Licho nie śpi

Emilia Szelest
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 49 ocen kanapowiczów
Licho nie śpi
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 49 ocen kanapowiczów

Opis

Kiedy demony śpią, budzi się namiętność.

Dla Damiana Bieszczady są kryjówką. Były policjant ucieka przed swoją przytłaczającą przeszłością, uzależnieniem i mrokiem, który czai się głęboko w jego duszy. Praca w tartaku ma zagłuszyć palące wyrzuty sumienia, a odosobnienie przynieść upragnione ukojenie.

Magda Jaskólska, młoda asesor prokuratury, zostaje rzucona na głęboką wodę – przełożeni przydzielają jej sprawę, którą wszyscy już dawno spisali na straty. W okolicy giną młode dziewczyny, ale jedyny podejrzany… już siedzi w więzieniu. Zdesperowana i pozbawiona wsparcia Magda nie cofnie się przed niczym, by znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania. Aby to zrobić, musi przedrzeć się przez mur nieufności, odkryć głęboko skrywane miejscowe sekrety, a przede wszystkim uporać się z dziką namiętnością, która nieoczekiwanie przejmuje nad nią kontrolę.
Mroczna i zaskakująca powieść Emilii Szelest z pogranicza thrillera i erotyku.

Data wydania: 2021-03-23
ISBN: 978-83-66815-08-7, 9788366815087
Wydawnictwo: Niegrzeczne książki
Cykl: Bieszczadzkie demony, tom 1
Stron: 280
dodana przez: Vernau
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Emilia Szelest Emilia Szelest Znana również jako Emilia Wituszyńska. Pisarka rodzinnie i zawodowo związana z Sanokiem. Miłośniczka hokeja, motocykli i życia na pełnych obrotach. Zadebiutowała jako autorka opowiadań fanfiction, szczególną popularność przyniosły jej książki udostę...

Pozostałe książki:

Niegrzeczne święta Niebezpieczna gra Licho nie śpi Układ idealny Ryzykowny wybór Bardzo cicha noc Diabli taniec Free Birds Przeznaczeni Niegrzeczne last minute Wystarczy kochać Lista niegrzecznych prezentów Niepokorny gracz Orszak śmierci Sekrety Orientu. Antologia arabska Pilot. Podniebne doznania Follow Me Kusicielka Granice wyobraźni Dopóki śmierć nas nie rozłączy Sześć kolorów antologia LGBT+ Natalie Eurotrip
Wszystkie książki Emilia Szelest

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Licho nie śpi

10.12.2024

Emilia Szelest - autorka powieści z gatunku romans, kryminał i erotyk. Rodzinnie i zawodowo związana z Sanokiem. Obecnie pełni funkcję redaktor naczelnej "Tygodnika Sanockiego". Swoją pisarską przygodę rozpoczynała od opowiadań fanfiction. Do szerszego grona odbiorców dotarła poprzez serwis internetowy, na którym udostępniała swoje utwory. Jej pie... Recenzja książki Licho nie śpi

@Marcela@Marcela × 15

...

8.04.2021

To było moje pierwsze spotkanie z autorką i zupełnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Jednak już pierwsza scena szybko rozwiała moje wątpliwości i mocno rzutowała na resztę powieści. Seks dwojga nieznajomych będących pod wpływem narkotyków, nie nastroił mnie zbyt optymistycznie, a sugestia, że narkotyki intensyfikując nasze doznania, mog... Recenzja książki Licho nie śpi

"A może by rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady?"

6.07.2022

Lektura książki autorstwa Emilii Szelest pt. "Licho nie śpi" przywołała we mnie piękne wspomnienia ostatnich wakacji podczas których wraz z przyjaciółmi zwiedzałam piękne Bieszczady. Cisna, Solina, Polańczyk "pozostawiły po sobie" w mojej pamięci: piękne widoki, ból nóg i świetną zabawę. Jesteście ciekawi co pozostawiła we mnie pierwsza część seri... Recenzja książki Licho nie śpi

"Jakie, k...., znowu licho?" ;)

30.03.2021

Sięgając po Licho nie śpi, trochę się bałam. Bałam się, bo tak bardzo chciałam, żeby ta książka mi się spodobała. Seria z Weroniką Kardasz w roli głównej, skradła moje serce! Już wtedy pomyślałam, że chcę przeczytać każdą kolejną książkę Emilii Szelest. I czytałam. "Bardzo cicha noc" okazała się w ogóle nie przypaść mi do gustu, wkurwiała mnie nie... Recenzja książki Licho nie śpi

@Angel@Angel × 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@DZIKA_BESTIA
2021-04-10
5 /10
Przeczytane różne polskie Bieszczady

Po przeczytaniu świetnego, lecz ciężkiego w formie Golema M. Płazy, potrzebowałam czegoś z przeciwnego bieguna. I tak, o ile Golem to Literatura co się zowie, Licho nie śpi to niewiele więcej niż wpis na instagramie. Miska mojego psa ma więcej głębi, Bieszczady w tle nieprawdziwe jak reklama Coca Coli w święta, a bohaterowie to figurki wycięte z kolorowych czasopism dla pań znudzonych bylejakością codziennego żywota. No i cześć. Ale pani autorka ma tę pozytywną wartość, że ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę i nawet nie próbuje udawać pisarki z prawdziwego zdarzenia. Ona wie, że jej książka to produkt. Wie, że Licho nie śpi nadaje się do koszyka w Biedronce lub co najwyżej na stolik w poczekalni u dentysty, gdzie ma największe szanse na sukces. Ona to wie i nie ma zamiaru wciskać czytelnikom, że jest inaczej. Widać to po stylu, w jakim pisze. Rachu ciachu, bum cyk cyk, ryp ryp ryp i koniec czytania. 280 stron. Można wyrzucić do śmieci i nikt się nie obrazi. Uważam, że wszyscy pozostali "twórcy" tego typu towarów, winni wziąć z pani Szelest przykład. Świat od razu stałby się lżejszy.

× 17 | Komentarze (1) | link |
@beata87
2021-04-10
5 /10
Przeczytane

Powieść jest połączeniem kryminału,erotyku i powieści obyczajowej. Takie niezobowiązujące, weekendowe czytadełko, lekkie i bezpretensjonalne. Trochę scen dramatycznych, trochę humorystycznych, trochę lekko wulgarnego języka. Bohaterów niezbyt polubiłam, jedynie Tolka i mamę Magdy polubiłam bezapelacyjnie. Intryga przewidywalna, ale wciągająca. Dobrze obstawiłam sprawcę i motywy.
Irytowało mnie częste twierdzenie, że narkotyki rozjaśniają umysł i dzięki nim Damian jest tak dobrym śledczym. Narkotyki są złe i to trzeba uzmysłowić i podkreślić. Z tego powodu jedna gwiazdka mniej.

× 16 | link |
@mag-tur
2021-04-29
8 /10
Przeczytane

Z Emilią Szelest spotkałam się po raz pierwszy w roku ubiegłym, gdy sięgnęłam po trylogię z Weroniką Kardasz. Może to nie są do końca moje klimaty, jednak lekki i niewymuskany styl pisarki podziałał na mnie jak magnes. Dlatego z dużym zainteresowaniem sięgałam po "Licho nie śpi". Autorka znowu przenosi nas w bieszczadzkie góry ale tym razem za sprawą zwolnionego za " złe zachowanie" krakowskiego detektywa Damiana Antosa. Wyjechał w Bieszczady na urlop. W międzyczasie, w barze poznał kilku miejscowych, którzy pomogli mu zaaklimatyzować się w lokalnym środowisku. Znajduje pracę w tartaku, poznaje młodą Panią asesor Magdę, która ma do rozwiązania serię brutalnych acz charakterystycznych morderstw. No i właśnie w tym momencie przeszłość Damiana daje o sobie znać.

Całość przedstawia się nad wyraz dobrze a muszę przyznać, że nie spodziewałam się iż "się przykleję" do tej książki. Mamy w niej morderstwo, tropy w których czytelnik może się zgubić. Próbę analizy psychologicznej oraz nieco tej "niegrzeczności". Wszystko wyważone w taki sposób, aby czytelnik prosił o "więcej". Dlatego z niecierpliwością czekam na ukazanie się kolejnego tomu z serii "Bieszczadzkie demony" a książkę oceniam 8/10 i gorąco polecam wszystkim, którzy pragną poczuć w trakcie lektury bieszczadzkie klimaty.

× 3 | link |
ME
@menia71
2023-07-28
8 /10
Przeczytane

Damian Antos "Atos", krakowski detektyw, który lubi się dobrze zabawić, niezobowiązująco. Facet z przeszłością. Przystojny i pewny siebie.
Ostatnia akcja z jego udziałem była kompletną porażką. Został zwolniony z pracy.
Postanowił zniknąć.
Obrał kierunek - Bieszczady.
W barze w Cisnej poznał "bieszczadników" i dostał propozycję pracy w tartaku.
Marek Jaskólski (szef) dał mu szansę. Tolek, Piła, Garb i Tadek stanowili od teraz jego towarzyszy pracy. Do ekipy należała też Magda, ulubienica i bratanica szefa, początkująca prokuratorka, która od samego początku działała mu na nerwy...

"Licho nie śpi. Zwłaszcza w Bieszczadach"

Odnaleziono ciało zamordowanej turystki. To był początek tragicznych zdarzeń.
Straszne i dziwne, bo modus operandi pasowało idealnie do więźnia, odsiadującego już wyrok w pobliskim więzieniu, seryjnego mordercy.
Sprawę dostała do prowadzenia Magda.
W Damianie obudził się instynkt detektywa.
Ludzie Gór też postanowili pomóc.
...
Łatwo nie było. Z uwagi na teren, ale przede wszystkim na osobę sprawcy.
...
To było moje pierwsze spotkanie w pełnym wymiarze z tą autorką. Nie ostatnie, to już wiem.
Dużą rolę w wyborze tej lektury odegrało miejsce akcji i niepowtarzalny klimat, jaki tam panuje. Bieszczadzkie legendy i piosenki dopełniały całości. Sposób bycia i podejście do drugiego człowieka Ludzi Gór, typowy dla nich, to kolejna zaleta. Ciekawie rozwijała się też relacja pomiędzy Damia...

× 2 | link |
@miedzytytulami
@miedzytytulami
2021-04-05
10 /10
Przeczytane

"Licho nie śpi". Ja też nie spałam pół nocy.
.
Jeżeli sięgacie po ten tytuł szukając sztampowego romansu, to srogo się zawiedziecie. Chyba, że potraficie docenić kawał dobrej powieści sensacyjnej z momentami gorącymi jak samo piekło. Autorka stworzyła dość brutalną historię z wieloma tajemnicami, osadzoną w jakże malowniczych bieszczadzkich realiach. Ale góry mają swój specyficzny klimat i jeńców nie biorą. Tym bardziej, kiedy w pobliskim więzieniu zostaje osadzony groźny psychopata, a w okolicy trup ściele się gęsto. @emiliaszelest wykreowała na tę okoliczność dwoje bardzo mocnych i wyrazistych bohaterów. On, były detektyw uciekający przed przeszłością, z bagażem tajemnic, których nikomu nie zdradza i ona, asesor prokuratury, która wbrew stereotypom musi udowodnić, że nie jest mimozą. To duet, iskrzący od początku i wcale nie mam na myśli miłosnych uniesień. W tym układzie jest jeszcze ktoś. Psychopata mordujący kobiety, a do tej dwójki bohaterów należy rozwiązanie zagadki, czy to więzień, któremu ktoś umożliwia wyjście z zakładu karnego, czy wierny naśladowca.
.
Bardzo lubię styl książek Emilii Szelest. Niewymuszony, w tym przypadku sprawia, że ma się wrażenie słuchania bieszczadzkich bajań. Do tego, wydaje mi się, że to jedynie preludium do historii, która zwali nas z nóg!

× 2 | link |
@moj.swiatksiazek
@moj.swiatksiazek
2021-03-24
9 /10

"Licho nie śpi" zaciekawiło mnie swoją okładką i zdaniem na okładce "bieszczadzkie demony". Wiedziałam, że muszę sięgnąć po tę książkę..

Wiem, że autorka ma na swoim koncie już kilka książek, jednak żadnej z nich nie czytałam, ale ta historia mnie wciągnęła, potargała emocjonalnie i wypluła. Dosłownie. Mam wrażenie, że to najlepsza książka jaką dotychczas czytałam.

Damian to były policjant, który ma mroczną przeszłość przed którą stara się uciec. Bieszczady mają być dla niego kryjówką a wykonywana praca oderwaniem od niepotrzebnie kotłujących się w głowie myśli.
Magda to kobieta, której się nie układa w życiu, a praca rzuciła ją na głęboką wodę. Musi przedrzeć się przez ogromny mur Damiana aby odkryć jego mroczną stronę...

Kurczaki!
Tak delikatnie ujęte, ale nie chcę rpzeklinać..
No to było COŚ MEGA!
Autorka dosłownie przeżuła mój mózg i zwróciła w ogromnych strzępach wrac z ostatnimi zdaniami w książce..
Ja nie wiem jak wy, ale ja chce na CITO kolejny tom. Nawet nie na cito, na wczoraj!!!
Jestem przekonana, że jeśli sięgniesz po tę książkę to się nie zawiedziesz!

× 2 | link |
@wfotelu
2021-04-25
7 /10
Przeczytane

Zauważyłam, że coraz częściej i śmielej sięgam po "babskie" czytadła, w których oprócz ciekawej i wciągającej fabuły mamy dobrze opisany seks.
"Licho nie śpi" skusiło mnie okładką (co ja mam do cholery z tymi okładkami?!), na pierwszy rzut oka nie spodziewałam się, że będzie to coś na pograniczu erotyku, romansu i thrillera. Stawiałam na typowy kryminał, serio! Ale cieszę się, że książka trafiła na moją ebookową półkę Legimi.

Gdy nie mamy co zrobić ze swoim życiem, najlepiej jest wybrać się w Bieszczady. Tak też zrobił Damian, młody i jurny były policjant który został wyrzucony ze służby za swoje problemy z uzależnieniem. Wziął sobie do serca powiedzenie "a gdyby tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?" i jak pomyślał, tak zrobił. Tam z marszu dostaje robotę w tartaku i poznaje Magdę do której początkowo nie pała sympatią. Początkowo, bo wiemy że "kto się czubi, ten się lubi", prawda?

I tak - o ile tego typu książki posiadają pewnego rodzaju swój schemat (coś jak komedie romantyczne: bohaterowie poznają się, zakochują się w sobie i 5 minut przed końcem filmu zakochani kłócą się ze sobą i rozstają, by móc powrócić do siebie i zakończyć film happy endem), o tyle tu poczułam się bardzo pozytywnie zaskoczona! "Licho nie śpi" to fajny thriller z dodatkami romansu, który odbiega od schematu tego typu literatury. Intryga i sprawa porwań i morderstw młodych kobiet jest bardzo ciekawa i niesamowicie wciągająca. Autorka skupia się na śledztwie, a nie tyl...

× 1 | link |
@dreambooks25
@dreambooks25
2021-03-29
9 /10
Przeczytane

„Licho nie śpi” – Emilia Szelest

Jest to pierwszy tom z cyklu „Bieszczadzkie demony”

Damian były policjant. Wyjeżdża w Bieszczady aby uciec przed rzeczywistością, aby poukładać swoje życie na nowo. Praca w tartaku ma być dla niego swoistym katharsis. Niespodziewanie jednak zostaje wplątany w sprawę seryjnego mordercy. Czy pomimo problemów będzie w stanie pomóc w śledztwie. Czy uda mu się powrócić do służby? Czy odnajdzie szczęście, a może nawet uczucie..?

Jest to już trzecia książka Pani Emilii, którą przeczytałam w życiu. Po raz kolejny autorka zachwyca. Łatwy język, liczne dialogi oraz szybka akcja to to czego powieści nie zabraknie. Bardzo mocny początek (w dalszej części książka trzyma poziom), jednakże nie jestem w stanie stwierdzić czy jest to romans z elementami kryminału czy na odwrót… Świetna zagadka kryminalna, bardzo dobrze wykreowane postacie, niesamowite opisy oraz to ciągłe napięcie między bohaterami.

Podsumowując jest to książka z pogranicza dwóch gatunków, także każdy znajdzie coś dla siebie. Z jednej strony nie brakuje opisów miejsc zbrodni, z drugiej zaś scen łóżkowych. Gdy już przysiądzie się do jej lektury to nie odłoży się książki przed przeczytaniem ostatniego słowa. Do tego ten Bieszczadzki klimat, polecam z całego serca :)

× 1 | link |
@Agnesscorpio
@Agnesscorpio
2021-05-03
7 /10

Najnowsza książka Emilii Szelest „Licho nie śpi” przenosi nas w Bieszczady, mroźne, zasypane śniegiem, urokliwe, piękne, ale i groźne. Groźne, gdyż nie od dzisiaj wiadomo, że to kraina pełna guseł, tajemnych sił i legend. Ale to nie czady czy bies niosą zagrożenie. Tylko człowiek.

Gdy detektyw Damian Antos traci posadę w krakowskiej policji, postanawia zaszyć się w małej wiosce w Bieszczadach i zatrudnia się w tartaku. Poznaje tam wielu ciekawych ludzi, stanowiących swoisty charakterologiczny wachlarz różnorakich osobowości. Na plan pierwszy wysuwają się także dwie kobiety, psycholożka Anka i pani asesor Magdalena. To ta ostatnia Damiana nieco denerwuje, ale jednocześnie przy niej mężczyzna zaczyna cokolwiek odczuwać, w swoim zmrożonym przez wydarzenia z przeszłości w sercu. Jednakże nie to jest główną osią fabuły. Mianowicie w okolicy dochodzi do brutalnych morderstw kobiet. Zabójstwa są popełniane wedle wzorca pewnego groźnego psychopaty, który jest osadzony w pobliskim zakładzie karnym. Niemożliwe, aby to właśnie ten morderca dokonywał tych okrutnych zabójstw i okaleczeń. Czy zatem pojawił się naśladowca? Asesor prokuratorski, Magdalena Jaskólska, pozostawiona przez swojego przełożonego sama na placu boju, postanawia złapać nieuchwytnego zabójcę. A Damian, były policjant, który nigdy nie przestał mieć policyjnego nosa, pomaga nielubianej przez siebie Magdzie. Wydaje się, że awersja ta jest obopólna, ale nie wszystko jest ta...

| link |
@zaczytanababka
@zaczytanababka
2021-03-29
9 /10

Bieszczady w pierwszej kolejności kojarzą mi się z serialem „Wataha”. Kto oglądał łapka w górę 🙋 Swoją drogą genialny serial. Niestety nie miałam nigdy przyjemności być w tych okolicach, czego ogromnie żałuję. Całe szczęście pojawia się coraz więcej książek, których akcja toczy się właśnie w górach. Wiem, że to nie to samo, ale jak to mówią „lepszy rydz niż nic” 🤷‍♀️

Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwokobiece 😊

W pierwszej chwili moją uwagę zwróciła, a jakże, okładka. Nie wiem, jak Wy, ale ja jak widzę drzewa i mgłę to od razu mam takie skojarzenia: mrok, tajemnica, zbrodnia, napięcie. Też tak macie?

Tego właśnie oczekiwałam od tej książki. I … dostałam co chciałam 😁 Główni bohaterowie są wyraziści, mają swój charakter. Damian to pewny siebie, inteligentny facet, który swoim uzależnieniem przekreślił swoją karierę w policji. Magda to jego totalne przeciwieństwo. Młoda pani asesor prokuratury jest z jednej strony pyskatą, twardo stąpającą po ziemi kobietą, a z drugiej strony bije od niej niewinność i młodzieńcza naiwność.

Gdy dochodzi do brutalnego morderstwa to właśnie ona zostaje wytypowana do rozwiązania tej sprawy. Jak sobie poradzi?

Tu do akcji wkracza nasz Damian, którego jak widać, przeznaczenie dopadnie wszędzie. Zaczyna interesować się sprawą, a gdy dziewczyna dowiaduje się czym zajmował się w przeszłości, prosi go o pomoc.

Pika...

| link |
M_
@m_jak_mala
2021-04-18
8 /10
Przeczytane

Niesamowicie wciągająca i pochłaniająca lektura! Bywało jednak, że po plecach przechodziły ciarki, zwłaszcza kiedy typ zabójcy był jasny do określenia...
Jest hot, na 3, ale jest 😉 napięcie również jest, bo co jak co, ale przeciwieństwa zawsze się przyciągają 😉

Sam styl bardzo dobry, czyta się płynnie, dialogi nie są wymuszone a postacie rewelacyjnie wykreowane. Polubiłam naszych bohaterów i z niecierpliwością czekam na dalsze ich losy...

Damian, były detektyw krakowskiej policji postanawia odciąć się od dotychczasowego życia i przenosi w Bieszczady. Początkowo nie jest świadom tego, że pozostanie tam dłużej niż przypuszczał. Jego kariera legła w gruzach, kiedy podczas jednej akcji, to prochy były ważniejsze od partnera, którego zostawił.
W Bieszczadach życie toczy się spokojnie, tu Damian spotyka niesamowitych ludzi, gotowych zaoferować mu pracę ale i obdarzyć zaufaniem.
Ale czy powinien to wykorzystać ?

Młoda Asesor Magdalena Jaskólska, lubiana i szanowana przez mieszkańców, indywidualistka pełna ambicji, ale też wykonująca swoją pracę z należytym zaangażowaniem. Kiedy otrzymuje do prowadzenia wstrząsającą lokalną społecznością sprawę, nie wie jeszcze z czym przyjdzie się jej zmierzyć...
Mimo iż Damian i Magda nie przepadają za sobą od pierwszego spotkania, co starają się udowadniać przy każdej nadarzającej się okazji, będą musieli połączyć siły i wspólnie rozwiązać tą zagadkę. Czy im się uda?
Oboje skrywają sekrety z prze...

| link |
@moj.ksiazkowy.raj
@moj.ksiazkowy.raj
2021-04-08
7 /10
Przeczytane

"Licho nie śpi" to pierwszy tom. serii "Bieszczadzkie demony", autorstwa Emilii Szelest.

Damian to były funkcjonariusz policji. Po licznych kłopotach w pracy zrywa ze swoim dotychczasowym życiem. Opuszcza Kraków i udaje się w kierunku Bieszczad. Właśnie w tych okolicach zamierza znaleźć spokój i wrócić na właściwe tory. Jednak w tym samym czasie dochodzi tam do serii okrutnych morderstw. Sprawę otrzymuje młoda asesor prokuratury, Magdalena Jaskólska. To właśnie jej przyjdzie się zmierzyć z bezwzględnym mordercą, który poluje na bezbronne kobiety. Pomocną dłoń w kierunku Magdy wyciągnie Damian, który podzieli się z nią swoim doświadczeniem. Czy tej dwójce uda się rozwiązać sprawę i schwytać zabójce za nim ofiar przybędzie...?

"Licho nie śpi" to nic innego jak mieszanka thrilleru ze szczyptą erotyka. Historia trzymająca w napięciu z mordercą na czele, który nie cofnie się przed niczym, by dopiąć swego. A całość urozmaicona jest lekkim wątkiem erotycznym. Aż głupio się przyznać, ale sięgnęłam po tę książkę głównie przez Pana na okładce, który mnie mocno zachęci do lektury. Wiem, wiem to słabe... ale co zrobić?🤷‍♀️ Jestem tylko kobietą. Tak więc niektóre z naszych wyborów nie zawsze są zrozumiałe dla innych.🤦‍♀️ Sama historia nie zaskoczyła mnie niczym nowym. Miała swoje plus jak i minusy, ale resumując była spoko i przypadła mi do gustu. Co do wątku kryminalnego to uważam, że był na całkiem dobrym poziomie z elementem zaskoczenia na końcu. To moje pierwsze...

| link |
@lukaszgrudzinski21
@lukaszgrudzinski21
2021-04-09
7 /10

"Kiedy demony śpią, budzi się namiętność."

Poznajemy Damiana który wyjeżdża w Bieszczady w których pragnie być nikim. Zwykłym człowiekiem. Nikomu nie zdradza kim jest, po co i dlaczego.

Nie jest to zwykły przystojniak których zazwyczaj mamy w książkach. Jest zdecydowanie inny i pomimo że ma swoje demony przeszłości nie jest idealny. Mroczny. Ma charakter co mnie do niego bardzo ciągnęło i zdobył moje serce.

Poznajemy również Magdę Pani asesor prokuratury. Która w swojej młodej karierze dostaje zadanie w które nikt nie wierzy ze się uda rozwiązać. Jednak kobieta postanawia rozwiązać tą sprawę za wszelka cene.

No bohaterka cięty ma język i bardzo podobała mi się jej postać.

Ta dwójka od początku drze ze sobą koty. Ona nie jest w jego typie. A dziewczyna ma obecnie chłopaka.
Połączy ich śledztwo do rozwiązania zagadki. A przy okazji każdy się powoli przed drugim otworzy.

Tutaj niczego nie możemy być pewni.
Mamy wiele trupów, zero podejrzeń i dwójkę ludzi z przeszłością i determinacją do rozwiązania śledztwa.
Historia nie wciągnęła mnie od pierwszych stron. Dopiero gdzieś koło setnej strony wciągnęłam się w fabule i na prawdę mi się spodobała że pragnęłam jak najszybciej dowiedzieć się kto i jak. Dowiadujemy się trochę o Bieszczadach i legendach. Scen erotycznych również nie braknie, wręcz Autorka książkę zaczyna bardzo gorąco. Niestaty udało mi się zgadnąć zakończenie zagadki jeszcze dużo przed końcem. Ale to...

| link |
@andrzej.trojanowski
2023-12-26
7 /10

Koniec roku się zbliża to trzeba pewne rzeczy nadrobić. Nic nie jest inaczej i tym razem. Emilia Szelest powieścią „Licho nie śpi” otwiera cykl „Bieszczadzkie demony”. Jest były gliniarz, który ucieka w Bieszczady aby zgubić swoją przeszłość i uzależnienie. Ale to takie nie jest proste, nie wystarczy tylko zmiana otoczenia. Zatrudnia się w miejscowym tartaku. Młoda pani asesor prokuratury dostaje sprawę z rodzaju tych co idą do umorzenia. W okolicy giną młode kobiety a podejrzany siedzi w pierdlu. Do tego przepiękne, zaśnieżone Bieszczady. To i jest też budzące się uczucie bo podobno przeciwieństwa się przyciągają. Pani Szelest stworzyła duet idealny, może niezbyt grzeczni ale warci siebie. Ciekawie przedstawiona historia, błyskotliwe i żywe dialogi.

| link |
@chyba307
2021-11-16
8 /10
Przeczytane

Książka może nie należy do bardzo wybitnych pozycji jednak ma w sobie to coś. Może to wartka akcja, może zmagania zawodowe jak i osobiste dwójki głównych bohaterów Atosa i Magdy. Książkę czytało się szybo, bez gwałtownych zmian akcji. Polecam tym co lubią prosta, przewidywalną kację, trochę seksu, humoru i wulgaryzmów.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

W Bieszczadach nikogo nie interesuje, kim jesteś i skąd pochodzisz. Jeżeli się tu znalazłeś, to znaczy, że góry cię przywołały. Dla nich nie jest ważne twoje imię. Liczy się tylko, jak ciężko potrafisz pracować i czy umiesz żyć z nimi w zgodzie. W Bieszczadach można się ukryć, zmienić tożsamość, być wolnym. W Bieszczady przyjeżdża się raz, później tylko się wraca.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Diabli taniec
Diabli taniec
Emilia Szelest
8.1/10
Kiedy wydaje ci się, że jesteś u celu, szalony taniec zaczyna się od nowa. W Bieszczadach tajemnic...
Orszak śmierci
Orszak śmierci
Emilia Szelest
8.2/10
W Bieszczadach licho nigdy nie śpi, a tajemnice rodzą kolejne tajemnice Sprawa morderstwa dzienn...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl