Kolejny audiobook na mojej półce w Storytel to powieść Artura Bednarka pt. "Skazany na zło". Jeszcze nie miałam okazji poznać pióra tego autora, więc byłam bardzo ciekawa, czy mi się ta książka spodoba.
Głównym bohaterem powieści jest Wiktor Hauke, zwyczajny człowiek, który podejmuje jedną niewłaściwą decyzję. Konsekwencją spotkania z kochanką jest sytuacja nie do pozazdroszczenia. Nie dość, że Wiktor staje przed dylematem związanym z niespodziewaną śmiercią dziewczyny, z którą się spotkał, szybko okazuje się, że ktoś nagrał moment, w którym Monika się dusi. Niejaki Reżyser kontaktuje się z Wiktorem i składa mu propozycję nie do odrzucenia. Jeśli Hauke nie zgodzi się na udział w pomyśle nieznajomego, śmierć Moniki wyjdzie na jaw z wszystkimi szczegółami. Wiktor musi podjąć decyzję, czy chronić ukochaną osobę, czy pozwolić, aby jego romans wyszedł na jaw. Ostatecznie mężczyzna staje się nagle aktorem w reżyserowanej przez szaleńca sztuce. Co z tego wyniknie?
Autor interesująco opisuje sposób manipulacji, jaki stosuje Reżyser. Wszystko w jego planie jest dopracowane, dopięte na ostatni guzik, przemyślane. Dyryguje Aktorem według stworzonego scenariusza. Czytając, możemy obserwować przemianę zwykłego człowieka w bestię. I w pewnym momencie przychodzi czas na refleksję, czy każdy byłby w stanie tak diametralnie się zmienić, odkryć w sobie pokłady zła? Co byłoby punktem zapalnym? I czy w ogóle podjęlibyśmy taką decyzję jak Wiktor?
...