Czy transpłciowa kobieta to prawdziwa kobieta?
Przykładowe sensowne odpowiedzi:
Czasami mądra odpowiedź na takie pytania polega na tym, by uzmysłowić pytającemu, gdzie jest problem (jak w przysłowiowym pytaniu: ‘Czy przestałeś już zdradzać swoją żonę?’).
Inicjujące wpis pytanie, to taki aktywator z Internetu, prowokacja która zmobilizowała mnie do zastanowienia się nad możliwym problemami komunikacji. W ogólności, jest przecież cała klasa pytań (zdecydowanie z szerszej kategorii niż gender), które prowadzą do ‘potknięć’ u pytających i pytanych. A wtedy nie trzeba wiele bystrości, by wykorzystać je w sposób wykraczający poza dobre obyczaje.
Warto się zastanawiać nad intencjami podczas budowania pytań i odpowiedzi. Jeśli mimo tego ‘startujemy’ w dyskurs, trzeba uwzględniać nieprzyjemne konsekwencje konfrontacyjne.
Czy mężczyzna może mieć miesiączkę?
To podobne pytanie, które jeszcze dobitniej pokazuje problem formalny. Czy można definicje miesiączki i bycia mężczyzną zamknąć w strukturze TYLKO tego zdania? Nie można. Nawet jeśli można by było, to i tak sama wyabstrahowana analiza relacji zbiorów ludzi mających jedną lub obie cechy doprowadzi do oczywistych wniosków, że bez uwspólnionej definicji u każdego oceniającego, zbiór odpowiedzi ma prawo zawierać sprzeczności. W praktyce, gdy nie istnieje jednomyślność, to banalna ludzka emocja determinuje proces wymiany myśli. A jest ona zaledwie jedną z wielu warstw naszych konstrukcji osobowościowych. Wtedy, to i trzepot motyla na Tasmanii wywołać może tsunami na Florydzie.
Właśnie – chaos. Nie katujmy się językiem pływającym w naszych uprzedzeniach, subtelnych potrzebach samorealizacji kosztem innych. Zwiększamy tylko entropię, której obniżenie będzie wymagał dodatkowej energii (najpewniej ze Słońca).
Ostatnio brytyjski astronom królewski, profesor Martin Rees, ocenił, że obiektywne fakty o świecie pozwalają szacować, że istnieje jakieś 50% szansy na to, że dotrwamy bez ostatecznej katastrofy do 2100 roku. Jak bardzo więc wypada marnować siły na wykazanie komuś społecznych uprzedzeń, niedouczenia, braku biegłości w erystyce?