"Dziś mówi się i pisze (bo jest cierpliwy papier), że z psów pożytku nie ma – pies tylko
je i chrapie.
„Co? Pies pracuje! Żarty! To wałkoń i ladaco …”
Przepraszam mogę wskazać na psy zajęte pracą. Kiedy w górach na turystów z hukiem zwali się lawina, kto spod śniegu ich wykopuje? Zapytajcie bernardyna."
je i chrapie.
„Co? Pies pracuje! Żarty! To wałkoń i ladaco …”
Przepraszam mogę wskazać na psy zajęte pracą. Kiedy w górach na turystów z hukiem zwali się lawina, kto spod śniegu ich wykopuje? Zapytajcie bernardyna."