Gdy Gwyn Elston przychodzi do Perry Masona z chusteczką z tajemniczą substancją będącą ponoć strychniną i opowieścią o tym, że mąż przyjaciółki jest bigamistą, adwokat przede wszystkim stara się zapewnić dziewczynie bezpieczeństwo. Jakież jest jednak jego zdumienie, kiedy następnego dnia rano okazuje się, że to nie Gwyn potrzebowała ochrony, tylko Feltig Grimes vel Franklin Gillet, którego znaleziono z dziurą w piersi. Sytuacja robi się coraz bardziej niepokojąca, kiedy na rewolwerze policja wykrywa odciski palców oskarżonej. Mason ma nie lada orzech do zgryzienia, ponieważ jego klientka miała i motyw, i sposobność, i jeszcze dotykała narzędzia zbrodni