Puzzle te otrzymałam w prezencie już jakiś czas temu , od kogoś kto jeszcze wtedy nie wiedział że ja i cyrk to bardzo bardzo wielkie dwie sprzeczności. Nie znoszę cyrku już od dzieciństwa , zwłaszcza tego w którym '' występują '' zwierzęta . Jednak puzzle kusiły i kusiły , swoją śliczną kolorystyką . Byłam też strasznie ciekawa jak się układa te maleństwa od firmy BlueBird , niektórzy straszą że koszmarnie . Ale jak się okazało nie taki diabeł straszny :) .Puzzelki fakt że maleńkie , chyba mniejsze nawet od naszego '' małego '' castorka , ale za to mają piękne kolory , doskonałe spasowanie i są ślicznie matowe , co powoduje że łatwiej niż inne układa się je nawet wieczorem przy lampie . Kształty raczej bez udziwnień . Poza tym jeszcze do plusów muszę zaliczyć to że w pudełku została mi dosłownie znikoma ilość puzzlowego pyłu , no i to że obrazek jest ładnie '' ostry '' .Więc ,reasumując , nie ma co się bać BlueBird :)