Wreszcie poznałam uwielbianego przez miliony czytelników na całym świecie komisarza Harry’ego Hole'a. "Pierwszy śnieg" wciąga interesującą, trzymającą w napięciu fabułą i wartką akcją, ale przede wszystkim zachwyca jakością autorskiego warsztatu. Zdolności pisarskie Nesbo są na najwyższym poziomie, świadczy o tym i treść, i forma.
Od pierwszych stron (intrygujący początek) widać, że autor ma dobrą historię do opowiedzenia i dobry pomysł na realizację. Wkłada je w ramy przemyślanej struktury, w której kompozycja jest podporządkowana rozwiązywaniu zagadki.
Na starcie dostajemy niepokojący obrazek z przeszłości, a tajemnica nabiera nowego wymiaru, gdy staje się jasne, że zagadkowy morderca celowo wybrał komisarza Hole'a na swojego przeciwnika i prowadzi z nim specyficzną grę.
Nic nie szkodzi, że prawdopodobnie w połowie powieści wytypujemy mordercę,
czytamy dalej z napięciem i przyjemnością, bo zagadka jest wciąż nierozwiązana. I wciąż dostajemy wiele przesłanek celowo prowadzących do mylnych wniosków, a im bardziej posuwamy się w śledztwie do przodu, im jesteśmy bliżej prawdy, tym lepiej poznajemy mroczną przeszłość niektórych bohaterów... (Tu ode mnie mały minus za zasadę eliminacji na drodze do wskazania faktycznego mordercy).
A sam język — precyzyjny i logiczny (bez zbędnych ozdobników, za to z naciskiem na wiarygodne postaci w wiarygodnych realiach), inteligentny (przydaje się umiejętność doczytania "między wierszami") i estetyczny (nieepatujący ohy...