Dobrze że jesteś

Gabriela Gargaś
8.0 /10
Ocena 8.0 na 10 możliwych
Na podstawie 51 ocen kanapowiczów
Dobrze że jesteś
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.0 /10
Ocena 8.0 na 10 możliwych
Na podstawie 51 ocen kanapowiczów

Opis

Jak bardzo jesteśmy zagubieni w tym świecie? Jak czas pędzi do przodu, kiedy życie nam przemija i omijają nas najważniejsze chwile? Gabriela Gargaś opowiada o byciu sobą, pomagać potrzebującym, nie zatracać się w smutku, który rozdziera nasze serce. Wokół siebie mamy bliskich. Potrzeba nam więcej życzliwości i wyrozumiałości, zatrzymać się na chwilę i dostrzec piękno, które nas otacza.

Historia opowiada o Borysie, który nie dostrzega magii świąt. Zapracowany ma pomysł na poukładane życie.
Zoja to urocza dziewczyna, która kocha święta, uwielbia piękne ozdoby świąteczne, którymi ma udekorowane całe mieszkanie.
Czy uda jej się odmienić życie Borysa i czy ich drogi się połączą?

Lektura jest świąteczna, ale jeszcze nie zaszkodzi jej przeczytać w okresie zimowym, który tak bardzo pasuje do książki.
Data wydania: 2021-10-27
ISBN: 978-83-7519-080-9, 9788375190809
Rodzaj: e-book
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Stron: 336
dodana przez: moniczka2062
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Gabriela Gargaś Gabriela Gargaś Bestsellerowa autorka książek obyczajowych. Jej powieści przekraczają nakład kilkudziesięciu tysięcy egzemplarzy. Inicjatorka projektu Każdego dnia. Zysk ze sprzedaży książki został przekazany Fundacji Marka Kamińskiego, która wspiera dzieci i mł...

Pozostałe książki:

Dobrze że jesteś Wieczór taki jak ten Zostań moim aniołem Księgarenka przy ulicy Wiśniowej Matka roku Magia grudniowej nocy Szczęście przy kominku Dzień Kobiet Luna Wiem, co czujesz Wpadka roku Lato utkane z marzeń Kiedyś się odnajdziemy Niegrzeczne last minute A między nami wspomnienia Kochaj mnie czule Namaluj mi słońce W plątaninie uczuć Jutra może nie być Minione chwile Nie czekaj już dłużej Pośród żółtych płatków róż Tylko ty Zawsze będziemy razem Kancelaria Kacper Paradise Wybacz mi Jeden błąd Taka jak ty Bałagan w papierach Karma Jeden miesiąc na miłość Tysiąc obsesji Zanim wstanie dla nas słońce Eryk i Mela na tropie Świętego Mikołaja Trudna miłość. Droga do domu Nigdy cię nie zapomnę BeMy Jeden rok na skok w bok Planer taki jak Ty od Gabrieli Gargaś Antyerotyk Eryk i Mela poznają świat. Poszukiwacze przygód Eryk i Mela. Co lubimy robić najbardziej? Planer utkany z marzeń
Wszystkie książki Gabriela Gargaś

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Świąteczna tradycja

5.12.2021

"Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku" – słowa Seweryna Krajewskiego odwołują się do dnia ważnego dla wielu osób, które obchodzą święta Bożego Narodzenia, do Wigilii. Wigilia Bożego Narodzenia jest dniem wyjątkowym, podczas którego może dojść do wielu magicznych wydarzeń. Nas do tego dnia już nie wiele dzieli. Lecz czy tak naprawdę nie możemy ... Recenzja książki Dobrze, że jesteś

@Elfik_Book@Elfik_Book × 7

Historia o trudnej miłości i bezinteresownej pomocy

26.12.2021

,,Dobrze, że jesteś" Gabrieli Gargaś to książka, na którą się skusiłam, kiedy zobaczyłam, że wiele osób przez nią płakało. Dlatego też musiała się sama przekonać, czy mnie też wzruszy! I ani trochę się na niej nie zawiodłam. To niezwykle smutna historia o nieuniknionych kolejach życia, trudnej miłości i niesieniu bezinteresownej pomocy innym. Mim... Recenzja książki Dobrze, że jesteś

@aalexbook@aalexbook × 6

Miłość czasem bywa…bezdomna…

14.02.2022

Powieść prawdziwa i trudna… Książka, która porusza tematy na stałe obecne w naszym życiu. Autorka nie boi się dotknąć najczulszych miejsc, niezabliźnionych ran, rozgrywających się wciąż na nowo dramatów. Poznajemy wiele ludzkich historii, różne twarze tych samych postaci, bo tak naprawdę człowiek nigdy nie wie, jak się zachowa aż do momentu, gd... Recenzja książki Dobrze, że jesteś

Recenzja

3.02.2022

,,Widzisz, Zoja, to tak jak z ludźmi. Myślą sobie, że jeśli z kimś są, to ten ktoś należy do nich. Nikt nigdy do nikogo nie będzie przynależał. Jesteśmy odrębnymi jednostkami, które mają swoje pragnienia. I każde z nas musi czuć wolność. Jeśli nie będziemy czuli się wolni, to zawsze będziemy chcieli od tej osoby uciec’’ Do przeczytania książek Pan... Recenzja książki Dobrze, że jesteś

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Bookmaania
2021-12-01
9 /10
Przeczytane Przeczytane w 2021 Współpraca Wydawnictwo Czwarta Strona

"Za każdą osobą stoi historia, która nie dała jej wyboru."

Zoja jest szalenie bezpośrednią i nieobliczalną kobietą. Lubi mieć własne zdanie, nigdy nikogo nie zadowala po prostu jest sobą. Nawet kiedy ktoś jej nie akceptuje nie zwraca na to uwagi, a wręcz zamienia wszystko w żart.
Borys natomiast podchodzi do życia w zbyt chłodny sposób. Nie odczuwa żadnej radości, jest podporządkowany samemu sobie, ceni minimalizm i brak jakichkolwiek odchyleń.
Mężczyzna potrzebuje pracownika, aby dokończyć ważny projekt w czasie świątecznym i w ten sposób natrafia na entuzjastyczną Zoję.

Pierwszy śnieg można przywitać świąteczną książką, a tego zaszczytu dokonała lektura "Dobrze, że jesteś" Pani Gabrieli Gargaś.
Historię spisaną przez autorkę czytało mi się niesłychanie szybko. Wpływ bohaterów jest tutaj znaczący, gdyż niezwykle ich polubiłam. Każdy z nich, pomimo własnych problemów tych większych i mniejszych, umieli odnajdywać nadzieję na lepszy czas w swoim życiu.
Nie każdy musi lubić świąteczną otoczkę, wylewające się z każdej strony kolędy i ozdoby wraz z charakterystycznym nastrojem. Jednak jest to czas, w którym głębiej zastanawiamy się nad własnym bytem, ludźmi którymi się otaczamy, e również tymi po których czujemy pustkę. Odkryjcie wraz z bohaterami ich drogę, walkę z tęsknotą oraz postrzeganie świata z zupełnie innej perspektywy..
Lektura ta jest ogromnie emocjonalna i lepiej mieć w jej zasięgu paczkę chusteczek.

× 7 | link |
@coolturka104
2022-01-09
7 /10
Przeczytane

Borys i Zoja, poznali się, pokochali i ... rozstali. Obiecali sobie jednak, że spróbują do siebie powrócić za jakiś czas, bo Ten czas i miejsce nie był odpowiedni. Mijają dwa pełne tęsknoty lata, Zoja czeka na niego w umówionym miejscu.

Opowieść o chłopaku pochodzącym z rodziny z problemem alkoholowym, który za szybko musiał dojrzeć. Liczy się dla niego tylko praca. Znajomość z Zoją, a potem z pewnym kloszardem, przypomni mu, na czym polega dziecięca radość. Ona jest szalona i totalnie przerysowana, bo kto kupuje trzy choinki, nie mogąc zdecydować się na jedną? Czy nie jest tak, że przeciwieństwa przyciągają się tylko na chwilę, lecz na dłuższą metę to, co kiedyś urzekało swą odmiennością, po czasie zaczyna dzielić?

Choć wydarzenia rozgrywają się podczas nadchodzących świąt Bożego Narodzenia, nie spodziewajcie się lekkiej i przyjemniej historii, z powodu bagażu doświadczeń oraz trudów codzienności, na którą składają się choroby, uzależnienia, żałoba. Zrozumiemy, z czym borykają się na co dzień bezdomni. Zostaniemy zalani ogromem nieszczęścia, co świetnie gra na naszych emocjach i mimo wszystko odnajdziemy tu nadzieję, która przecież umiera ostatnia.

"Bo można nie mieć nic, a mieć swoją godność. A można tonąć w bogactwie i być totalnym chamem i arogantem".

× 5 | link |
CZ
@czytac.lubie
2021-12-11
7 /10
Przeczytane Posiadam

Na początku tej historii poznajemy Borysa i Zoję, którzy mają razem współpracować. Borys - pracoholik, Zoja - szalona dziewczyna. Zawodowa znajomość zmienia się w bliższą relację. Jednak po kilku latach postanawiają się rozstać, ale obiecują sobie, że spotkają się za dwa lata - ustalają datę i miejsce. Jak potoczą się ich losy? Czy przyjdą na ustalone spotkanie? Przeczytajcie!

W książce występuje wiele postaci, poznajemy również Benka, okazuje się, że to on jest głównym bohaterem tej historii. Zastanawiacie się pewnie, kim on jest? Tego Wam nie zdradzę. Ale gorąco zachęcam do lektury! Zaplanujcie sobie czytanie na grudniowe wieczory!

"W Twoim życiu nic nie zmieni się na lepsze; żadne awanse w pracy, nowe mieszkanie nie sprawią, że będziesz szczęśliwa, dopóki nie uporządkujesz swojego życia, bałaganu, który masz w głowie i w sercu".

× 2 | link |
@czytam_book
2021-11-30
9 /10
Przeczytane

Witam dziś przychodzę do Was z książką „Dobrze, że jesteś” Gabrieli Gargaś.

„Zanim człowiek stanie się twardzielem, musi wiele w życiu przejść, wiele ciosów zebrać, wiele łez wylać. Walnąc nieraz głową w mur. Musi ominąć kilka przeszkód. Przeczołgać się pod przeciwnościami losu. A potem wziąć się w garść.”

Miałam już kilka razy okazje czytać książki Pani Gabrysi Gargaś i jak zwykle się nie zawiodłam, momentami wzruszenie było tak duże, że łzy płynęły po policzkach.

Spotkałam w książce bohaterów z krwi i kości, którzy mają swoje problemy, dylematy i rozterki, ludzi, których mijamy codziennie na ulicy. Zoja i Borys jest to para, która zakochuje się w sobie, jednak nie do końca im to wspólne życie wychodzi. Postanawiają się rozstać i ponownie spotkać po dwóch latach.
Czy im się to uda? Pojawia się też w książce postać Benedykta. Kim jest? Jaka jest jego rola w całej historii?
Zdradzę Wam tylko, że kluczowa.

Akcja książki toczy się na przestrzeni kilku lat, a jej ramami czasowymi są właśnie Święta Bożego Narodzenia. Jest to magiczny czas wybaczania, cudu, otwierania serc, wszystkie problemy jakby stają się mniejsze, mniej straszne. W powieści bardzo mocno czuć klimat i magię Świat.

„Dobrze, że jesteś” Gabriela Gargaś to piękna opowieść o życiu, nie utkanym z samych róż ale też pojawiają się kolce. Nie jest to typowa powieść rom...

× 1 | link |
@wfotelu
2021-11-18
10 /10
Przeczytane

Rozpoczęłam maraton ze świątecznymi książkami. I tak, wiem, że do świąt jeszcze trochę czasu (bo nawet nie mamy jeszcze grudnia!), ale w tym roku klimatem świąt w literaturze chciałam cieszyć się znacznie dłużej.
To, co zrobiła ze mną Gabriela Gargaś... Żaden autor nie rozwalił mnie tak na drobne kawałeczki w świątecznej obyczajówce, jak zrobiła to Gabrysia.

"Dobrze, że jesteś" to bardzo nostalgiczna opowieść. Opowieść pełna miłości, przyjaźni ciepła, ale i historia o walce, stracie, tęsknocie.

Chociaż nie lubię tego sformułowania, to tym razem go użyję. PETARDA. Emocjonalna petarda, która rozwaliła mnie na miliony drobnych kawałków. Historia, przy której wylałam morze łez, momentami śmiałam się trzymając się za brzuch. Ale przede wszystkim płakałam... A tam płakałam - jak bóbr ryczałam! I czułam się tak, jak gdyby autorka siedziała obok, trzymała mnie za rękę i opowiadała mi historię, która tak bardzo łapała mnie za serce i uwrażliwiała na miliony spraw. To historia poniekąd bardzo mi bliska, bowiem też walczę. Przeżywałam ją więc znacznie bardziej, uważając tylko, by łzy nie rozmyły liter.

To najpiękniejsza i najbardziej wzruszająca opowieść świąteczna, jaką miałam okazję kiedykolwiek przeczytać. Historia, przez którą wylejecie morze łez a później otulicie się nią jakby była najcieplejszym i najbardziej miękkim kocem. Wypłaczecie się jej w ramię, a ona później tym ramieniem was otuli. Piękna, nietuzinkowa, niepowtarzalna. 10/10, świąteczn...

× 1 | link |
@zmiloscidomroku
2021-12-29
8 /10



Borys nie wierzy w magię świąt ani w nic co jest z nimi związane. Najważniejsza dla niego jest praca.. Do czasu aż poznaje Zoję- szczerą, zabawną i błyskotliwą osóbkę. Jednak sielanka nie trwa długo,rozstają się i obiecuję sobie spotkanie za jakiś czas. Kiedy nadchodzi czas spotkania Borysa nie ma, a Zoja zastanawia się czy Borys czuł to samo co ona..

Mnie ta opowieść zaintrygowała od pierwszych stron. Piękna, dającą bardzo ważne przesłanie.
Ważnym tematem , który został w tej książce poruszony jest ocenianie innych ludzi po pozorach. Czasami nawet niechcący. Z wieloma zdaniami bardzo się zgadzałam i kiwałam głową z uznaniem.

W tej historii występuje wiele ciekawych postaci, moje serce skradł Benedykt. Nie powiem Wam kto to taki, ale gwarantuje, że też go pokochacie! Bardzo polubiłam też Zoję, dzięki jej osobowości książkę czytało mi się nadzwyczajnie szybko i przyjemnie.

Rozsiądźcie się wygodnie i otulcie tą wzruszającą i pełną magii historią! Weźcie pakiet chusteczek obowiązkowo ze sobą! 😁


× 1 | link |
@esclavo
2021-12-20
8 /10

Świąteczne książki raczej są radosne, otulające i przyjemne. Taki ich urok. Najnowsza, grudniowa propozycja od Gabrieli Gargaś wyłamuje się z tego trendu. Przed Wami życiowa, ale smutna historia o utraconych szansach, poszukiwaniu siebie i zmianach, które pokażą prawdziwe wartości.

Przygotujcie chusteczki i wolny wieczór, bo ciężko będzie się oderwać od tej historii. Nostalgiczna, emocjonalna i chwytająca za serce. Bohaterowie mierzą się z różnymi problemami, dojrzewają, zmieniają swoje życie. Jest tutaj magia i atmosfera świąt, jednak wszystko to w cieniu tragedii. Choroba, śmierć i żałoba. Wszystko po "coś". Jest też romans i uczucie, które nie powinno się pojawić.

Jest to powieść z przesłaniem, z drugim dnem. Taka, którą powinna zmusić nas do refleksji, zastanowienia się i zadania sobie pytań, co jest ważne. Jednak przy tym cięższym emocjonalnym ładunku jest lekko i wciagająco. Powieść warta przeczytania.

× 1 | link |
AL
@alliwantisbooks
2022-01-08
10 /10

Coś pięknego. Z pozoru zwykła, przewidywalna świąteczna opowieść, jakich wiele na rynku wydawniczym. Ale nie do końca. Ta powieść zdaje się z każdą przewróconą stroną otwierać jakieś nowe drzwi w ludzkim sercu i duszy. Urzekła mnie już swoim tytułem i okładką, ale tego co kryje się w środku nie byłam w stanie zgadnąć nawet po zapoznaniu się z opisem. Jest on tutaj mało istotny, więc o fabule napiszę kilka słów na końcu, a teraz skupię się na moich odczuciach po lekturze.

Na tych niespełna 330 stronach kryje się wiele wątków, skrajnie różni bohaterowie, miłość, tęsknota, przyjaźń, żal, radość, rozgoryczenie, nadzieja, bezsilność, wiara. Emocji jest wiele, ale ta książka do nas nie krzyczy. Ona cierpliwie opowiada o losach zwykłych ludzi na przestrzeni kilku lat. To ten typ narracji, w którym nic nie jest nazwane wprost, lecz ukazane w taki sposób, aby czytelnik sam się domyślił płynących z niej morałów i wyciągnął wnioski. A jest co wyciągać, uwierzcie mi.

Owszem, okładka jednoznacznie wskazuje, że jest to książka o miłości, ale ja nie zakwalifikowałabym jej do romansu. Określiłabym ją raczej jako historię o sile empatii, umiejętności dostrzegania ludzi takimi, jacy są w środku - nie tylko przez pryzmat ich powierzchowności - trudnej miłości i niezwykłej przyjaźni, umożliwiającej przetrwanie w najgorszych chwilach.

Jeden z motywów niezwykle mnie poruszył i jest dla mnie na tyle “nowy” i niepopularny, że jak żyję, nie spotkałam go w żadnej innej ...

| link |
@joanna.stolarek
@joanna.stolarek
2022-02-08
9 /10
Przeczytane

Borys to pracoholik, który zdecydowanie nie wierzy w magię świąt. Los stawia na jego drodze totalne przeciwieństwo, Zoję. Relacja tych dwojga przerodzi się w coś, czego nie spodziewało się żadne z nich. Jednak nawet najsilniejsze uczucie nie przyćmi tego, co ich dzieli. Obiecują sobie, że za 2 lata zobaczą się ponownie. Kiedy pełna tęsknoty Zoja zjawia się na miejscu, czuje obezwładniające rozczarowanie, gdy nie spotyka tam Borysa.

Sięgałam po tę książkę z duszą na ramieniu. Czemu? Bo choć to już moje trzecie spotkanie z autorką, dwa poprzednie nie były w pełni satysfakcjonujące. Jakie było moje zaskoczenie, gdy wkręciłam się w tę historię już po kilku pierwszych stronach! “Dobrze, że jesteś” to powieść, która wprowadzi Was w nostalgiczny nastrój. Opowiada nie tylko o miłości, lecz także o przyjaźni znalezionej w naprawdę nieoczekiwanym miejscu. Skrupulatnie przedstawiono temat bezdomności. Stanęły przede mną dwie całkowicie kontrastujące ze sobą postaci, Borys i Zoja, a ja pokochałam tych dwoje tak mocno, że z zapartym tchem śledziłam ich losy. Były tu momenty, z którymi nie potrafiłam się pogodzić i nawet teraz, pisząc tę recenzję i myśląc o bohaterach, na nowo zaszkliły mi się oczy. Musicie wierzyć na słowo, że emocje sięgają zenitu. Czy były tu święta? Owszem. Jednak ja byłam tak zaaferowana całą resztą, że poniekąd ten klimat zignorowałam. Cóż mogę dodać? To była piękna przygoda i smucę się, że trwała tak krótko. “Dobrze, że jesteś” czyta się za szybko! Koń...

| link |
@madbed
2021-12-23
Przeczytane

"Dobrze, że jesteś" to ostatnia obyczajowa powieść świąteczna.
Celowo zostawiłam ją na sam koniec. Wiedząc jak pisze autorka wiedziałam, że będzie to coś niesamowitego i bardzo emocjonującego.

Nie dla wszystkich końcówka roku to magiczny, świąteczny czas.
Dla Borysa mogą nie istnieć, nie wierzy w ich magię, cud, choinkę i wszystko co z tym związane. Najważniejsza dla niego jest praca.
Na jego drodze staje Zoja, barwny ptak z ferią entuzjazmu.
Niestety jak szybko się zakochują w sobie, tak szybko dochodzą do wniosku, że więcej ich dzieli niż łączy.
Obiecują sobie, że jeśli za dwa lata będą za sobą tęsknić przyjdą w umówione miejsce.
Ona odliczała dni do tej daty, a on?
Czy spotkają się ponownie? Czy jednak tylko jednemu z nich zależy na tym związku?
Książki świąteczne kojarzą nam się z pozytywnie otulajacą atmosferą i szczęśliwym zakończeniem.
Co jeśli książka nie kończy się happy endem, a ukazuje prawdziwe życie?
Dwoje ludzi, których los nie oszczędza, rozdziela. Nie wiedzą co się stało, jedno o życiu drugiego snuje domysły...
To slodko- gorzka powieść, pełna nostalgii, która da nam do myślenia.
Przypadkowo poznani ludzie mogą wnieść w nasze życie więcej niż niekiedy ktoś bliski.
Książka skłania nas do przewartościowania swojego życia. Do zastanowienia się co jest tak naprawdę ważne. Dzień za dniem ucieka bardzo szybko czy warto żywić urazę, milczeć?
To piękna powieść obyczajowa po lekturze, której coś się ...

| link |
ZA
@zaczytanaania
2021-12-29
10 /10

Zoja i Borys – są literackim dowodem na to, ze przeciwieństwa się przyciągają. On – uporządkowany, dokładny, żyjący według zasad. Ona – kobieta chaos, tętniąca życiem, spontaniczna. Tych dwoje połączyło wielkie uczucie, jednakże czasem miłość to za mało. Bo czasem kwintesencją związku jest komunikacja, a gdy jej zabraknie, to nawet największe uczucia nie wystarczą. Tak właśnie było w przypadku tej dwójki, pomimo uczuć, które do siebie żywili, rozstali się. I choć oboje żałowali tej decyzji, to nie potrafili do siebie wrócić. A gdy już zdobyli się na odwagę, to okazało się, że czas dla jednego z nich dobiegł do końca. Pozostały więc wspomnienia i żal, że przez niedopowiedzenia i zacietrzewienie stracili swój czas…

Czym wyróżnia się Gabriela Gargaś? Jej historie nie są banalne, przepełnione „świątecznym lukrem”. Są głębokie, pełne mądrości i ciepła. Autorka tworzy historie, które sprawiają, ze po ich lekturze robisz w swoim życiu bilans zysków.

Takie jest życie. Powinniśmy iść przez nie skupieni, rozglądając się na boki, doceniając każdą chwilę. Tymczasem pędzimy, zapominamy się, przemy do przodu… by nagle doznać olśnienia, że to nie ma sensu, że lepiej zwolnić. Ale wtedy może być już za późno… Za nami już święta. Co niektórzy poznali największy wymiar tęsknoty – tęsknoty za tymi, którzy już nie wrócą. Najbardziej jest ona odczuwana właśnie w czasie rodzinnych świąt.

| link |
@misako.amaya
2023-01-09
8 /10

Dla Borysa najważniejsza jest praca, święta mogłyby dla niego nie istnieć. Na ten czas szuka pomocy do pracy i tak trafia na Zoję, która jest jego totalnym przeciwieństwem. Żadne z nich się nie spodziewa, że koniec końców stworzą parę. Jednak po pewnym czasie zgodnie stwierdzają, że to nie to i się rozstają. Obiecują jednak sobie spotkanie za jakiś czas. Tyle, że Borys na nie dociera…

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki i kompletnie się nie spodziewałam, że okaże się takie dobre. Ta książka to z pewnością coś innego. Nie podejrzewałam, że Autorka pokieruje fabułą tak, a nie inaczej. W dodatku ukazała tutaj problem bezdomności. Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że to jeden z głównych wątków.

Bardzo polubiłam się z bohaterami, nawet z takim zgorzkniałym Borysem, który wyznaje pracocholiczne wartości. Zmienia się dopiero przez pewne wydarzenia, które rzucają mu światło na swoje życie. Zoja to z kolei taka dobra dusza, uwielbia innym pomagać, nawet za cenę swojego szczęścia.

Ta powieść wywarła na mnie ogromne wrażenie, a styl i język Autorki okazały się być bardzo w moim guście. Mam na półce jeszcze Lunę tej Autorki i nie mogę się doczekać, aż w końcu za nią się wezmę.

| link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2021-12-28
7 /10

„Dobrze, że jesteś” to powieść o dwóch różnych charakterach. Pierwszy to Borys. Facet, który nie lubi Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego z czym się one kojarzą. Z rodziną atmosferą, bibelotami, choinką… Jest Przystojnym, ale dość sztywnym człowiekiem. Nie lubi bawić się. Od Świąt woli pracę, dlatego na okres Świąteczny zaczął szukać asystentki. I tak zatrudnił Zoję. Drugi charakter, który uwielbiał całe to przedświąteczne szaleństwo i dekorację. Kobieta, która potrafiła cieszyć się z małych rzeczy jak np. z pierwszego śniegu. Dla niej w życiu nie liczyły się pieniądze ani posada a ludzie, emocje, przeżycia.

Dwu tygodniowy okres zatrudnienia minął i tych dwoje odkryło, że pomimo wielu różnic ciągnie ich do siebie. Zaczęli umawiać się ze sobą i w końcu zakochali się w sobie. Okazało się jednak, że więcej ich dzieli niż łączy i z tego powodu coraz więcej kłócili się. W końcu postanowili rozstać się na dwa lata. Ustalili, że zapiszą datę spotkania i wtedy zdecydują co dalej. Niestety przez te dwa lata coś się wydarzyło i do spotkania nie doszło.

W tej zimowej opowieści pojawia się również dobry duszek. Benedykt – bezdomny, którego bardzo polubiłam.

| link |
@m_opowiastka
2022-02-09
8 /10
Przeczytane

Powieść prawdziwa i trudna… Przejrzałam się w niej jak w lustrze...
Książka porusza tematy, które są obecne w naszym życiu, choć tak bardzo czasem chcielibyśmy przed nimi uciec. Zamknąć je w szufladzie i nigdy do nich nie wracać. Wątki przedstawione w powieści dotykają spraw fundamentalnych. Jak żyć, gdy rzeczywistość od nas wymaga, a my na dalsze życie nie mamy siły. Autorka w sugestywny, klimatyczny sposób ukazuje bohaterów, którzy muszą zmierzyć się z codziennością. A w niej nagle zabrakło tej najważniejszej osoby. Książka o budowaniu nowej rzeczywistości, naznaczonej przeszłością i dawną miłością. Powieść wielowątkowa i to właśnie decyduje o jej wyjątkowości.

| link |
KS
@ksiazkowyregal
2022-02-11
6 /10
Przeczytane Prywatna 2022

Ta książka wydawała mi się inna niż poprzedniej tej autorki, które czytałam. Początek mi się podobał, później było troszkę gorzej i pod koniec się poprawiło, ale nie na tyle by książką się zachwycić. Mam nadzieję, że kolejne bardziej mnie wciągną.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Życie jest cholernie trudne. Każdy dźwiga swój krzyż, pcha przed sobą taki wózeczek jak ja, w którym zapakowane jest życie wraz z problemami.
Uważam, że każdy z nas jest takim rozbitkiem, który wiosłuje jak najszybciej do brzegu. I podczas tego wiosłowania spotyka go też dużo fajnych rzeczy
Czasami nie musi być między ludźmi żadnego erotyzmu, by złapać się za dłonie. Niekiedy ten gest znaczy więcej niż miliony innych gestów czy niewypowiedzianych słów. We współczesnym świecie ludzie niemo krzyczą: „Złap mnie za rękę. Przytul mnie”, bo nie mają odwagi wydobyć z siebie głosu.
Ludzie, nawet jeśli przygotują się na śmierć, to nie będą na nią gotowi. Bo złapie kogoś nie w porę. Bo jeszcze tyle rzeczy chcieli zrobić, przeżyć, bo wydawało im się: MAM TYLE CZASU.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl