Trochę śmiechu, szczypta strachu, odrobina zjawisk paranormalnych i do tego masa uczuć i emocji 😉. Anna Langner przygotowała powieść idealną na Halloween, duszny klimat starego domu, tajemniczy lokator i dziwne dźwięki słyszane po nocach, to materiał na świetną książkę i taka właśnie jest ta historia.
Jagoda chcąc ratować swoją firmę sprzedała mieszkanie po babci, nie chce ciągle siedzieć na głowie przyjaciółce, szuka innego lokum. Trafia na idealną ofertę, spory dom, na spokojnej ulicy i do tego współlokator, więc czynsz o połowę niższy. Jest tylko jeden minus, miejsce które ma wynajmować wygląda jak nawiedzony dom z horrorów.
Optymizmem napawa ją to, że nie będzie mieszkać sama, jednak ze współlokatorem jest coś nie tak. Porusza się nadzwyczaj cicho, jego dłonie są ciągle zimne, a oczy dziwnie przygaszone. Kim lub czym okaże się tajemniczy Martin Krevky?
Rozwiązanie zagadki ciut mnie zaskoczyło 😅. Nie brałam pod uwagę, że Martin jest… A przeczytajcie to się dowiecie 😁.
Nie jestem jakąś wielką fanką horrorów, więc nawet ta książka chwilami ciut mnie przerażała 😁. Do tego naprawdę fajnie, kontrastowo zostały przedstawione postaci, Martin cichy i poważny, Jagoda wiecznie przestraszona i bardzo płochliwa, Róża wygadana (aż za bardzo), odważna i szalona, oraz Duch tajemniczy, taki trochę bad boy, wiecznie "napalony" 😁. To moja pierwsza książka autorki i na pewno nie ostatnia 😉. Bardzo po...