Książka jest swoistą kroniką Kadłubka III RP. Nie ogarnia całości, ogranicza się do opisu zdarzeń zza kulis. Rejestruje obiegowe żarty, trafne powiedzonka, uliczne komentarze. Jest to kontynuacja wypisów z lat 1989-1998, czyli "Nauki pływania dla topielców". Wtedy autor wystąpił w roli Koszałka Opałka, który zawędrował do współczesnej bajki. Obecnie zdecydował się na Kadłubka. Wie bowiem, że nic się nie zmienia tak jak przeszłość.