest śmierć dziecka trafia do bydgoskiego Archiwum X. Policjanci, Maria Herman i Olgierd Borewicz, których zdążyliśmy dobrze poznać w pierwszej części kryminalnego cyklu Roberta ... Recenzja książki Urwisko

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@gosia_myst
2023-05-14
Przeczytane

Bydgoski zespół Archiwum X tym razem wraca do sprawy zaginięcia młodej kobiety Moniki. Wcześniej w rozgrzanym samochodzie umarła jej córka Zuzia. Kobieta pod ciężarem odpowiedzialności przeżyła załamanie, a gdy wydało się, że już przezwyciężyła traumę znika bez śladu. Gdy wydaje się, iż policjanci Maria Herman i Olgierd Borewiczem są blisko odkrycia tajemnica sprawa zaczyna się komplikować, a nieznośny upał oraz własne demony i nałogi nie ułatwiają rozwiązania zagadki.

„Urwisko” to drugie spotkanie z policjantami z Archiwum X. To historia, która porywa od pierwszych stron. Nie brakuje tu całej gamy emocji takich jak strach, nienawiść, gniew czy cierpienie. Nic nie jest tu oczywiste, a liczne zwroty akcji jeszcze bardziej podnoszą napięcie. Do tego świetnie skonstruowana intryga i nietuzinkowi oraz wyraziści bohaterowie, którzy mają swoje wady czy nałogi. Dobrze przeprowadzony research i plastyczne opisy powodują, iż można bez problemu wczuć się w prowadzone śledztwo. Zarówno wątki osobiste, obyczajowe, jak i te związane z intrygą kryminalną są idealnie wyważone i świetnie się przeplatają. Tło obyczajowe lektury porusza szereg ważnych problemów jak skomplikowane relacje międzyludzkie, toksyczną miłość, uzależnienia, pedofilia czy skomplikowane relacje rodzinne. To powieść kryminalna na najwyższym poziomie. Zdecydowanie polecam i z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

× 7 | link |
@coolturka104
2023-07-09
8 /10
Przeczytane

Lektura "Urwiska" zaczęła się od łez, moich łez, która polały się, gdy przeczytałam pierwsze zdania, a opisują sytuację, gdy matka pozostawia na pewną śmierć swoje roczne dziecko w rozgrzanym od upału samochodzie. Oczy szeroko otwierają mi się ze zgrozy, gdy słyszę, że robi to wszystko z miłości. Oczywiście po takim wstępie muszę dowiedzieć się: dlaczego?!

Pięć lat później policyjne Archiwum X na nowo rozpatruje sprawę zaginięcia Moniki Chudzińskiej, która pół roku wcześniej odpowiadała za śmierć swojego dziecka.

Sprawa kryminalna toczy się na równi z prywatnymi problemami dwójki głównych bohaterów, to ciąg dalszy tego, co wydarzyło się w "Wiatrołomach". Autor bardzo dobrze kreuje każdą z postaci, powoli dodając nowe szczegóły, niespiesznie rozwijając wątki. Zabieg ten pozwala czytelnikowi zagłębić się w myśli, odczucia i emocje bohaterów powieści. Komisarz Maria Herman, była kiedyś uzależniona od hazardu, a jej zawodowy partner Olgierd Borewicz po godzinach ochrania super tajny klub dla swingersów. Jak już wspominałam, ciekawość budzą nie tylko postacie pierwszego planu, lecz i te, które przyjedzie nam poznać przy okazji toczącego się właśnie dochodzenia.

Pozostaję pod dużym wrażeniem stylu, języka, kreacji postaci, pomysłu na fabułę, intrygi. Czytam i nie chcę kończyć, tak dobre to jest za każdym razem.

"Urwisko" to drugi tom nowego cyklu kryminalnego Roberta Małeckiego z policjantami Archiwum X Marią Herman i Olgierdem Borewiczem.
...

× 5 | link |
@beata87
2024-12-08
9 /10
Przeczytane

Świetna, trzymająca w napięciu, powieść kryminalna. Intryga, tym razem, łatwiejsza do przejrzenia, co nie zmniejszyło emocji, towarzyszących czytaniu.

× 5 | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-04-27
8 /10

„Urwisko” to drugi tom serii o Marii Herman i Olgierdzie Borewiczu pióra znanego polskiego autora kryminałów Roberta Małeckiego. Mimo to można je czytać jako powieść osobną – przedstawia odrębną zagadkę kryminalną. I tak, jest to zdecydowanie powieść warta uwagi! Historia skupia się na rodzinnej, podwójnej tragedii – kilka lat temu roczne dziecko zmarło w wyniku przegrzania w zamkniętym samochodzie, a parę miesięcy później matka, która prawdopodobnie się do tego przyczyniła, zniknęła. Policjanci z bydgoskiego Archiwum X, Maria i Olgierd mają przyjrzeć się tej sprawie. Zagadka kryminalna zbudowana jest na klasycznej zasadzie gatunku – tu chodzi o odnajdywanie nowych dowodów, nowych zeznań i solidną dedukcję. Akcja toczy się spokojnym rytmem, w którym przeplata się życie zawodowe i prywatne postaci, obydwa równie zajmujące, obydwa równie skomplikowane. Zawodowo w końcu muszą rozgrzebać zależności i tajemnice rodzinne, co nigdy nie jest łatwym do wykonania zadaniem, prywatnie z kolei walczą z własnymi, przerażającymi demonami – obydwie postacie śledczych zmagają się z nałogami, które raczej na polskim rynku kryminalnym wcześniej się nie pojawiały. Ich walka z nałogiem jest na różnych poziomach – to znaczy Maria zwalcza swój nałóg, Olgierd z kolei poddaje się swojemu coraz mocniej. Skupienie na ich zachowaniu, analizie skąd ich aktualne problemy wynikają, jest dużo mocniejsze niż w tomie pierwszym, co również mocno sobie cenię. Do tego płynny, bardzo dopracowany styl i świet...

× 3 | link |
@anna.szmelak
@anna.szmelak
2023-05-29
8 /10

II tom serii o komisarz Marii Hetman - „Urwisko”

Już na początku mogę Wam powiedzieć, że „Urwisko” podobało mi się jeszcze bardziej niż „Wiatrołomy”, uwielbiam sposób w jaki autor łączy zarówno życie osobiste bohaterów, jak i sprawę śledztw, które toczą się równolegle.

Maria Herman i Olgierd Borewicz tym razem wracają do sprawy sprzed lat, jako Archiwum X, starają się odpowiedzieć na pytanie dręczące rodzinę ofiary. Co się stało z Moniką Chudzińską?
Jej zaginięcie zostało zgłoszone pięć lat wcześniej, jednak do dziś nie pojawiły się żadne tropy czy informacje, które mogłyby wyjaśnić to tajemnicze wydarzenie. Oprócz tajemniczego zaginięcia, czy jak podejrzewała policja i bliscy - samobójstwa Moniki, rodzinę dotknęła wcześniej jeszcze jedna tragedia. Tragiczna śmierć maleńkiej córeczki zagionionej.
Wszyscy jednogłośnie zawyrokowali winę matki, a jej zaginięcie traktowane było jako kara za tamto wydarzenie. Problemy psychiczne kobiety oraz wielka strata z jaką się mierzyła, same dawały odpowiedź, to musiało być samobójstwo. Tylko dlaczego do dziś nie odnaleziono jej ciała? I co tak naprawdę się wtedy wydarzyło?

Nie chciałabym zdradzać więcej, wolałabym uniknąć niepotrzebnych spoilerów. Jednak autorowi należą się wielkie brawa. Książka była wciagająca i bardzo relalistyczna, bohaterowie stworzeni z wielką starannością, do tego oprócz wątku zaginięcia, nadal mier...

× 2 | link |
@maciejek7
2023-07-23
8 /10
Przeczytane z Biblioteki kryminał

Mówi się, że nie ocenia się książki po okładce i pierwszym rozdziale, lecz ja te autorstwa Roberta Małeckiego biorę od jakiegoś czasu w ciemno i do tej pory się nie zawiodłam. Wiem, że zawsze czeka na mnie spora "cegiełka", która wciągnie mnie od pierwszej strony i będzie trzymać w napięciu i ciekawości do samego końca. "Urwisko" mnie także nie zawiodło.
To druga część nowego cyklu "Komisarz Maria Herman", w którym Maria wraz z Olgierdem Borewiczem, rozwiązują nierozwiązane sprawy z Archiwum X.
Tym razem sprawa nie jest tak odległa w czasie, lecz za to bardziej zagmatwana.
Kilka lat temu na parkingu w zamkniętym, rozgrzanym samochodzie umiera Zuzia, której matka zapomniała odwieźć do żłobka... Jednak zrozpaczona matka twierdzi, że to nie ona miała zawieźć córkę do żłobka, lecz mąż. Oczywiście wszyscy są pewni, że trauma z powodu straty dziecka i obwinianie za to siebie odcisnęło się na jej świadomości i próbuje wyprzeć z siebie niektóre wydarzenia. Gdy po załamaniu nerwowym i pobycie w szpitalu a później u swojego ojca, Monika jakoś dochodzi do normalności, odzyskuje spokój i wraca do męża, nagle znika bez śladu...

× 2 | link |
@etiudyliterackie
2023-06-18
8 /10

Słońce, upały, piękna pogoda to wszystko kojarzy nam się z wspaniałymi chwilami, ale to właśnie ten ciepły czas może przynieść również wiele tragedii…

Maria Herman i Olgierd Borewicz działają w bydgoskim Archiwum X, rozwiązują zbrodnie sprzed lat, które zostały już zapomniane. Tym razem muszą się zmierzyć z makabryczną sprawą, bowiem w najgorętszy dzień czerwca, lata temu, w samochodzie pozostawiono małe dziecko, które ze względu na przegrzanie nie przeżyło… Matka dziecka nie może się pogodzić z tą tragedią, ale czy można jej się dziwić… próbuje walczyć z każdym dniem, próbuje wyjść na prostą i nagle znika bez śladu…

Po pierwszym moim spotkaniu z tą dwójką bohaterów, którzy sami mają mnóstwo problemów, ale mimo to rozwiązują również sprawy innych chcąc oddać im sprawiedliwość wiedziałam, że muszę zajrzeć do nich znowu. I tak jak przy pierwszym tomie, tak tutaj od samego początku przypatrywałam się ich działaniom z wielkim zainteresowaniem. To typowi, prawdziwi śledczy. Nie owijają w bawełnę, nie koloryzują swojej rzeczywistości, wiedzą, że ten świat skrywa w sobie wiele mroku, o czym może świadczyć chociażby ich nowa spawa pełna tajemnic, smutku, cierpienia i zawiłości, jak i ich życie prywatne, które również poznajemy. Zarówno Maria, jak i Olgierd nie dają za wygraną i pomimo wszelkiego zła, które spada również na nich, brną do przodu, czasem zatrzymując się niechętnie ze względu na przeszkody, jakie stawiają im odkrywane sekrety i dowody.

Aut...

× 1 | link |
@krzychu_and_buk
2023-09-11
7 /10
Przeczytane

"Urwisko" to drugi tom nowej serii autorstwa Roberta Małeckiegor . Po bardzo ciekawej historii w pierwszym tomie wiedziałem, że i tym razem się nie zawiodę.

Otrzymałem tutaj historię osnutą gęstą i mroczną mgłą, w której umiera dziecko, a następnie w tragicznych okolicznościach tajemniczemu zaginięciu ulega jego matka. Sprawa trafia do bydgoskiej Policji, gdzie w tzw. grupie Archiwum X pracują śledczy Maria i Olgierd. Czy uda im się rozwikłać zagadkę?

Po książki pana Roberta sięgam zawsze z wielką przyjemnością i ogromnym zaciekawieniem. Mistrzowskie pióro Autora za każdym razem mnie omawia. Tym razem też tak było. Przeżyłem tę historię bardzo emocjonalnie. Polubiłem policyjny duet. Towarzyszyłem im na każdym etapie prowadzonego śledztwa. Gubiłem z nimi tropy, szukałem prawdy, przeżywałem rozterki, razem z nimi walczyłem z ich demonami z przeszłości, przez które oboje byli "pokiereszowani, złamani i wystawieni na silne wiatry, które pchały ich w bagno uzależnienia".

W pewnym momencie poczułem jak ciężar tej opowieści powoli zaciskał pętlę na mojej szyi, jak zawieszony gdzieś pomiędzy rzeczywistością a jawą spadałem w otchłań. Były momenty kiedy czułem się jak dziecko we mgle – potrzebowałem wsparcia, poprowadzenia za rękę.

URWISKO to opowieść o trudnych doświadczeniach, depresji, walce z uzależnieniem, pedofili... Autor odważył się wpleść te ważne społecznie tematy w tę historię przez co książka stała się dla mnie ważniejszą/wartościow...

× 1 | link |
@n.czyta
2023-08-27
9 /10
Przeczytane

"Deszcz zalewał ulice i chodniki. Z okna na piętrze, które wychodziło na drogę osiedlową, Herman bezradnie patrzyła na szalejący żywioł."

Maria Herman wraz z Olgierdem Borewiczem z Archiwum X zajęła się sprawą zaginięcia młodej kobiety na zlecenie jej ojca. Kobieta prawdopodobnie załamała się po śmierci dziecka, które zmarło zostawione w aucie przy upale ponad 30 stopni. Minęło już kilka lat, a kobieta się nie odnalazła. Mąż założył nową rodzinę, a ojciec rzucił się w wir pracy. Herman i Borewicz mają niełatwy orzech do zgryzienia. Do tego dochodzą demony przeszłości a także problemy prywatne. Czy uda się pokonać wszystkie przeciwności losu i znaleźć zaginioną kobietę?

Osobiście, temat dzieci jest dla mnie bardzo dotkliwy. I jak czytam o tym, to wyobrażam sobie swoje dziecko. Dlatego początek książki był dla mnie bardzo wstrząsający. Jednak, jak zwykle, Autor prowadzi nas, czytelników w zakątki historii w taki sposób, że nie możemy oderwać się od powieści. Chcemy odkryć, razem z komisarzami co się wydarzyło. Jakie sytuacje w życiu prowadzą nas do takich decyzji a nie innych.

Uwielbiam temat zaginień, często śledzę losy zaginionych ludzi. Jedne są pozytywne inne nie. Jednak zawsze przynoszą ukojenie dla bliskich.

Do samej książki zachęcam. Na plus warto dodać, że Autor stworzył wspaniała relacje między partnerami. Oboje się wspierają w swoich słabościach. Znają się i chcą żeby obojgu było jak najlepiej, chociaż widzą swoje wady, to je a...

× 1 | link |
@werciajakubiak
2023-06-14
8 /10
Przeczytane

Czy waszym zdaniem wracanie po latach do nierozwiązanych spraw ma sens? Czy sądzicie, że czas nie zaciera śladów, a potrafi je zachować i nieoczekiwanie ukazać?
Maria Herman i Olgierd Borewicz podejmują się próby odkrycia prawdy co stało się z zaginioną przed pięcioma laty Moniką Chudzińską. Czy młoda kobieta faktycznie przegrała z depresją wywołaną śmiercią maleńkiej córki i oskarżeniami z tym związanymi? Powolne przekopywanie się przez stare akta, rozmowy z najbliższą rodziną i nigdy wcześniej nieprzesłuchanymi świadkami, stopniowe zagłębianie się w szczegóły. Czy śmierć Zuzi miała coś wspólnego ze zniknięciem jej matki? Czy istnieje szansa na odnalezienie jej żywej?
Choć śledztwo jest wymagające to jednak nie samą pracą żyją nasi śledczy. Każde z nich zmaga się z własnymi problemami i uzależnieniami. Hazard Marii i seksoholizm Olgierda są w zupełnie innym stadium, a bohaterowie mają do nich odmienne podejścia. Stanowi to ciekawy aspekt budowania psychologicznych portretów postaci.
Jest to klasyczny kryminał, gdzie śledczy sami muszą przekopać się przez góry akt i tajemnic. Autor pozwala bohaterom odnajdywać ślady, niby nieistotne, a jednak niczym puzzle, powoli tworzące cały obraz. Prowadzi zarówno ich, jak i czytelników w sposób przemyślany, nie dając nam odpowiedzi na tacy. Właśnie dlatego tak bardzo podobają mi się książki autora. Czuję się bowiem przy nich jak czynny uczestnik. Uczuciu temu pomaga znajomość Torunia, jednak polecam ją każdemu, nawet tym...

× 1 | link |
@Iwona_Nocon
2024-11-12
10 /10
Przeczytane

Jeżeli pierwszy bądź kolejny tom z cyklu zrobi na mnie pozytywne wrażenie, staram się nie sięgać po kolejne tomy z serii, by uniknąć rywalizacji między częściami w podsumowaniu rocznym. Tym razem zrobiłam wyjątek i za kilka tygodni mój wybór przyprawi mnie o mocny ból głowy, bo zarówno Wiatrołomy, jak i Urwisko to dwie równe sobie części, a każda zachwyca czymś innym. Która ostatecznie zajmie wyższe miejsce? Sama jestem ciekawa.
Maleńka Zuzia, którą matka zostawiła w nagrzanym samochodzie, umiera. Kobieta po przeżytym załamaniu nerwowym, kiedy wydaje się, że odzyskała równowagę, znika bez śladu. Po latach bydgoski zespół Archiwum X wraca do sprawy zaginięcia kobiety. W trakcie trwania śledztwa Maria Herman i Olgierd Borewicz trafiają na coś, co rzuca nowe światło na śmierć małej dziewczynki. Co odkryją śledczy?
Bardzo trudno jest mi przetrawić to, co przeczytałam. Wydawało mi się, że jestem przygotowana na wszystko. I nawet kiedy pod koniec domyślałam się rozwiązania, to byłam przekonana, że udźwignę prawdę. Nie udało się. Nie potrafię przejść do porządku dziennego po tym, z czym przyszło mi się w tej powieści zmierzyć. Mimo iż samo prowadzenie sprawy nie zwaliło mnie z nóg, bo to nie o to tym razem chodziło, to emocjonalnie zostałam rozłożona na łopatki. Jak można? Jak w ogóle ktoś mógł? Dlaczego? Naprzemienne czuję rozpacz, złość, współczucie i żal. Choć ta sprawa zakończyła się tak, a nie inaczej, rozwiązanie nie przyniosło ulgi. W takim przypadku żadne rozwią...

| link |
@Betsy59
2024-11-06
5 /10
Przeczytane 2024
@ejwa1960
2024-09-15
7 /10
Przeczytane Sensacja, thriller, horror,kryminał Ebook/audiobook /Legimi 2024
@weronikanowak
2024-08-08
7 /10
Przeczytane
K_
@k_andrzejewska
2024-05-22
7 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Poczuła, że coś łazi jej po ramieniu i kieruje się w stronę obojczyka. Chciała strącić owada, lecz zdążył odlecieć, więc dotknęła tylko swojej wilgotnej od potu skóry. Po chwili natręt wrócił. Znów pacnęła dłonią i tym razem udało jej się zgnieść niewielkiego robala o wąskim odwłoku zakończonym dwoma dłuższymi włoskami.
Wzdrygnęła się z obrzydzenia.
Monika miała w głowie setki myśli, była impulsywna i roztrzepana. Uwielbiałem ja za to, bo przez całe dorosłe życie miała w sobie coś z małego, niesfornego, ale kochanego urwisa.
Maria całe życie kochała ojca i nie godziła się na niemiłość matki. Nie potrafiła zrozumieć, czym jej zawiniła. Nigdy się tego nie dowiedziała.
Zero wysiłku i sprawa rozwiązana. Intuicja jednak podpowiadała mu, że powinien być czujny. Nic w życiu nie przychodziło mu łatwo.
- Jak wyglądają? Hmm... - zamyślił się polityk. - Normalnie. Jak zdrowi ludzie po sześćdziesiątce. Ona jest niska, ale z cycami do pasa, a on jest prawie tak gruby jak ja.
Zero Siedem zacisnął szczęki. Miał ochotę zgnieść telefon.
- Ale wiesz, jak to jest - śmiał się Cichocki. - Podobno chłop bez brzucha słabo rucha.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Wiatrołomy
Wiatrołomy
Robert Małecki
7.4/10
Nic tak nie łamie życia jak dążenie do prawdy. Pierwszy tom nowej serii kryminalnej Roberta Małeck...
Zapadlina
Zapadlina
Robert Małecki
8.0/10
Nie łączy ich już nic, poza krwią na mundurach… Trzeci tom bestsellerowej serii Roberta Małeckiego ...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl