Jaka szkoda, że cykl szkolny Małgorzaty Rogali ma tylko trzy tomy... Mam nadzieję, że to nie będzie koniec i wkrótce Weronika Nowacka stanie przed kolejną sprawą.
W wyniku reformy szkolnictwa gimnazja są wygaszane, a Weronika zostaje poproszona przez dyrektora szkoły podstawowej, w której pracowała, o zastąpienie obecnej pedagożki, która przebywa na dłuższym zwolnieniu. Nowacka nie zamierza wracać w oświatowy kierat, jednak ostatecznie ląduje w swoim dawnym gabinecie. Nie musi długo czekać na "atrakcje" związane z pracą z dziećmi i młodzieżą.
Kiedy Edyta Jesionowska decyduje się zatrudnić studenta pedagogiki do opieki nad młodszą córką Patrycją, nie spodziewa się, że chłopak wpadnie w oko jej starszej córce, Kamili. Nastolatka zadurza się w Antku i próbuje go zachęcić do nawiązania bliższej relacji. Wkrótce lawina zdarzeń doprowadza do tragedii. Z pozoru błaha, ale i bardzo samolubna decyzja nastolatki staje się wierzchołkiem góry lodowej, o którą rozbija się życie wielu osób. Zostają znalezione zwłoki studenta. Kto go zabił? Czym chłopak zawinił mordercy? Jak przebiegnie śledztwo i do jakich wniosków dojdą policjanci?
Teoretycznie sporo wiemy już na wstępie, zanim akcja się rozkręci. Jednak z każdym kolejnym rozdziałem pojawia się coraz więcej wątpliwości. Kto mógł mieć motyw, by podnieść rękę na spokojnego i sympatycznego studenta, który kochał pracę z dziećmi?
W trzecim tomie również możem...