Trwają przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Jednak nie wszystkim udziela się świąteczny nastrój. Eryk ma wątpliwości czy Święty Mikołaj naprawdę istnieje. Jego przyjaciel powiedział mu, że Świętego Mikołaja tak naprawdę nie ma. Dorośli przekonują, że jest i już szykuję dzieciom prezenty pod choinkę. Kto ma rację? Tę zagadkę pomoże Erykowi rozwiązać jego siostra, Mela. Wspólnie wybiorą się na wyjątkowe spotkanie z kimś, kto pokaże im na czym polega magia świąt.
Gabriela Gargaś w zupełnie nowej odsłonie. Tym razem autorka przenosi nas w świat Świętego Mikołaja, gdzie wiara i nadzieja odgrywają ważną rolę. Książka jest przepięknie wydana. Kolorowe i wesołe ilustracje dodają jej uroku. Moje dzieci były nimi zachwycone. Plusem jest również duża czcionka, dzięki czemu starsze dzieci mogą czytać samodzielnie. Sama historia jest nie tylko magiczna, ale również porusza trudne tematy. Autorka w delikatny sposób opowiada o dzieciach, które mieszkają w domu dziecka, o dzieciach przebywających w szpitalach i walczących z chorobą oraz o dorosłych, którzy zapomnieli już jak wyglądało ich dzieciństwo. Pomaga również odzyskać wiarę w Mikołaja, gdy niektórzy mają wątpliwości :) Czytałam tę książkę razem z dziećmi i wszystkim nam się podobała. Na końcu znajduje się kalendarz dobrych uczynków oraz mała ściąga, co można zrobić, aby sprawić innym radość. Przygody Eryka i Meli świetnie sprawdza się w roli gwiazdkowego prezentu dla młodszych, jak i starszych dzieci. A my czekamy n...