Bardzo sympatyczna lektura. Kolejny kryminał, na który trafiam, w którym policjanci są "normalni", nie wypaleni i przepici, co jest bardzo pozytywne. Zarówno Agata Górska jak i Sławek Tomczyk dają się polubić, historia jest spójna, realistyczna i dobrze osadzona w rzeczywistości, bez nadmiernych udziwnień czy odniesień nadprzyrodzonych. Metoda popełnienia morderstwa - bardzo ciekawa i niespotykana, a sama osoba mordercy... no cóż, od pewnego momentu lektury wydawała mi się podejrzana, ale i tak rozwiązanie okazało się interesujące. Z pewnością sięgnę po kolejne przygody tego duetu śledczych.