Po raz kolejny Maciej Siembieda powieścią „Kairos” udowadnia, że mistrz powieści sensacyjno-historycznej jest tylko jeden. Chce się zakrzyknąć, Mistrzu, przy najbliższej okazji i pobytu w Poznaniu zapraszam na szklaneczkę Metaxy. Osią powieści są losy dwóch kuzynów, których w sumie, a raczej ich ojców poróżniła polityka. Poróżniła na śmierć i ...