Ze specjalną dedykacją dla kociarzy i psiarzy
(oraz tekst z przymrużeniem oka dla ludzi)
Tresowanie człowieka, w podstawowym i okrojonym stopniu jest banalnie proste. Może je z łatwością przeprowadzić każde zwierzę, bazując na podstawowych potrzebach i emocjach. Poniżej prezentuję minimalną, potrzebną do tego wiedzę.
Człowiek jako dostawca pokarmu
Jedzenie, jak sugerują ludzie, jest najlepszą drogą do zdobycia zaufania zwierzęcia. Niestety, w przypadku człowieka działa to zupełnie odmiennie. W żadnym razie nie poleca się przynosić upolowanej zwierzyny, jeśli nie jest się o to poproszonym. To nasz dwunożny przyjaciel nam zapewnić nam, zwierzętom domowym, pokarm. Ma taki obowiązek w zamian za ograniczanie naszej wolności swobodnego wychodzenia i pilnowanie go.
Karmienie jest idealnym miejscem, by nauczyć czegoś człowieka. Nasz dwunożny przyjaciel szybko zauważy, jeśli wykształcimy swoisty rytuał, którym będziemy komunikować, że chcemy jeść. Koty mogą mruczeć ocierając się o nogi człowieka, a psy okazywać radość, prosić stojąc na dwóch łapach albo odpowiednio manipulując wyrazem pyska. Bardzo wymowne jest też przyniesienie miski. Odradza się skakania, podgryzania czy drapania.
Pamiętaj!
W każdej sytuacji musisz wykazać się cierpliwością względem człowieka. Co prawda, nazywa sam siebie istotą rozumną, ale przypadki wielu osobników utwierdziły mnie w przekonaniu, że to pospolite samochwalstwo.
Człowiek na co dzień
Wstępnie wytresowany człowiek może być również zdatny do nauki w innych aspektach życia. Kot może wyszkolić swojego dwunożnego przyjaciela, że głośne miałczenie i nagłe zerwanie się do biegu, świadczy o konieczności sprzątnięcia kuwety. Tak samo nieśmiałe zaczepianie indykuje rozpoczęcie zabawy, a notoryczne oznaczanie określonego mebla sugeruje niechęć do niego (działanie nie polecane, jeśli chce się wytresować przyjaznego człowieka).
W przypadku psów przynoszenie zabawek lub smyczy będzie skutkowało oczekiwaną zabawą lub spacerem. Położenie się na plecach lub wciśnięcie nosa pod dłoń wykształci w człowieku odruch głaskania.
Pamiętaj!
Wożenia do weterynarza nie da się człowieka oduczyć. Z tym, niestety, trzeba się pogodzić.
Wskazówki do trenowania człowieka
W procederze trenowania należy sobie uzmysłowić, jak ważna jest metoda kar i nagród. Jeśli dwunożny obiekt jest zaznajomiony z naszymi reakcjami i dobrze na nie odpowiada, można złagodzić je do subtelnych komunikatów.
Podstawowymi karami są:
Do nagród można zaliczyć:
Pamiętaj!
Sposób tresowania zależy w znacznym stopniu od cech charakteru zwierzęcia i człowieka, sytuacji oraz poziomu zrozumienia między nimi.
Pamiętaj!
Człowiek bardzo lubi mieć wrażenie, że to on uczy zwierzę. Jeśli od czasu do czasu zapewni mu się taką stymulację, będzie znacznie chętniej współpracował.
Warto mieć wytresowanego człowieka. To ogromna oszczędność czasu i nerwów nie tylko zwierzęcia, ale też jego dwunożnego przyjaciela.
Filemon Burobury,
specjalista zagadnień antropobehawiorystycznych i zooantropologii.
Filemon Burobury, portret autorstwa: Kura,
technika: pazurem