W powieści poznajemy skomplikowane relacje rodzinne, które i w dzisiejszych czasach są ciągle aktualne. Jednym osobom powiodło się i są zadowoleni ze swojego życia, innym wiatr w oczy wieje i muszą walczyć o swoje szczęście. Znajdą się też tacy, co wykorzystują swoją pozycję zawodową by być osiągać korzyści, które nie zawsze można określić, że są zgodne zasadami etycznymi i moralnymi.
Wątek romantyczny też znalazł swoje miejsce w powieści. Kibicuję Gienkowi i Justynie, by wszystko im ułożyło się tak jak sobie wymarzyli, pomimo przeciwności losu. Nie rozumiem za to Agaty, która mając dobrego męża, szuka przygód w ramionach kochanka.
Jeżeli chcecie poznać smutki i radości rodziny Trzeciaków, przypomnieć sobie jak wyglądało życie w latach 70 tych XX w. to "Rzeka kłamstw" jest dla was. Jest to powieść, która wywoła w was wiele emocji pozytywnych i negatywnych. W bardzo realny sposób został oddany klimat tamtych dni, dzięki temu odnosi się wrażenie, że samemu doświadcza się tych problemów i radości, z którymi zmagają się bohaterowie. Każdy z nich stara się bardziej lub mniej dostosować się do otaczającej go rzeczywistości. Lekki styl autorki, bez zbędnych opisów sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Z żalem przewraca się ostatnią stronę.