Głęboko w afrykańskiej dżungli
żyło goryli stado wielkich.
Znalazły w lesie ludzkie dziecko
niewiele większe od muszelki.
Malec nie lada był urwisem,
od rana szalał do wieczora
i tylko wtedy psot nie robił
gdy na sen przychodziła pora.
Tarzan zwinniejszy był od małpy,
bardziej przebiegły od lamparta.
Znał wszystkich w dżungli - jego przyjaźń
dla zwierząt była wiele warta.
Kiedy angielska ekspedycja
trafiła w dzikie mateczniki
wówczas się młodzian zastanowił
czy jest zeń człowiek, czy zwierz dziki?
Podwójną Tarzan miał naturę
lecz serce jedno w piersi biło...
Serce, co w kńcu pogodziło
człowieczą myśl z nadludzką siłą.
żyło goryli stado wielkich.
Znalazły w lesie ludzkie dziecko
niewiele większe od muszelki.
Malec nie lada był urwisem,
od rana szalał do wieczora
i tylko wtedy psot nie robił
gdy na sen przychodziła pora.
Tarzan zwinniejszy był od małpy,
bardziej przebiegły od lamparta.
Znał wszystkich w dżungli - jego przyjaźń
dla zwierząt była wiele warta.
Kiedy angielska ekspedycja
trafiła w dzikie mateczniki
wówczas się młodzian zastanowił
czy jest zeń człowiek, czy zwierz dziki?
Podwójną Tarzan miał naturę
lecz serce jedno w piersi biło...
Serce, co w kńcu pogodziło
człowieczą myśl z nadludzką siłą.