Piękny i martwy recenzja

RECENZJA

Autor: @anitka170 ·1 minuta
2023-10-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Siedział wpatrzony w szybę, po której spływał deszcz, i wyglądał na zatopionego w myślach. Korciło mnie, by zapytać go o jego dziwne zachowania, przeszłość, życie. Łaknęłam nie tylko jego ust i dotyku, ale i informacji o nim samym”.
Jagoda najbardziej bojaźliwa osoba zmuszona jest zamieszkać w starym domu na obrzeżach miasta. By realizować swoją pasję, jaką jest prowadzenie sklepu z ręcznie robionymi swetrami. Okazuje się, że będzie miała współlokatora, Amerykanina polskiego pochodzenia. Martin zachowuje się bardzo dziwnie, do tego w domu przy ulicy Wietrznej zaczynają się dziać przerażające sceny.
Co ukrywa Martin? I czy w ich domu straszy stary rzeźnik?
Autorka kolejny raz stworzyła historię, która wciąga od samego początku. Zabawna z bohaterami, których nie sposób nie lubić, a także momentami przerażająca. Idealnie pasująca do zbliżającego się czasu Halloween.
Główna bohaterka to idealnie odzwierciedlenie mojej osoby, poza robieniem na drutach (tego nie umiem). Jagoda boi się ciemności, wszelkich dziwnych hałasów, nie ogląda horrorów, a jej wyobraźnia podsuwa jej najgorsze scenariusze. W pełni ją rozumiem, nie ma to, jak przypomnieć sobie scenę z filmu oglądanego kilka lat temu w momencie, gdy jest się samym i wokół panuje noc.
Martin od samego początku zachowywał się trochę dziwnie. Można było wnioskować po kilku otrzymanych informacjach, że nie jest w pełni człowiekiem. Obstawiałam różne warianty, ale takiego się nie spodziewałam. Jakiego? Nie będę Wam psuć zabawy, sami odpowiedzcie sobie na to pytanie.
Autorka w fabułę wplotła przerażająca historię o rzeźniku, który zabijał ludzi, a jego duch krąży gdzieś po okolicy. I nagle w nocy słyszycie rytmiczne uderzenia noża w blat stołu. W kuchni naszych bohaterów stoi stół rzeźnicki z hakami pod sufitem. Po jednej takiej nocy już by mnie tam nie było.
Oprócz dreszczyku grozy znajdziemy tu urocze fragmenty o budzącym się do życia wątku miłosnym. To były przyjemne chwile spędzone z Martinem i Jagodą, wspomnieć również muszę o kilku gorących scenach erotycznych. Dodają nutkę pikanterii całej historii.
Podsumowując, świetnie się bawiłam podczas lektury książki. To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i na pewno nie ostatnie. Lubię jej styl i to jak potrafi czytelnika w danej chwili oczarować.
Serdecznie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Piękny i martwy
Piękny i martwy
Anna Langner
7.3/10

Gdy zaciera się granica między życiem i śmiercią, wszystko może się wydarzyć Kiedy w pewien ponury październikowy poranek Jagoda staje na ulicy Wietrznej przed domem, który mógłby spodobać się jed...

Komentarze
Piękny i martwy
Piękny i martwy
Anna Langner
7.3/10
Gdy zaciera się granica między życiem i śmiercią, wszystko może się wydarzyć Kiedy w pewien ponury październikowy poranek Jagoda staje na ulicy Wietrznej przed domem, który mógłby spodobać się jed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chciałabym móc przeczytać je ponownie po raz pierwszy, a o innych chciałabym jak najs...

@Kantorek90 @Kantorek90

Twórczość Anny Langner już trochę znam, lekki styl pisania uwielbiam, powinnam zatem spodziewać się, przynajmniej z grubsza, co otrzymam w powieści. A ona mnie totalnie zaskoczyła. Bo to genialnie sk...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @anitka170

Zabij Mrok. Black Bird Academy.
RECENZJA

„Słuchaj, to wciąż moja głowa — warknęłam i wbiłam mu palec wskazujący w klatkę piersiową. - To moje ciało, moje życie. Ty tu jesteś pasożytem”. Spontaniczny wypad do k...

Recenzja książki Zabij Mrok. Black Bird Academy.
Buntowniczka z pustyni
RECENZJA

„Po zaciskaniu pasa, oszczędzaniu, walce i przyciąganiu do siebie horyzontu poprzez odkładanie po jednym louzi, nareszcie byłam w drodze. Ciepło, które czułam, brało się...

Recenzja książki Buntowniczka z pustyni

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl