Święta po sąsiedzku

Anna Wolf
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 26 ocen kanapowiczów
Święta po sąsiedzku
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.6 /10
Ocena 7.6 na 10 możliwych
Na podstawie 26 ocen kanapowiczów

Opis

Rose i Jason są sąsiadami, ale nie jest to dla nich powodem do radości. Wręcz przeciwnie: jeśli można powiedzieć, że cokolwiek ich łączy, to tylko wzajemna niechęć. Jason mieszka ze swoją babcią, Rose – z dziadkiem. Kiedy okazuje się, że starsi państwo bez ich wiedzy i zgody zaaranżowali Święta w gronie znajomych, młodzi muszą zakopać wojenny topór, ale czy na długo? Jedno jest pewne: to będzie najbardziej szalona i zaskakująca Gwiazdka w ich życiu.

Data wydania: 2023-11-22
ISBN: 978-83-287-2864-6, 9788328728646
Wydawnictwo: Muza
Stron: 320
dodana przez: Vernau

Autor

Anna Wolf Autorka romansów i książek erotycznych. Polka, pochodząca z Gorzowa, pisząca dla swoich czytelników z największą przyjemnością.

Pozostałe książki:

Serce gangstera Zemsta gangstera Grzeszne święta Ryzyko Gangstera Zimowe serca Ring Parker Rain Pokusa gangstera Love-hate, hate-love Nie zostawię cię Storm Gorące lato. Grzeszne opowieści Blade Knox Ghost Obietnica gangstera Oblicze gangstera Ring 2 Rozpalone zmysły Klątwa Berserkera Niebezpieczne związki Świąteczne namiętności Ocalenie gangstera Saint Święta po sąsiedzku Facet na wakacje Cole West Sprawa Rity Barbarzyńca Prawo Mafii. Pierwsza polska antologia mafijna Słodkie pragnienie Gangsterzy zrodzeni z mroku Vendetta Grzeszna muzyka Piekielna umowa Grzeszne strony namiętności Rider Serca z papieru Mroczne serce. Darkness
Wszystkie książki Anna Wolf

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Święta po sąsiedzku

7.12.2023

„Święta po sąsiedzku” autorstwa Anny Wolf to książka, która w pełni wprawiła mnie w świąteczny nastrój, pomimo, że za oknem nie ma ani grama białego puchu. Przyznam, że ta historia bardzo mnie zaskoczyła. Czemu? Ponieważ autorka pozwoliła mi poznać siebie z zupełnie innej strony, od tej delikatniejszej, której nie miałam okazji poznać w trakcie... Recenzja książki Święta po sąsiedzku

"Święta po sąsiedzku" Anna Wolf

10.01.2024

Rose mieszka z dziadkiem i co miesiąc spotykają się ze swoimi sąsiadami, z Jasonem i jego babcią. Młodzi nie pałają do siebie sympatią, wręcz działają sobie na nerwy. Dziadkowie jednak wpadli na pomysł by spędzić razem święta. Szybka kolacja i byłoby po problemie, jednak tak łatwo nie będzie. Nie dość, że sami muszą przygotować święta, to jeszcze ... Recenzja książki Święta po sąsiedzku

✧ 𝑅𝑒𝑐𝑒𝑛𝑧𝑗𝑎 ✧

15.12.2023

''Święta po sąsiedzku'' Anna Wolf ✧ Ciekawość była silniejsza, gdy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę musiałam po nią sięgnąć i ją przeczytać. A, że za dziewięć dni święta nadarzyła się ku temu idealna okazja. Zatem mam nadzieję, że moje wrażenia po przeczytaniu tej opowieści zachęcą również Was do zapoznania się z tą historią. ✧ ''Święta ... Recenzja książki Święta po sąsiedzku

Święta po sąsiedzku

1.12.2023

"Święta po sąsiedzku" "Anny Wolf to historia o miłości dwojga ludzi – a właściwie o rodzącym się uczuciu. Rose i Jason są sąsiadami, jednak bardzo za sobą nie przepadają. Rose mieszka ze swoim dziadkiem, a Jason ze swoją babcią. Dziadkowie bardzo się lubią i co miesiąc organizują obiady, to u jednego, to u drugiego, które przygotowują wspólnie, n... Recenzja książki Święta po sąsiedzku

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@coolturka104
2023-12-22
3 /10
Przeczytane

Jestem bardzo wyrozumiała dla świątecznych powieści, to jedyny gatunek, w którym toleruję nadmiar "cukru w cukrze" i nie rzygam przy tym tęczą. Jednak wszystko ma swoje granice, a jedną z nich jest kicz.

Rose i Jason są sąsiadami i po prostu się nie znoszą, ale ze względu na sympatyzujących ze sobą dziadków próbują powstrzymać wzajemną niechęć. Z różnym skutkiem.

Nie urzekła mnie ta historia, była zbyt przewidywalna, infantylna i banalna. Para dorosłych ludzi zachowuje się gorzej od bandy rozwydrzonych bachorów, tocząc przy tym pozbawione sensu dialogi. To, co w zamierzeniu miało być zabawne, wprawia w żenadę oraz irytuje. Z czasem wzajemna niechęć zmienia się w skryte pożądanie, które eksploduje niczym noworoczne fajerwerki.
Nie pamiętam, bym kiedykolwiek wcześniej tak często przewracała oczami, wzywając przy tym imię Pana nadaremno. Jeden plus, który dostrzegam to ładne, dopracowane wydanie w świątecznym stylu.

Anna Wolf "Święta po sąsiedzku"

× 2 | link |
@paulinkusia1991
2023-11-23
9 /10

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Lubię historie jakie wychodzą spod pióra Ani, za każdym razem miło spędzam z nimi czas i w przypadku jej najnowszej zimowo - świątecznej powieści - "Święta po sąsiedzku" również tak było. Jest to romans z motywem przewodnim enemies to lovers. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i z dużym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna to nie odebrało mi to radości z czytania. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od pierwszych chwil zaskarbili sobie moja sympatię, w ich potyczki słowne oraz przekomarzanki sytuacyjne wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech! Z każdą kolejną stroną byłam coraz bardziej ciekawa co jeszcze wymyśla byle sobie dogryźć. Relacja między tą dwójką została w rewelacyjny sposób poprowadzona. Podobało mi się jak stopniowo Rose i Jason burzyli wzajemnie swoje mury i otwierali się przed sobą. Istotną rolę odgrywają tutaj także postaci drugoplanowe - mowa o dziadku Rose i babci Jasona, którzy dostarczają zarówno Czytelnikowi jak i głównym bohaterom nie lada wraże...

× 1 | link |
@paulinagraszka5
2023-11-23
9 /10

Recenzja

Premiera 22.11.2023 r.
Współpraca #wydawnictwoakurat @wydawnictwomuza

„Święta po sąsiedzku” – Anna Wolf



Kiedy dwoje nienawidzących się sąsiadów zostanie zmuszonych do spędzenia i przygotowywania razem świąt, to albo skończy się to wojną i zabójstwem albo namiętnym romansem.

Do tej pory miałam przyjemność czytać książki autorki ale w stylu dark, mafii i niegrzecznych chłopców. Dlatego tak bardzo spodobał mi się pomysł na sąsiedzkie porachunki z dużą dawką humoru. Ta historia była bardzo dobrym strzałem. Zabawna, świeża i świąteczna, czyli to co lubię najbardziej.

Rose to młoda projektantka wnętrz, która kocha t o co robi. Z wielkim zapałem i pasją tworzy piękne przestrzenie. Ma przyjaciół i nawet adoratora. Sen z powiek spędza jej sąsiad z którym drze koty już od bardzo dawna. Ciągle ją irytuje i nie może powstrzymać się przed głupkowatym komentarzem. Z wierzchu wydaje się szorstka i zimna, ale tak naprawdę to ciepła dziewczyna, która opiekuje się ukochanym dziadkiem. Ma dobre serce, które nie raz zostało wystawione na ciężką próbę.

Jason to nieznośny sąsiad, który uwielbia drażnić swoją sąsiadkę. Ma z tego niezły ubaw, chociaż nie raz to ona go mocno wkurzy. Chodzi wtedy nabuzowany i zły jak osa. Lubi także grać czarusia, stara się , ale nie zawsze to wychodzi. Jednak czasem wychodzi z niego typowy facet. Kiedy się skrzywdzi, to tak jakby umierał. To on ma zawsze rację. Ale gdy chce to potrafi ...

| link |
@burgundowezycie
2023-11-29
8 /10
Przeczytane

„Święta po sąsiedzku”, autorstwa Anny Wolf, to lekka i zabawna komedia romantyczna, która opowiada o losach Rose i Jasona, dwóch sąsiadów, którzy nie mogą się znieść. Jednak babcia Jasona i dziadek Rosę bardzo się lubią dlatego postanawiają zorganizować wspólne Święta, podczas których Rose i Jason będą musieli udawać, że również darzą się sympatią. Gdy przy przygotowaniach świątecznych, dwójka naszych bohaterów poznaje się lepiej, szybko okazuje się, że jednak coś ich łączy…

Powieść jest pełna humoru, ciekawy zwrotów akcji i uroczych, pełnych ciepła scen ❤️‍🔥. Motyw hate to love jest tutaj bardzo dobrze wykorzystany i sprawia, że od pierwszych strony kibicujemy relacji Rose i Jasona. Ich relacja rozwija się powoli i wiarygodnie, co dodaje jej zdecydowanie głębi i napięcia. Podobał mi się również w tej historii wątek samotności i tęsknoty starszych ludzi, którzy mają pragnienie spędzenia Świąt w gronie rodziny i przyjaciół, a często nie mają takiej możliwości. Dziadek Rose i babcia Jasona to sympatyczne, zabawne ale z mądrością życiową postacie, które mają swój udział w fabule i wpływają na losy głównych bohaterów.

Przez lekki styl Autorki książkę pochłania się z dużą przyjemnością, naprawdę w rekordowym tempie. Dialogi bawią, a niekiedy poruszają, co sprawia, że historia poprawia humor i rozgrzewa serce. To idealna książka na ten zimowy i świąteczny czas, której nie możecie przegapić ❄️🎄.

Ponad...

| link |
@za.czyta.na
2024-02-18
8 /10

Rose i Jason są sąsiadami, ale nie jest to dla nich powodem do radości. Wręcz przeciwnie: jeśli można powiedzieć, że cokolwiek ich łączy, to tylko wzajemna niechęć. Jason mieszka ze swoją babcią, Rose – z dziadkiem. Kiedy okazuje się, że starsi państwo bez ich wiedzy i zgody zaaranżowali Święta w gronie znajomych, młodzi muszą zakopać wojenny topór, ale czy na długo? Jedno jest pewne: to będzie najbardziej szalona i zaskakująca Gwiazdka w ich życiu.
Zacznę od tego, że zarys tej historii mieliśmy już przyjemność poznać w opowiadaniu, które znajdowało się w antologii „ Grzeszne święta”, więc dla osób, które ją czytały książka mogła wydawać się znajoma.
Rose to naprawdę inteligentna dziewczyna z diabelskim charakterem. Uszczypliwość i pyskowanie to jej znak rozpoznawczy. Jason również nie stronił od uszczypliwości. Ich spotkania były istna kumulacją ognia i iskier.
W książce „Święta po sąsiedzku” nie brakuje emocji, od śmiechu po konkretne wnerwienie. Dużo humoru całości dodają weseli i zwariowani staruszkowie. Jest to bardzo prawdziwa i realistyczna historia, napisana lekkim i przyjemnym stylem, dzięki czemu czyta się ją szybko.
Komedia romantyczna z motywem hate-love, idealna książka na zimowe wieczory. Osobiście bardzo lubię historie wychodzące spod pióra Pani Ani. Tym, razem również się nie zawiodłam i bardzo miło spędziłam z nią czas.
Jeśli lubicie książki w zimowym klimacie to ta historia jest właśnie dla was. Ja polec...

| link |
SZ
@l.szarna
2024-01-26
4 /10
Przeczytane 2024

„Gdy nadarza się okazja, łap ją, a dopiero później myśl. Albo najlepiej nie myśl wcale. Zbyt dużo myślenia szkodzi”
Do powieści „Święta po sąsiedzku” Anny Wolf przyciągnął mnie opis i przyjemna dla oka okładka.
Z racji, że nie znałam twórczości autorki nie do końca wiedziałam czego się po niej spodziewać. Liczyłam na ciekawą historię, zabawne dialogi i nutkę romantyzmu w świąteczny czas, a co dostałam?

„Magiczna chwila trwała tylko sekundę, ale każde z nich w głębi serca czuło, że coś zaczynało się zmieniać. Nie mieli tylko pewności, czy była to dobra zmiana, czy może wręcz przeciwnie.”
Rose Templeton mieszka z dziadkiem, który przyjaźni się ze swoją sąsiadką Neli O’Connell.
Na nieszczęście dziewczyny Neli ma wnuka Jasona, który nie pałą do niej sympatią.
Czy więc wspólna wigilia zaplanowana przez dziadków tych dwojga coś zmieni?
Czy świąteczny czas spowoduje zakopanie topora?
Dlaczego tych dwoje się nie lubi?

„(…) posiadanie kogoś przy sobie sprawia, że człowiek zaczyna żyć, a wszystko wokół raptem wygląda lepiej.”
Historia Rose i Jasona to taka typowa historia od nienawiści do miłości, w klimacie prawie świątecznym, prawie bo jakoś go zdecydowanie nie było. Były za to drobne momenty, że powieść mnie bawiła i sporo momentów, że czułam zniesmaczona językiem jaki prezentuje autorka. Bohaterowie, dialogi, czy sytuacje nie do końca dopracowane. Zabrakło mi ciepła, emocji i tej m...

| link |
@mloda_mama_czyta
2023-12-12
7 /10
Przeczytane

Rose i Jason znają się bardzo dobrze, są sąsiadami. Jednak nie myślcie sobie, że takimi którzy chodzą do siebie pożyczyć szklankę cukru. O nie! Już woleliby iść w śnieżycę 10 km lub nie mieć ciasta niż pomóc sobie wzajemnie 😈.
A to wszystko za sprawą jednego żartu, który ciągnie się latami... Cóż... Oni się nienawidzą. Jednak jest jedna śmieszna sprawa.
Dziadek Rose i babcia Jasona to prawdziwi przyjaciele często się spotykają a raz w miesiącu nawet młodsi są zmuszeni uczestniczyć w ich spotkaniu... 🤭🤭
Jednak dziadkowie na tym nie poprzestają, wymyślili sobie wspólne świeta... I to ... Nie byle jakie! Och nie dość, że świeta trzeba spędzić z wrogiem to jeszcze ktoś je musi przygotować... Oj... Tu się dzieje!

Kochani, jestem totalnie zakochana w okładce tej książki, tulę ją i nie mogę się ucieszyć. To moje pierwsze spotkanie ze świateczną Anią Wolf, choć wiem, że jest jeszcze jedna powieść.. i wiecie co? Bardzo mi się spodobała. Pozwoliła mi wyluzować, uświadomić, że nie tylko ja spędzam świeta z wrogami 🤣 choć u mnie na pewno nie jest tak romantycznie... Cóż.. wiadomo były takie momenty, w które trudno uwierzyć, ale to jest książka. Trochę dystansu moi drodzy 🤭 Zdecydowanie udana pozycja. W której po raz kolejny uświadamiam sobie, że seniorzy w książce to obowiązek 🤣 No i bardzo zaimponowała mi Rose, która opanowała zemsty a się nie poddawała!

Szybciutko kupujcie! Jeszcze macie czas ❤️

| link |
@basiaa22.86
2023-11-13
10 /10
Przeczytane

❄️Szukacie świątecznej książki,która dostarczy wam mnóstwa humoru oraz będziecie móc poczuć bożonarodzeniowy atmosferę świat?Jeśli odpowiedz brzmi na TAK to najnowsza książka Anny Wolf „Święta po sąsiedzku” są idealną lekturą do przeczytania.
Razem z bohaterami może bawić się i śmiać z komicznych sytuacji jakie przytrafiają się postaciom w książce.Nie tylko Rose i Jason potrafią nas zaskoczyć,ale również seniorzy i ich znajomi sprawili,że historia stała się jeszcze bardziej ciekawsza.

W tej historii znajdujemy świąteczne zakupy pełne niespodzianek, intrygi babci i dziadka bohaterów,szaleństwo z nimi w roli głównej,powracającą przeszłość,ale również wiele nieplanowanych wydarzeń powodujących niezapomniane chwile.

Spędziłam z książka bardzo fajny i przyjemny czas.Czułam przez cała lekturę magię świątecznej gorączki,zabawne konwersacje postaci i ich wspólną niechęć do siebie oraz mnóstwa chwil powodujących,że chętnie przeczytam ponownie powieść.
Koniecznie poznajcie sąsiadów,którzy będą skazani na siebie podczas świąt❄️

Jest to książka idealna dla każdego książkoholika,który lubi znaleźć w powieści dużą ilość humoru oraz dobra fabułę powodująca trudność w odłożeniu książki,dopóki nie przeczyta się jej w całości.
❄️Gorąco wam ją polecam❄️

| link |
@tomzynskak
2023-11-23
8 /10

„Święta po sąsiedzku” to najnowsza książka spod pióra Anny Wolf. Historia ta jest pełna ciepła, urocza, okraszona dobrym humorem, zabawą, szczyptą romantyzmu, ciętą ripostą i magią świąt.

Historia wciągnęła mnie już od pierwszych stron, a solidna dawka humoru sprawiła, że uśmiech nie schodził z moich ust ani na chwilę. Autorka miała świetny pomysł na fabułę i pod przykrywką wielu zabawnych momentów przemyciła bardzo ważny temat jakim jest samotność osób starszych zwłaszcza w tym świątecznym okresie.
Jednak najmocniejszym elementem powieści jest kreacja postaci i to nie tylko tych pierwszoplanowych. Rose i Jason to dwa wulkany, które gdy tylko się spotykają dochodzi do wybuchu. Ich potyczki słowne były na swój sposób urocze. Starszyzna - dziadek Rose to kozak! Jego sposób bycia, teksty… po prostu genialny! Wraz z babcią Jasona stworzyli niezły duet. Ich podstępy, intrygi, knucie za plecami wnuków strasznie mnie bawiło.

„Święta po sąsiedzku” to przyjemna, lekka i zabawna historia wprowadzająca Czytelnika w świąteczny klimat. Idealna do czytania z aromatyczną herbatą w nadchodzące zimowe wieczory. 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠!

| link |
@lukaszgrudzinski21
2023-12-13
7 /10

Święta po sąsiedzku to pierwsza świąteczna książka, w której poczułam klimat świat.
Tutaj święta trwają od początku książki do końca. I zima nas nie opuszcza.

Również się zdziwiłam, że w tej książce mamy dużo mniej erotyki niż w innych książkach autorki. Pojawia się ona, ale jest jej mniej i bardziej namiętnie.

Cała książka ma w sobie zimowe vibe. Tak tutaj się śmiałam do łez. Ponieważ dziadek bohaterki i babcia bohatera wykombinują wiele wydarzeń śmiesznych, by połączyć swoich wnuczków. Wieczór Wigilijny również bym przezabawny. Uwielbiam taki humor w książkach, jaki tu się pojawił.

Również co do uczuć bohaterów do siebie. Miłość rodzi się z wojny, nie przepadają za sobą, lecz im więcej czasu spędzają ze sobą, tym bardziej ich do siebie przyciąga, pomimo że walczą z tymi uczuciami.

Zdecydowanie mogę polecić książkę dla każdej Książ kary, która lubi klimatyczne książki. W tej niczego nie zabrakło i takie zimowe książki pragnę czytać.

Z przyjemnością spędziłabym święta z tymi bohaterami.

| link |
ZP
@patrycja_prokop1
2024-06-13
8 /10
Przeczytane
@kamila763
2024-05-24
8 /10
Przeczytane
@mrsbookbook
2024-01-10
7 /10
Przeczytane audiobook
PA
@patkasratkazory
2024-01-08
8 /10
Przeczytane
@Nina
2023-12-31
4 /10
Przeczytane Audiobooki 2023
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Gdy nadarza się okazja, łap ją, a dopiero później myśl. Albo najlepiej nie myśl wcale.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl