Samotnia

Anna Kańtoch
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 42 ocen kanapowiczów
Samotnia
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 42 ocen kanapowiczów

Opis

Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu? Łatwo powiedzieć, kiedy się widzi.

Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, całe życie miał szczęście i wszystko układało się po jego myśli. Poślubił dziewczynę, którą poznał w gimnazjum, a jego pierwsza powieść została bestsellerem.

Jednak po trzydziestce coś się zmieniło. Żona bez wyraźnego powodu zażądała rozwodu, a choć romantyczna przygoda na samotnych włoskich wakacjach zdawała się Leonowi nowym otwarciem, pierwszego wieczoru po powrocie został potrącony przez samochód. W szpitalu okazało się, że stracił wzrok. Oszołomiony nową sytuacją, całkowicie zależny od niedawno poznanej młodej kobiety, Cichy dochodzi do wniosku, że stracił rozum. Bo to przecież niemożliwe, by jego nową wybrankę zastąpiła inna osoba, kiedy był nieprzytomny.
To tylko początek ciągu dziwnych wypadków, z którymi będzie sobie musiał poradzić, błądząc w ciemnościach.

W Samotni, współczesnym kryminale, Anna Kańtoch buduje intrygę opartą na izolacji i przedstawia wielowarstwową opowieść o odosobnieniu: wybieranym samodzielnie, narzucanym przez stan zdrowia, miejsce zamieszkania czy niezależne okoliczności. Nic w tej historii nie jest takie, jak się wydaje.

Wydanie 1 - Wyd. Marginesy

Data wydania: 2023-04-26
ISBN: 978-83-67674-26-3, 9788367674263
Wydawnictwo: Marginesy
Stron: 376
dodana przez: Vernau

Autor

Anna Kańtoch Anna Kańtoch
Urodzona 28 grudnia 1976 roku w Polsce (Katowice)
Polska pisarka, autorka powieści i opowiadań fantastycznych i kryminałów, znana również pod pseudonimem Anneke. Wczesne utwory zaczęła pisać w szkole podstawowej, a sama przyznała „...to naprawdę słabe teksty były”. Ukończyła orientalistykę (spec...

Pozostałe książki:

Wiosna zaginionych Lato utraconych Łaska Pokuta Jesień zapomnianych Harda Horda Samotnia Wiara Diabeł na wieży 13 anioł Zabawki diabła Tajemnica diabelskiego kręgu Inne Światy Harde Baśnie Przedksiężycowi, tom I Miasto w zieleni i błękicie Tajemnica Nawiedzonego Lasu Inne nieba Czarne Jeszcze nie zginęła Tajemnica godziny trzynastej Niepełnia Bajki dla dorosłych (Antologia opowiadań) Epidemie i zarazy Harde Bestie Księga strachu 2 Diabeł w maszynie Przedksiężycowi, tom III Światy Dantego Geniusze fantastyki Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2014: Antologia utworów nominowanych za rok 2013 Pożądanie. Antologia opowiadań miłosnych, zmysłowych, erotycznych i dziwnych Przedksiężycowi, tom 2 Rok po końcu świata Science fiction po polsku Majstersztyk Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2008 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2009 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2010 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2011 Ostatni dzień pary Pięć dziwnych nocy wigilijnych Science fiction po polsku 2 Czeluść Czwarta nad ranem Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2006 Nagroda im. Janusza A. Zajdla 2013
Wszystkie książki Anna Kańtoch

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ślepy los?

2.04.2024

Ale to było dobre! Jak Anna Kańtoch napisze książkę, i nie jest to żaden wymuszony przez wydawcę cykl, to klękajcie czytelniki. Dawno nie czytałem tak dobrego thrillera, bo tym w istocie jest prezentowana powieść, przeczytałem tą książkę w półtorej dnia. Czym się wyróżnia powieść na tle innych jej podobnych to na pewno narracja, która w przypadk... Recenzja książki Samotnia

@Johnson@Johnson × 30

Oczy niewidomego

24.06.2023

𝑀𝑦ś𝑙, ż𝑒 𝑘𝑡𝑜ś 𝑚𝑜ż𝑒 𝑧𝑎𝑘𝑟𝑎𝑑𝑎ć 𝑠𝑖ę 𝑑𝑜 𝑆𝑎𝑚𝑜𝑡𝑛𝑖, 𝑚𝑎𝑗𝑠𝑡𝑟𝑜𝑤𝑎ć 𝑝𝑟𝑧𝑦 𝑚𝑜𝑖𝑚 𝑡𝑒𝑙𝑒𝑓𝑜𝑛𝑖𝑒, 𝑎 𝑚𝑜ż𝑒 𝑡𝑒ż 𝑝𝑟𝑧𝑦 𝑖𝑛n𝑦𝑐ℎ 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑎𝑐ℎ, 𝑠𝑝𝑟𝑎𝑤𝑖𝑎, ż𝑒 𝑗𝑒żą 𝑚𝑖 𝑠𝑖ę 𝑤ł𝑜𝑠𝑦 𝑛𝑎 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑑𝑟𝑎𝑚𝑖𝑜𝑛𝑎𝑐ℎ 𝑖 𝑘𝑎𝑟𝑘𝑢. 𝐶𝑧𝑢𝑗ę 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑏𝑖𝑒𝑔𝑎𝑗ą𝑐𝑦 𝑤𝑧𝑑ł𝑢ż 𝑘𝑟ę𝑔𝑜𝑠ł𝑢𝑝𝑎 𝑑𝑟𝑒𝑠𝑧𝑐𝑧, 𝑗𝑎𝑘𝑏𝑦 𝑘𝑡𝑜ś 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑖𝑚𝑛ą 𝑑ł𝑜𝑛𝑖ą. 𝑆𝑎𝑚𝑜𝑡𝑛𝑖𝑎 𝑡𝑜 𝑎𝑧𝑦𝑙, 𝑚𝑜𝑗𝑒 𝑏𝑒𝑧𝑝𝑖𝑒𝑐𝑧𝑛𝑒 𝑚𝑖𝑒𝑗𝑠𝑐𝑒, 𝑎𝑙𝑒 𝑤𝑖𝑒𝑚, ż𝑒 𝑚𝑜ż𝑒 𝑠𝑖ę 𝑠𝑡𝑎ć 𝑝𝑢ł𝑎𝑝𝑘ą. 𝑁𝑎𝑤𝑒𝑡 𝑛𝑎 𝑚𝑜𝑖𝑚 𝑤ł𝑎𝑠𝑛... Recenzja książki Samotnia

@gala26@gala26 × 29

Niewidomy pisarz bawi się w detektywa

30.05.2023

Książka pani Kańtoch oparta jest na dosyć przewrotnym pomyśle. Bohaterem i narratorem jest młody i wzięty pisarz Leon Cichy (wszelkie podobieństwa do osób realnych wykluczone). Cichy jest świeżo po rozwodzie, za granicą poznaje Polkę imieniem Julia i po krótkim romansie poślubia ją w polskim konsulacie. Zaraz po powrocie do kraju nasz bohater uleg... Recenzja książki Samotnia

@almos@almos × 27

"Samotnia" Anna Kańtoch

6.03.2024

"Samotnia" Anny Kańtoch początkowo zapowiadała się niezwykle intrygująco i emocjonalnie. Znany pisarz kryminalny nagle ulega wypadkowi, w którym traci wzrok. Od tego momentu jego życie zmienia się diametralnie. Zdany na łaskę rodziny, choć ta jakoś specjalnie się tutaj nie wykazuje, oraz świeżo poślubionej żony- drugiej, bo jakoś szczęścia w miłoś... Recenzja książki Samotnia

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Wiejska_biblioteczka
2024-03-06
5 /10
Przeczytane audiobook Z biblioteki

Fabuła zapowiadała się ciekawie i wciągająco, jednak całość była zbyt monotonna, a jej bohaterowie mało barwni. No i to nieco odbiegające od ogółu, zakończenie- mocne i nieobliczalne. Mimo to, z chęcią sięgnę po pozostałe powieści Kańtoch.

× 15 | link |
@gosia_myst
2023-05-23
Przeczytane

Autor kryminałów Leon Cichy budzi się w szpitalu po wypadku. Niestety nie dość że stracił wzrok to jego żona, którą poślubił krótko przed wypadkiem, prawdopodobnie nie jest osobą, za którą się podaje. Problem polega na tym, iż nikt z bliskich mu osób nie może potwierdzić jego przypuszczeń, gdyż ślub wziął z nowo poznaną dziewczyną, której nikt nie widział. W wyniku wypadku stracił również częściowo pamięć, a rzeczywistość miesza się mu ze scenami z napisanych książek...

„Samotnia” to świetnie skonstruowany thriller z elementami kryminału, który wciąga od pierwszych stron. Nic w tej historii nie jest takie, jak się wydaje i wraz z bohaterem błądzimy po omacku próbując dowiedzieć się co się stało. Wyjątkowo oryginalny sposób narracji, który jest przedstawiony w formie nagrań powoduję, iż możemy jeszcze głębiej wczuć się w całą sytuację, a jednocześnie dodaje jej autentyczności. Czujemy jego emocje i doświadczamy rozterek. Dostrzegamy również jak zwyczajne do tej pory czynności stają się sporym problemem.

„Samotnia” to historia o zaufaniu, samotności i najgłębiej skrywanych pragnieniach, która nie daje o sobie zapomnieć. Wraz z bohaterem docieramy do prawdy, która szokuje. Do tego lekkie pióro autorki powoduje, że przez książkę się wręcz płynie.

× 8 | link |
@ogrod.ksiazek
2023-05-17
10 /10
Przeczytane

Annę Kańtoch poznałam dzięki serii kryminałów jakie bardzo polubiłam. Tym razem dostałam do ręki thriller.

Leon, autor kryminałów, zostaje potrącony przez samochód, w wyniku wypadku traci wzrok. Jakby tego było mało, jest zdania, że kobieta, która towarzyszy mu w szpitalu nie jest jego żoną, choć właśnie za nią się podaje.

Wyobraźcie sobie las w nocy, jesteście w nim sami, ciemno, że oko wykol, słyszycie kroki, ale nikogo nie powinno tam być oprócz Was. Nie wiecie czy uciekać, a jeśli tak, to najlepiej w jakim kierunku? Czujecie, że osoba za Wami nie ma dobrych zamiarów... Czujecie to? Ten strach jaki Was ogarnia, przerażenie, momentami zahaczające o panikę. Tak czułam się przez całą książkę. Autorka stworzyła fenomenalny klimat, pełen mroku, duszny, tajemniczy, oplotła go na dodatek niepewnością i słabością.
Ja nie czytałam o Leonie, ja nim byłam. Zagubiona w codzienności, która która stała się ciemnością budzącą obawę i lęk.
Jak ja dałam się wkręcić, jak ja weszłam w ten klimat!!!

Anna Kańtoch jest niewiarygodna. Z monologu jednego bohatera stworzyła książkę od której nie można się oderwać. To Leon i jego pomysł na nagrywanie gra tu pierwsze skrzypce. Jego walka o prawdę przy tak możliwościach fizycznych, przy takiej zależności od innych i rodzącym się do nich coraz większym braku zaufania. Rodzi się w czytelniku myśl, jak bardzo przemawia tu wyobraźnia bohatera? W końcu pisze on powieści kryminalne.

Autorka nic nie pozostawi...

× 5 | Komentarze (1) | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-06-02
8 /10

„Samotnia” Anny Kańtoch to jej debiut w gatunku thrillera psychologicznego, którym udowodniła, że i w nim odnajduje się doskonale! Jej historia opiera się na świetnej kreacji postaci, która, jak na thriller psychologiczny przystało, jest równocześnie narratorem. To Leon, poczytny autor kryminałów, który uległ wypadkowi, w wyniku którego stracił wzrok. Wcześniej skupiony na powrocie do sprawności fizycznej nie koncentrował się specjalnie na niczym innym, teraz jednak coraz mocniej przekonany jest, że osoba, która się nim zajmuje, nie jest jego świeżo poślubioną młodą żoną... To jest punkt wyjściowy zagadki, która prowadzi nas w mocno nieoczekiwane rejony, zagadki, która choć przedstawiona dosyć spokojnym tempem, nagle wciąga tak, że powiedzenie ‘jeszcze tylko jeden rozdział...’, tak dobrze znane nałogowym czytelnikom, znajduje tutaj swoje wyraźne odbicie. Różnej długości rozdziały, a raczej nagrania, które w teorii na bieżąco nagrywa Leon, dodają poczucia, że wszystko może się zdarzyć, tym bardziej, że relacjonuje to nam bohater, który nie widzi, więc jego odbiór rzeczywistości jest nagle tak inny niż nasz. Autorka świetnie tę przemianę oddała, czytelnik aż czuje najpierw bezradność Leona, by w końcu przejść do akceptacji i próby przystosowania się, odzyskania poczucia sprawczości. To książka, która czaruje tajemniczą atmosferą, wciąga w wir wydarzeń i zmusza do kilku ciekawych refleksji, o których raczej nie rozmyślamy na co dzień. Naprawdę świetny debiut gatunkowy, gorą...

× 5 | link |
@coolturka104
2023-05-23
8 /10
Przeczytane

Na książki od Anny Kańtoch nie trzeba mnie namawiać, to jedna z tych pisarek, na której historie oczekuję z wielką niecierpliwością. I zawsze, ale to zawsze — warto.

W wyniku wypadku sławny pisarz Leon Cichy traci wzrok. Ma też problemy z pamięcią. Ale prawdziwe schody zaczynają się dopiero wtedy, gdy mężczyzna zaczyna wątpić, czy podająca się za jego żonę kobieta, naprawdę nią jest.

Fabuła od razu rozbudza naszą ciekawość, podzielona nie na rozdziały, lecz nagrania, krótkie i rzeczowe, które nadają tempa i tak dynamicznej już akcji. Razem z Leonem pragniemy rozwiązać wszystkie spowijające go tajemnice. Kim jest kobieta, która twierdzi, że jest jego żoną i jakie są motywy jej postępowania? A co istotniejsze, co stało się z prawdziwą Julią?

Autorka niezwykle realistycznie oddała trudności, na jakie napotyka niewidoma osoba, próbująca przeprowadzić śledztwo na własną rękę. Problem w tym, że nikt nie wie, jak wyglądała Julia, więc na wszystkie wątpliwości ze strony mężczyzny znajomi i bliscy reagują niedowierzaniem. Komu zaufać, gdy nikt nie daje wiary twym słowom, a może to pierwsze objawy szaleństwa... Wspomnienia mieszają się z treścią tworzonych przez niego książek, co jest prawdą, a co fikcją? Pisarka zrzuca na człowieka bomby w postaci niespodziewanych plot twistów, które wywołują szok i niedowierzanie, i wciąż niczego nie wyjaśniają. Przeciwnie powodują jeszcze większy galimatias. Atmosfera jest gęsta od kłamstw, sekretów i niedomówień, a n...

× 4 | link |
@silwana
2023-05-03
8 /10
Przeczytane

Bardzo dobre połączenie kryminału z thrillerem. Historia Leona zaciekawiła mnie od pierwszej strony. W trakcie czytania próbowałam domyślić się, o co w całej intrydze z podmienioną żoną i morderstwem chodziło. Gdy już wydawało mi się, że wszystko rozgryzłam, autora na końcu potrafiła mnie zaskoczyć. Co oczywiście jest plusem. "Samotnia" to moja pierwsza styczność z twórczością Kańtoch, ale po tym jak dobrze mi się ją czytało, z chęcią sięgnę po jej poprzednie książki.

× 4 | link |
@etiudyliterackie
2023-06-03
8 /10

Jakiego zmysłu najbardziej nie chcielibyście stracić? Mnie przeraża utrata wzroku, pomimo tego, że jestem muzykiem, więc mogłoby się wydawać, że to słuch jest dla mnie najważniejszy.
Leon Cichy właśnie tego doświadczył, po wypadku przestał widzieć. Musi teraz odnaleźć się w nowej rzeczywistości, która nie jest łatwa. Jak teraz, jako pisarz, ma pracować? Znalazł na to sposób, nagrywa wszystkie swoje przemyślenia na dyktafon, nie tylko te nawiązujące do nowej powieści, ale również życia. Oprócz sytuacji w jakiej się znalazł dotyczącej jego oczu musi również uporać się z domysłami, które są przerażające. Ma wątpliwości, czy kobieta zajmująca się nim po wypadku to ta sama osoba, którą poślubił niedawno we Włoszech.

Najnowsza książka Anny Kańtoch to pamiętnik bohatera. Tu nie ma rozdziałów, znajdziemy tu przedstawione kolejne nagrania Leona (uważam to za świetny zabieg, już takim małym niuansem czytelnik jest jakby bliżej całego zamieszania i może w jakimś stopniu odczuć emocje bohatera). Owe fragmenty są krótkie, czasem jednozdaniowe, co powoduje budowanie napięcia od pierwszych chwil, bo niekiedy Leon nie może nagrać nic więcej bojąc się, że ktoś usłyszy treści, innym razem zwyczajnie ma pustkę w głowie.

Autorka zwróciła uwagę na to, jak trudno jest osobie niewidomej uporać się z otaczającym ją światem. Leon nie tylko z tym ma problem, ale również czuje się niezrozumiany, co więcej ma wrażenie, jakby bliscy nie wierzyli w jego przypuszczenia dotyczące ...

× 3 | link |
@WolneLitery
2023-04-26
9 /10

Świetna! Książka pochłonięta w kilka godzin. Wciąga od pierwszych stron i ciężko jest się od niej oderwać nawet na chwilkę!

Leon Cichy budzi się w szpitalu. Jest skołowany, nie wie, co się dzieje, a jego oczy zasłonięte są kawałkiem materiału. Obok niego lekarz mówi mu, że miał wypadek, a obca mu kobieta twierdzi, że jest jego nowo poślubioną żoną. Czy rzeczywiście stracił pamięć? Mimo upływającego czasu nic nie jest lepiej. Cały czas ma problemy z pamięcią, a Joanna, która wraca z nim do domu, cały czas wydaje mu się podejrzana.

Jest sam - nie potrafi odnaleźć się w ciemności, która go otacza, dojście z pokoju do kuchni zajmuje mu zdecydowanie za dużo czasu, a do tego jego głowa zaczyna podsuwać mu niepokojące myśli. Szuka pomocy wśród bliskich, niestety na darmo - są przekonani, że "coś" sobie uroił i nie za bardzo rozumieją jego obawy. Nagle błysk - różowy krawat w słonie, to artefakt zbrodni z przeszłości! Kto jej dokonał i jaką rolę odegrał we wszystkim Leon. Powoli zaczniemy razem z nim docierać do sedna!

Wielowątkowy kryminał, który trzyma nas w napięciu dosłownie do ostatniego słowa! Już jak mamy jakieś podejrzenia, to i tak szybko okazują się one złudne. Pikanterii dodaje otaczający naszego głównego bohatera mrok - sami zaczniemy go odczuwać!

× 3 | link |
@patrycja.lukaszyk
2023-04-30
8 /10

W "Samotni" poznajemy Leona Cichego - popularnego autora kryminałów - który w wyniku tragicznego wypadku traci wzrok. Całkowicie zależny od młodziutkiej żony zaczyna coraz bardziej wątpić w to, aby mieszkająca z nim osoba była tak naprawdę jego wybranką...

Bardzo cenię w tej książce oryginalność konceptu fabularnego. Nie spotkałam dotąd podobnej historii. Swoisty minimalizm izolacyjnego zamknięcia i zagubienia głównego bohatera jest zaskakująco sporym polem do popisu dla niepokojących zdarzeń. Lekturze towarzyszy nieustający dreszczyk napięcia przed tym, co nieznane.

Bardzo mi się spodobał styl prowadzenia narracji w formie nagrywek Leona. Dało to dużo autentyzmu jego przemyśleniom, a przy tym wyjątkowo oddziaływało na wyobraźnie. Dodatkowo ten zabieg pozwolił dogłębnie poznać bohatera i wczuć się w jego emocje, poczuć je razem z nim.

Wszelkie teorie na to, jaka będzie puenta wydarzeń, zostają przez autorkę zdementowane w emocjonującym finale. Misternie sklejone elementy układanki tworzą bardzo kreatywny i zapadający w pamięci obraz.

Zdecydowanie polecam. Książka pióra pani Kańtoch jak zwykle na najwyższym poziomie :)

× 3 | link |
@kadynkaczyta
2023-05-07
9 /10
Przeczytane

Autor: Anna Kańtoch

Leon jest autorem kryminałów i miał wszystko. Jego pierwsza książka stała się bestsellerem i poślubił swoją dziewczynę. Wszystko zmienia się, gdy jego żona żąda rozwodu. Wyjeżdża, ale już pierwszego dnia doznaje wypadku w skutek, którego traci wzrok. Dziwi go to, że nowa wybranka pojawiła się w momencie kiedy był nieprzytomny. Co to wszystko ma znaczyć?

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny i już wiem, że nie ostatnie. Książka bardzo mi się spodobała. Była dla mnie nieprzewidywalna. Wciągnęła mnie od pierwszych stron. Autorka ma bogaty i ciekawy styl pisania. Nie przeszkadzały mi nawet momenty, gdzie było trochę ciągłego tekstu.

„Samotnie” czyta się bardzo szybko, a zakończenie szokuje. Nigdy bym nie obstawiała takiego finału. Wszystko było dla mnie zrozumiałe. Akcja toczyła się swoim tempem. Nic nie było wciskane, czy przyśpieszane na siłę za co daje duży plus.

Książka jest na pewno warta przeczytania!

× 3 | link |
@mamazonakobieta
2023-06-04
9 /10
Przeczytane


„Samotnia” to książka, która pozytywnie mnie zaskoczyła, która wywołała wiele emocji podczas czytania, a strach bohatera dosłownie się czuło. Z przyjemnością polecam.

× 3 | link |
@papierowamagnoolia
2023-05-15
7 /10
Przeczytane

Leon Cichy - autor popularnych kryminałów uległ wypadkowi, w skutek którego stracił wzrok. Kiedy odzyskuje świadomość w szpitalu, przy jego łóżku czuwa kobieta. Lekarze mówią, że jego żona przez cały czas była przy nim. Jednak Leon zaczyna mieć wątpliwości, kto tak naprawdę z nim jest. Z pierwszą żoną rozwiódł się jakiś czas temu. I to nie jest ona. Z nową ukochaną, Julią dopiero co planował wspólne życie. Ale to też nie jest ona. Sytuacja robi się creepy, gdy podająca się za Julię, w rzeczywistości zupełnie obca kobieta wraca z nim do domu i troskliwie się nim opiekuje. Leon uwięziony w Samotni właściwie od razu postanawia dowiedzieć się co jest grane. Stracił wzrok a nie rozum, rozpoczyna więc prywatne śledztwo ...

"Samotnia" Anny Kańtoch jest dość zawiłą, skomplikowaną opowieścią dlatego muszę uważać, żeby nie zdradzić Wam za wiele. Ale zdecydowanie warto wyróżnić w tej książce najbardziej interesujące aspekty:
▪️ główny bohater jest niewidomy - jego perspektywa pozbawiona jest tego jednego zmysłu ale posługuje się on sprawnie innymi. Możemy odczuć jego niepewność, frustracje, strach. Nasza wyobraźnia działa razem z jego.
▪️prywatne śledztwo bez większego udziału policji, które prowadzi pisarz kryminałów ale z pomocą bliskich, zaufanych mu osób.
▪️ izolacja, dom na odludziu - tytułowa Samotnia.
▪️ wątek fałszywej tożsamości, oszustwo.

Wszystkie te elementy składają się w historię pełną tajemnic. Aby dowiedzieć się prawdy musimy podąża...

× 2 | link |
@marta582_82
2023-05-23
8 /10

"Albo ja oszalałem, albo cały świat,
pomyślałem. Nie wiem, co byłoby gorsze."
••
"Myśl, że ktoś może zakradać się do Samotni, majstrować przy moim telefonie, a może też przy innych rzeczach, sprawia, że jeżą mi się włosy na przedramionach i karku. Czuję przebiegający wzdłuż kręgosłupa dreszcz, jakby ktoś dotknął mnie zimną dłonią. Samotnia to azyl, moje bezpieczne miejsce, ale wiem, że może się stać pułapką. Nawet na moim własnym terenie dowolna osoba z parą sprawnych oczu będzie miała nade mną przewagę."
▪︎▪︎
Wymarzona kariera i szczęśliwe małżeństwo. Głównego bohatera z całą pewnością można nazwać szczęściarzem, wszystko się jednak zmienia gdy żona prosi go o rozwód i odchodzi, co z kolei uruchamia całą serię wydarzeń, które kończą się tragicznie. Popularny pisarz Leon Cichy, w wyniku wypadku, traci wzrok.
Ale czy to na pewno był wypadek?
To tylko początek dziwnych i niepokojących zdarzeń, jakie zaczynają się wokół niego dziać.

"Samotnia" to jedna z tych historii od których trudno się oderwać, przeświadczenie, że coś tu jest bardzo nie tak towarzyszy nam przez większość książki, nie za bardzo ufamy też bohaterom, ponieważ zachowanie każdego z nich, budzi poważne wątpliwości. Atmosfera jest gęsta i duszna, podobnie jak Leon czujemy się osaczeni i osamotnieni. Autorka tak umiejętnie myli tropy, że do końca nie mamy pewności czy to co się dzieje to rzeczywistość, czy może tylko wytwory wyobraźni, halucynacje Leona. A może wszystko jest...

× 2 | link |
@niepoczytalna_
2024-05-14
6 /10
Przeczytane

Bardzo polecam słuchać w audiobooku

× 1 | link |
@Bibliotecznie
2024-09-16
7 /10
Przeczytane

Mam za sobą już kilka powieści Anny Kańtoch i wszystkie były świetne. Tym razem zdecydowałam się wysłuchać thrillera "Samotnia".

Życie Leona Cichego, w czepku urodzonego pisarza kryminałów, pewnego dnia zmienia się diametralnie. W wyniku wypadku mężczyzna traci wzrok i z dnia na dzień staje się uzależniony od pomocy innych osób. W dodatku ma wrażenie, że kobieta, z którą mieszka i która się nim opiekuje, to nie jego żona... Próbuje samodzielnie analizować to, co jest w stanie, jednak bez wzroku nie ma szans na rozwiązanie tej zagadki. Powoli zaczyna nawiązywać kontakt ze znajomymi i członkami rodziny, którym próbuje opowiedzieć o swoich podejrzeniach. Nie jest łatwo, bo początkowo uważają, że oprócz wzroku, pisarz stracił rozum. Z czasem jednak wciągają się w śledztwo, które ujawnia coraz więcej ciekawych elementów układanki. Czy kobieta, z którą mieszka Leon, jest jego żoną? Gdzie się podziała, kiedy zniknęła pewnego dnia? Kto uwierzy w dziwne teorie Cichego i pomoże mu odkryć prawdę? I jak się do tego wszystkiego ma krawat w różowe słonie?

Autorka zastosowała ciekawy rodzaj narracji. Kolejne rozdziały zostały zapisane w formie nagrania na dyktafon, w pierwszej osobie liczby pojedynczej.

Rozwiązanie intrygi jest ciekawe, chociaż muszę przyznać, że musiałam słuchać na delikatnym przyspieszeniu, bo trochę mi się ta historia dłużyła.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Samotnia. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat