Trzecia odsłona "Opowiem Ci o zbrodni" ukazała się nakładem innego wydawnictwa, ale zmiana jest zauważalna jedynie w okładce, układ zawartości pozostał taki sam. Tradycyjnie są pewne roszady w gronie autorów i jak dotąd pomysłodawcom udało się zebrać najlepszy skład, może w myśl zasady do trzech razy sztuka.
O wstępie Michała Fajbusiewicza pisać w zasadzie nie ma co, coś takiego mógłby napisać każdy, gdyż niezmiennie mamy tu krótko opisanych pisarzy i sprawy, o których zdecydowali się opowiedzieć.
Choć nie jestem w stanie czytać fikcyjnych wytworów Katarzyny Bondy, to jako reportażystkę bardzo ją cenię. Nie miałam okazji czytać jeszcze jej najnowszego dzieła z literatury faktu, a ponoć tam szerzej opisała sprawę zabójstwa majętnej wdowy. W "Z zimną krwią" zrelacjonowała fakty, o wiele bardziej fascynujący był wywód profilera Bogdana Lacha na ten temat.
Bardzo intrygujące jest opowiadanie "Miłość" autorstwa Wojciecha Chmielarza. I nie chodzi nawet o to jak popaprana jest to historia, ale o sposób w jaki została napisana. Zdecydowanym plusem całego cyklu jest właśnie możliwość rozkoszowania się stylem Chmielarza.
Pióro Roberta Małeckiego również bardzo sobie cenię i tym razem też się nie zawiodłam. "Zimny dreszcz" to takie rasowe opowiadanie, zgrabnie zbudowane, podobało mi się to, że autor wykreował śledczych, którzy po latach wrócili do badania zaginięcia dziennikarki. Jest też wyjątkowe dlatego, że Małecki znał osobiście Aleksandr...