Zostałem ostatnio miło sprowokowany do 'belles-lettres' i poezji.
Nie za bardzo chyba jestem w związku z obserwacjami świata przygotowany na taki estetyczny zwrot.
Co mam na myśli?
Wydobyłem z niepamięci wiersz znajomego.
Chyba się nie obrazi za jego przywołanie:
==============
Krzysztof Kościelski
ALERT RCB 3
Drzemałem z mą dziewczyną,
Gdy smartfon przeszedł dreszcz.
Spytała: „Kto to taki?”.
I to był błysk – dostałem w pysk – nie wyjaśniłem nic.
A ona wyszła wściekła,
Z twarzą dumną i bladą.
Więcej jej nie widziałem.
Porwało ją tornado.