Kobiety są jak koronki – piekne, kruche, delikatne... a jednak znacznie mocniejsze, niż można sądzić. Ze szczęściem jest jak z układanką – czasem pozornie niepasujące elementy wystarczy tylko odpowiednio poprzekładać. Życie każdej kobiety to ciągle poszukiwanie kolejnych części tej układanki – spokojnego domu, szczęśliwej rodziny, satysfakcjonującej pracy, możliwości rozwijania swoich pasji oraz wielu innych, bardzo subiektywnie dobieranych części. Bohaterki „Mimo wszystko Wiktoria” to kobiety poszukujące. Gabriela ma niezwykle silny charakter i dystans do siebie. Edyta to ambitna i roztargniona młoda mężatka. Zuzanna – wrażliwa posiadaczka psa o wdzięcznym imieniu Cynamon – ma artystyczną duszę. Michalina nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak drażni ją ostatnio dotyk męża... Pewnego dnia w prowadzonym przez Zuzannę Domu Otwartym dla Pań – nietypowym sklepie z artykułami do rękodzieła – pojawia się niejaki Filip Orecki, żądając zapisania na kurs rzemiosła artystycznego. Swoim nietypowym zachowaniem wzbudza zaciekawienie uczestniczek warsztatów. Jaki wpływ na życie Gabierli miała Coco Chanel? Czego tajemniczy mężczyzna szuka na kursie frywolitkowym? I, wreszcie, co wspólnego z tym wszystkim ma czerwona sukienka w białe groszki?