Samotnia recenzja

Niewidomy pisarz bawi się w detektywa

Autor: @almos ·1 minuta
2023-05-30
Skomentuj
27 Polubień
Książka pani Kańtoch oparta jest na dosyć przewrotnym pomyśle. Bohaterem i narratorem jest młody i wzięty pisarz Leon Cichy (wszelkie podobieństwa do osób realnych wykluczone). Cichy jest świeżo po rozwodzie, za granicą poznaje Polkę imieniem Julia i po krótkim romansie poślubia ją w polskim konsulacie. Zaraz po powrocie do kraju nasz bohater ulega ciężkiemu wypadkowi, w którym traci wzrok i częściowo pamięć. Po wybudzeniu Cichy ma przekonanie graniczące z pewnością, że kobieta u jego boku nie jest świeżo poślubioną żoną, tylko kimś innym, osobą podstawioną. To chwyt nienowy, podobne wątki mogliśmy znaleźć w 'Misery' Kinga, ta książka jest zresztą wspomniana w 'Samotni', ale na gruncie polskim brzmi rzecz cała jakoś świeżo i oryginalne. Poza tym narrator ma różne fobie, obsesje, wymyśla niestworzone historie w swojej głowie, dosyć to ciekawe jest.

Intryga rozwija się dosyć dynamicznie, bardzo szybko mamy morderstwo, tajemnicze zniknięcie, a Cichy bawi się w prywatnego detektywa, mając do pomocy młodą dziewczynę. Prawdę mówiąc, ten Cichy to dosyć irytujący typ: na przykład notorycznie kłamie przesłuchującym go policjantom, nawet raz usiłuje zaatakować przesłuchującego go gliniarza, za co trafia do aresztu na 24 godziny.

Muszę przyznać, że pani Kańtoch umiejętnie utrzymuje napięcie, o co niełatwo, zważywszy, że opowieść jest prowadzona przez niewidomego człowieka. Rozwiązanie zagadki morderstw (bo trupów w książce pojawia się więcej) jest całkiem logiczne. Tylko znowu mamy problem taki, że zabójcami są tak zwani porządni ludzie, jakoś mi to psychologicznie mocno zgrzyta.Poza tym brakuje w książce ciekawych wątków psychologicznych, obyczajowych czy społecznych, to po prostu czysta rozrywka, ale na dobrym poziomie.

Książka ma formę nagrywanych wypowiedzi, więc świetnie sprawdza się w formie audiobooka zresztą bardzo dobrze czytanego przez Janka Marczewskiego. Irytował mnie jednak podkład dźwiękowy towarzyszący lektorowi: muzyka, miauczenie kotów, śpiew ptaków, nawet płacz kobiety. Jakby twórcy nagrania nie wierzyli treści i uznali za konieczne wspomagać ją odpowiednimi dźwiękami. Owe podkłady dźwiękowe były dla mnie tak irytujące, że w połowie lektury porzuciłem audiobooka i przerzuciłem się na ebooka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-27
× 27 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotnia
Samotnia
Anna Kańtoch
7.3/10

Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu? Łatwo powiedzieć, kiedy się widzi. Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, całe życie miał szczęście i wszystko układało się po jego myśli. Poślubił dziew...

Komentarze
Samotnia
Samotnia
Anna Kańtoch
7.3/10
Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu? Łatwo powiedzieć, kiedy się widzi. Leon Cichy, autor poczytnych kryminałów, całe życie miał szczęście i wszystko układało się po jego myśli. Poślubił dziew...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Samotnia to propozycja polskiej pisarki Anny Kańtoch, będącej autorką głównie powieści fantastycznych i kryminalnych. Moja przygoda z książkami Anny Kańtoch rozpoczęła się około dwóch lat temu, a wi...

@Kasiaaa @Kasiaaa

Ale to było dobre! Jak Anna Kańtoch napisze książkę, i nie jest to żaden wymuszony przez wydawcę cykl, to klękajcie czytelniki. Dawno nie czytałem tak dobrego thrillera, bo tym w istocie jest prezen...

@Johnson @Johnson

Pozostałe recenzje @almos

Tango
Inteligent szuka idei

'Tango' Mrożka uważam za jeden z trzech najważniejszych naszych powojennych dramatów. Pozostałe to 'Emigranci' tegoż Mrożka i 'Do piachu' Różewicza. Do legendy przeszła ...

Recenzja książki Tango
Jak płakać w miejscach publicznych
Zapiski z domu depresji

Oryginalny pamiętnik, dziennik, zbiór zapisków (niepotrzebne skreślić) osoby cierpiącej na depresję. Już pierwsze zdanie książki: „Każdej tragedii towarzyszy coś zabawne...

Recenzja książki Jak płakać w miejscach publicznych

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl