Granice wyobraźni

To już piąta książka z wydawnictwa WasPos, którą czytam jedna za drugą. Bardzo podoba mi się ich nieco większy druczek, który niesamowicie wygodnie się czyta. Tutaj dodatkowo miałam urozmaicenie mojej lektury, gdyż książka jest zbiorem krótkich opowiadań z których każde było inne! Niesamowita mieszanka uczuć i doznań zmieszana w jednym kotle z czego wyszła przepyszna i bardzo ciekawa kompozycja smakowa. Co mnie zaskoczyło, to to, że nie wszystkie historie dzieją się bardzo szybko. Autorzy mają przeróżne gusta smakowe. Jedni piszą niemal samymi ozdobnikami, inni są konkretni niczym czarny kolor, który nie posiada odcieni, jeszcze inni są bardzo wyważeni. Dobra historia, kilka dodatków, małe zaskoczenie i satysfakcjonujący koniec. Bywają i takie, po których skończeniu odczuwałam ogromny niedosyt. Aż byłam zła, że rozpoczęłam kolejną opowieść, która nie umiała nadgonić doskonałości poprzedniej. Na szczęście ponownie pojawiała się kolejna, która mnie udobruchała i pokazała, że póki nie doczytam ostatniej strony książki, czeka mnie jeszcze ogrom emocji.
Słuchajcie, nic tak nie porównuje stylów autorów jak właśnie takie krótkie opowiadania. Czytając je możemy zobaczyć, który autor wkradł się w nasze gusta, a który niekoniecznie spełnił oczekiwania. Żeby uogólnić całą książkę, powiem wam, że jedne historia podobały mi się bardziej, drugie mniej. Spójnym problemem była tutaj krótkość utworów. Jedni spieszyli na oślep wyprzedzając całkowicie moje myśli. Zanim zdążyłam się na ...

Jak daleko sięga wyobraźnia szesnastu autorów, których opowiadania znajdziecie na kartach tej antologii?

Wraz z bohaterami każdej historii wyruszymy po przygodę! Ale trzymajcie się mocno... bo czeka nas jazda bez trzymanki!

Udamy się w góry, odwiedzimy szpital psychiatryczny, postaramy się dowiedzieć, czy Różokrzyżowcy rzeczywiście odprawiają czarne msze... A na twarzy poczujemy pustynny piasek, usłyszymy jak fale uderzają o burtę pirackiego okrętu, na pokład którego trafimy z pewną niezwykle silną kobietą. Chwila wytchnienia i zadumy czeka nas przy sławnym napisie "Hollywood". Odpocznijcie... bo za moment przyjdzie nam uciekać przed seryjnym mordercą!

Tak wiele... i jeszcze więcej czeka na Was w antologii "Granice wyobraźni"! 🔥

Przed Wami wyjątkowa, nieprzewidywalna antologia, która pochwyci czytelnika i już nie wypuści! To zbiór świetnych opowiadań. Są tak różne, jednak łączy je jedno - zaciekawią już na wstępie. Wszystkie czytałam z zapartym tchem. Muszę przyznać, że niektóre wywołały u mnie gesią skórkę i nieźle przeraziły. Część historii została napisana w oparciu o prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce w przeszłości. Chciałabym opowiedzieć Wam o każdym z nich, jednak wtedy musiałabym napisać osobną książkę 😁 W tym miejscu odsyłam Was do szesnastu postów na moim profilu, które tworzą cykl "Antologia od Kuchni". Przygotowałam go po to, abyście mogli przeczytać więcej o poszczególnych ...

A wieczorową porą przychodzę do was z Antologią grupy Ailes Wydawnictwo WasPos

" Granice wyobraźni "

Jest, to książka w rodzaju antologii
Znajduje sie się niej 16 różnych opowiadań.
Zaczynamy od opowiadania "Śmiechy w lesie" którego bohaterem jest Denis.

Muszę przyznać że czytając je towarzyszyło mi dziwne uczucie przerażenia jak i podekscytowania.

Było to takie nietypowe, dawno czegoś takiego nie czułam.
Jednak nie tylko ono jedno miałon w sobie coś więcej.
Bez problemu mogłabym wymienić moje top 3 opowiadania.
Zastanawiam się jak to jest ze mimo kilku innych autorek tak łatwo się wczuc ,w każdą historię.

Według mnie ,każdy znajdzie tu coś dla siebie.
W zależności od upodobań mamy duchy, piratów, miłość A nawet nutkę grozy i chorób psychicznych.

Mimo różnorodności całość czyta się bardzo szybko i łatwo A co najważniejsze wciąga jak huragan. !!

Niektóre z nich mają bardzo ciekawe zakończenie, szczególnie te kiedy na końcu dowiadujemy się ze historia jest oparta na faktach.

Mogę was dodatkowo zapewnić ,że na pewno nie bedziecie się nudzić.
Bardzo fajnie jest czasem ściągnąć po taką lekturę ,która tylko rozbudzi naszą wyobraźnię.

Jak już wspomniałam polecam je każdemu, nawet na moją odpowiedzialność.
Jestem dumna ponieważ, to mój patronat medialny.
Chciałabym mieć pod opieką więcej takich cudów.

Wiem że nieładnie tak zachwalać jedną rzecz w kółko ,a...

Antologia „Granice wyobraźni” 👻

„Był to człowiek na krawędzi. Dni, godziny lub już tylko minuty oddzielały go od obłędu.”

Zbiór szesnastu mrożących krew w żyłach opowiadań. Wymienię tylko te, które mnie zafascynowały i przeraziły do tego stopnia, że miałam dziwne sny i koszmary. A które najbardziej przypadły mi do gustu? Pierwsza siódemka jest moim faworytem.

🌲 Agnieszka Florczak „Głosy w lesie”
Kilkuletni chłopiec o imieniu Dennis oddala się od domu i kieruje w stronę lasu. Na swojej drodze spotyka dziewczynkę. Nie wie, że niewinna zabawa w chowanego przerodzi się w niebezpieczeństwo.

☠️ Emilia Szelest „Hollywooddeath”
Młoda aktorka Hollywood popełnia samobójstwo, lecz zmarła ma problem z przejściem na drugą stronę...

❣️ Anna Langer „Krwawa Mary”
Mężczyzna w dniu Walentynek wraca z baru do domu, gdzie zostawił swoją dziewczynę, a jego zachowanie budzi podejrzenie, że coś jest z nim nie tak...
„Była wtedy zbyt głośna, zbyt gruba, zbyt wszędobylska, zbyt ciekawska, zbyt żądna życia. A ja wspaniałomyślnie postanowiłem ją zmienić.”

💀 Ludka Skrzydlewska „Martwe twarze”
Kobieta od ekipy remontu starej posiadłości zauważa pewne wady, które przybierają kształt ludzkich twarzy...
„Niepokój sprawia, że zamieram na chwilę, gdy zdaje mi się, że jedna z plam na palenisku przypomina konkretny kształt. Wygląda... jak twarz.”

👻 Patrycja Żurek „Nie depcz duchów”
Opuszczony szpital psychiatryczny, ...

Nie przepadam za analogiami, bo dla mnie takie króciutkie opowiadania to za mało. W moje ręce trafiła jednak antologia "Granice wyobraźni". I muszę przyznać , że mam co do niej mieszane uczucia.

Jest to zbiór opowiadań, gdzie fikcja miesza się z rzeczywistością. Niektóre są mrożących krew w żyłach, i nie na słabe nerwy. Część z nich ma swoje odpowiedniki w faktach, choć sama historia jest fikcją lub niektóre są lekko zmodyfikowane. Mamy tu dość spory wahasz autorów. Część nazwisk zupełnie mi nieznanych, są i te znana z inne wersji literackie. Jeśli chodzi o same opowiadania, to jest to taka różnorodność, że ciężko by wybrać to najlepsze. Jedne ją mniej upiorne, inne bardziej, część to już typowa fikcja.

Nie będę opisywać opowiadań, bo niektóre są bardzo krótkie wręcz kilka stronek gdzie się nie da streścić. Każde zaskakuje nie tylko samą treścia ale i zakończeniem. Czytając niektóre czujemy strach, niedowierzanie, a same opowiadania nie są zaskakujące. W niektórych do końca nie bardzo wiem, o co w nich chodzi są tak zagmatwane i zaskakujące Inne czyta się z przyjemnością, i aż się chce ciąg dalszy. Są i takie co są fragmentem innej dłuższej serii...

Same postacie są dobrze wykreowane, a opowiadania tak różne i tak zaskakujące czytelnika. Dodatkowo dobór kolejności antologii. Duży szacunek dla osoby, która to redagował. Idealnie układają się w całość...Polecam

W książce znajduję się szesnaście opowiadań, każde różne na swój sposób więc każdy znajdzie coś dla siebie. Łączy te opowiadania nastrój grozy oraz prawda, która miesza nam się ze złudzeniem. Książkę bardzo szybko się czyta pomimo jej liczby stron - 466. Czytając każde opowiadanie towarzyszą nam emocje. Najczęściej jest to groza, strach, podziw czy zdumienie.

Niektóre opowiadania są inspirowane faktami, choć są nieco zmienione. Każde opowiadanie wciąga od pierwszych stron a zakończenia potrafią zaskoczyć. Każdy z bohaterów jest świetnie wykreowany. Nie będę pisać opisu każdego opowiadania, bo za dużo by to zajęło.

Podsumowując jest to idealna książka dla fanów grozy czy fantastyki. Najlepiej czytać wieczorami, by odczuć lepiej klimat opowiadań. Polecam! 9/10

"Co by było, gdyby... czyli alternatywne zakończenia znanych i mniej znanych historii".

Szesnaście opowiadań próbujących przekroczyć granice wyobraźni. Kilka z nich naprawdę dobrych i wciągających, choć cała antologia to coś zupełnie innego niż to, co zwykle czytam. Mamy tutaj do czynienia z duchami, mordercami, porywaczami, piratami, samobójcami, kosmitami, a nawet nekrofilami i zjawiskami paranormalnymi. Jeśli lubicie takie klimaty, to polecam. 😉