Obrazek też i nie w moim stylu, ale ta ogniowa czerwień, jeśli dobrze, czyli z właściwym nasyceniem oddana będzie na puzzlach, może być fascynująca :) Powodzenia w układaniu i pochwal się jak już ułożysz :)
Ja lubię Schmidta, do znudzenia powtarzam, że jeszcze mnie nigdy nie zawiódł. Chociaż też ewoluował, starsze Schmidty nie są tak dobrze spasowane, wręcz są luźne, ale te bardziej współczesne obrazki, to można podnosić do góry i się nie rozpadają. :)...