Nic dwa razy się nie zdarzy

Kalina ma awersję do ślubów od czasu,kiedy dowiedziała się, że niedoszły mąż zdradził ją z najlepszą przyjaciółką i jeszcze spodziewa się jej dziecka.Ma nadzieję ze jednak nic dwa razy się nie zdarza i obecny narzeczony na pewno jej nie wystawi. Wszystko przebiega idealnie do momentu, kiedy pan młody nie stawia się przed ołtarzem i postanawia pozostawić narzeczoną na pastwę losu i znika bez śladu.Dziewczyna wyrusza na poszukiwanie zaginionego narzeczonego i swoim starym zwyczajem wplątuje się w kłopoty...
Jak daleko posunie się zakochana kobieta, aby odzyskać mężczyznę swojego życia i doprowadzić go przed ołtarz?

Niestety przez to co autorka wyrabia z bohaterami nie byłam w stanie dokończyć książki. Dlatego też nie ma gwiazdek ;)
Od pewnego momentu, od chwili jak Kalina znalazła Marka czytałam ze świadomością jaką on jest świnią i co on zrobił Kalinie. I nawet początkowa ciągnąca się dwójka była lepsza. Bo do tej szklanki miodu wsadzono mi łyżkę dziegciu.
Takich rzeczy nie robi się komuś kogo się kocha. Nieważne że ona raz została wystawiona. To tylko Markowi jeszcze ujmuje i pokazuje jak mało Kalina dla niego znaczy. Bo mało że zostawił to jeszcze potem tak robił. I przez to nie wiem czy dokończę. Po prostu to dla mnie jest skrajne okrucieństwo, coś co psuje książkę.
A Kalina mnie też wkurza. Jak go zobaczyła powinna zrobić mu natentychmiast awanturę i kopnąć dziada w dupę. Wiosłem w łeb, do basenu, przytrzymać i do piachu. On na nic więcej nie zasługuje.
Nie wierze w ich szczęśliwe zakończenie. Znaczy on będzie z nią przeszczęśliwy bo ona zrobi dla niego wszystko. Ona z nim będzie bardzo nieszczęśliwa bo on zawsze postawi pracę ponad nią. Albo jakąś inną sprawę. A tak się nie da.
Autorka zawaliła. Mogła być fajna książka, a tak zniechęciła mnie tak bardzo że nawet nie mam ochoty się przekonywać jak bardzo dobrą lekturę bym miała.

Joanna Szarańska w drugiej części przygód Kaliny Radeckiej podarowała mi to, co najbardziej ubóstwiam w literaturze: doskonałą fabułę, świetnie wykreowane postaci, przezabawne dialogi. Ponadto połączyła historię miłosną z wciągającym wątkiem kryminalnym, co sprawiło, ze książkę czytało się z zapartym tchem i niesamowicie szybko. Dla mnie powieść genialna! Polecam wszystkim!