Ja cię kocham, a ty miau

Katarzyna Berenika Miszczuk
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 83 ocen kanapowiczów
Ja cię kocham, a ty miau
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 83 ocen kanapowiczów

Opis

Nowa książka jednej z najpopularniejszych polskich pisarek – autorki bestsellerowej serii Kwiat paproci.

Zwariowana komedia kryminalna. Ilustratorka Ala ma kota o imieniu Lord. Znudzony życiem na zbyt niskim w jego mniemaniu poziomie Lord postanawia przegnać narzeczonego swojej ukochanej właścicielki i wziąć sprawy w swoje łapki. Za jego drobną zachętą Ala wyjeżdża razem z innymi artystami do położonego na odludziu dworku. Jego właściciel, pan Stefan, postanowił ufundować wyjątkowe stypendium. Wybrany przez fundatora twórca będzie miał okazję zostać spadkobiercą pana Stefana. Rywalizacja o jego względy staje się zaciekła. Tak zaciekła, że pewnego dnia w salonie zostają odnalezione zwłoki jednego z artystów. Czy Lordowi uda się uratować swoją panią?
Data wydania: 2021-06-02
ISBN: 978-83-280-8820-7, 9788328088207
Wydawnictwo: W.A.B.
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 352
dodana przez: Catta
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Katarzyna Berenika Miszczuk Katarzyna Berenika Miszczuk
Urodzona 2 września 1988 roku w Polsce (Warszawa)
Katarzyna Berenika Miszczuk (wł. Katarzyna Zając) – pisarka, scenarzystka, lekarka, współzałożycielka Wydawnictwa Mięta, a także wiecznie zabiegana mama. Pierwszą powieść pt. Wilk napisała w wieku piętnastu lat. Książka ukazała się trzy lata później...

Pozostałe książki:

Szeptucha Ja, diablica Jaga Noc Kupały Żerca Przesilenie Ja, anielica Ja cię kocham, a ty miau Wilk Ja, Potępiona Niegrzeczne święta Druga szansa Obsesja Gniewa Tajemnica domu w Bielinach Wilczyca Paranoja Ja, ocalona Wigilijne opowieści Mszczuj Kwiat paproci i inne legendy słowiańskie Tajemnica Dąbrówki Gorąca gwiazdka Kuszenie Nawia. Szamanki, szeptuchy, demony Pustułka Tajemnica ognia Zabójczy Pocisk. Polska krew. Silna Awaria prądu Gorące sekrety Sekretnik Szeptuchy. Co każda Słowianka wiedzieć powinna Gwiezdny wojownik. Tom 1. Działko, szlafrok i księżniczka Porozmawiajmy o pierwszej miłości Nowy Sekretnik Szeptuchy Opowiadania nominowane do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla za rok 2020 Tajemnica nauczycielki
Wszystkie książki Katarzyna Berenika Miszczuk

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Przygody ScherKOTa Holmesa

WYBÓR REDAKCJI
10.04.2020

Na początku zaznaczę, że strasznie nie lubię kotów. Małe kociaki jeszcze jakoś toleruję, ale nie cierpię drapania, kuwety i tego wszystkiego, co czyni z kotów koty. Jestem psiarą i jestem z tego dumna! Zatem czy książka, której głównym bohaterem jest kot mogła mi się spodobać? @Obrazek Tradycyjnie już: o czym jest książka. Głównym bohate... Recenzja książki Ja Cię kocham, a Ty miau...

@Almaranth@Almaranth × 15

Dobra zabawa

WYBÓR REDAKCJI
15.04.2020

Najnowsza powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk trafiła w moje ręce jeszcze przed premierą i bardzo się z tego ucieszyłam, bo w trudnym czasie izolacji domowej, której właśnie doświadczamy, komedia kryminalna „Ja cię kocham, a ty miau” jest świetną odskocznią i pretekstem do zapomnienia o szarości niewesołej obecnie codzienności. Nazwisko autorki pr... Recenzja książki Ja Cię kocham, a Ty miau...

@LiterAnka@LiterAnka × 4

Kryminał z perspektywy kota

WYBÓR REDAKCJI
31.05.2020

Katarzyna Berenika Miszczuk to pisarka, która już niejednokrotnie zaskakiwała mnie swoimi pomysłami. Doskonale czuje się w każdym gatunku, od fantastyki, poprzez thrillery i romanse, aż po kryminały. Takiej jednak książki jak „Ja cię kocham, a ty miau” w życiu bym się nie spodziewała. Zarys fabuły Lord jest kotem, a konkretnie wielkim kocure... Recenzja książki Ja Cię kocham, a Ty miau...

@Vicky@Vicky × 1

Kocia historia

WYBÓR REDAKCJI
9.06.2020

Lord to kot Ali. Zwierzak narzeka na swój zbyt niski poziom życia. Poza tym nie podoba mu się bardzo narzeczony jego pani. Wielkim fartem dziewczyna dostaje wiadomość, że ma szansę zdobyć wspaniałe stypendium dzięki talentowi artystycznemu. Razem wybierają się do dworku, gdzie pan Stefan na wybrać zwycięzce nagrody. Zaciekła walka przybiera nieocz... Recenzja książki Ja Cię kocham, a Ty miau...

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Nina
2020-04-25
4 /10
Przeczytane E-book 2020

Och, i cóż ja mam napisać? Tak bardzo mi źle, że muszę skrytykować jedną z moich ulubionych autorek. Muszę jednak być szczera i powiedzieć głośno: „To nie była dobra książka”. Opowieść jego lordowskiej mości kota nie przemówiła do mnie, nie bawiłam się zbyt dobrze, nie śmiałam się w głos. Cały czas z tyłu głowy miałam myśl: Pani Katarzyno, dlaczego? Komedia kryminalna to nie jest łatwy gatunek, trzeba mieć ten faktor, który sprawi, że książka będzie nie tylko zabawna, ale też inteligentna. Boję się, że w tym przypadku tego zabrakło. Było infantylnie i mówię to z wielkim bólem.

× 25 | Komentarze (2) | link |
@coolturka104
2020-08-17
6 /10
Przeczytane

🐱🐱🐱
Katarzyna Berenika Miszczuk: Ja cię kocham, a ty miau, s.350
@wab

Katarzyna Berenika Miszczuk jest mi doskonale znana zwłaszcza z cyklu "Kwiat paproci", którego jestem wielką fanką.
Okładka głosi, że będę mieć do czynienia z komedią kryminalną jednak zupełnie się nie spodziewałam, że lektorem będzie kot. Gotowi na dobrą zabawę?!

Bogaty mecenas sztuki organizuje konkurs, którego zwycięzca zostanie jego spadkobiercą. Zaprasza dziesięciu starannie wyselekcjonowanych uczestników do swej rezydencji. Jednym z nich jest Alicja, pani kota o imieniu Lord, zawodowo zajmująca się ilustrowaniem książek dla dzieci. Rozpoczyna się gra o wysoką stawkę a ktoś gotów jest na wszystko by zgarnąć główną nagrodę.

Niezwykły narrator, którego spojrzenie na świat wprawia momentami w osłupienie i wywołuje uśmiech na twarzy.
Lekka i zabawna komedia kryminalna dająca wgląd w środowisko malarzy artystów, jak i technik przez nich stosowanych. I jak to zwykle bywa gdy chodzi o pieniądze wszystkie chwyty są dozwolone, a zwłaszcza te poniżej pasa.
Nie jest to literatura najwyższych lotów, i też takiej nie oczekiwałam. Niewątpliwą jej zaletą był relaks i odprężenie, którego tak bardzo potrzebowałam. Czyta się w mgnieniu oka. Polecam wszystkim, którzy chcą spędzić miły wieczór przy mało wymagającej lekturze.


× 11 | link |
@beata87
2020-07-08
5 /10
Przeczytane

Lekka komedyjka kryminalna... w zamyśle czarna komedia. Oczekiwania przerosły to, co dostałam. Książka dla fanatycznych fanów kotów... czyli dokładnie dla mnie.
Koci bohater spełnił pokładane nadzieje. Kot myśli po kociemu, jest sobą... co go obchodzi znaleziony trup... jedna osoba mniej do podium konkursu. Mam nadzieję, że moja koteczka Kilunia-Milunia też mnie tak mocno kocha:)
Kot się sprawdził, reszta niezbyt, intryga bez iskry.

× 11 | link |
@Beata_
2020-04-29
Przeczytane

Kotowata narracja zdecydowanie podnosi wartość książki, która jako kryminał jest po prostu słaba.

× 8 | Komentarze (1) | link |
@ilona_m2
2020-04-13
7 /10
Przeczytane

Dla wszystkich właścicieli miauczących czworonogów. Po przeczytaniu tej książki nieco inaczej zaczęłam postrzegać swoje koty. Pełna czarnego humoru, przezabawnych zwrotów akcji i z kocim pazurem. Polecam!

× 7 | link |
@ania_gt
2021-03-21
7 /10
Przeczytane Kryminalne perełki

Świetnie się bawiłam. Historia kryminalna opowiedziana z perspektywy kota. To lekka i zabawna komedia kryminalna. Zaproszeni przez ekscentrycznego milionera artyści, mają w przygotowanym przez niego konkursie wykazać się talentem. Nagrodą ma być zostanie spadkobiercą starszego pana. Lord - kot z żyłką detektywa, odkrywa tajne przejścia i zagadkowe zniknięcia artystów. Nic nie jest takie, jak się wydaje. I choć osobiście bardziej cenię autorkę za cykl "Kwiat paproci", tę komedyjkę przeczytałam z przyjemnością.

× 5 | link |
@Bibliotecznie
2020-05-02
7 /10
Przeczytane

„Ja cię kocham, a ty miau” to komedia kryminalna napisana przez Katarzynę Berenikę Miszczuk. Bardzo byłam ciekawa tej książki, ponieważ seria Kwiat Paproci jest jedną z moich ulubionych. Czy i tym razem dobrze bawiłam się podczas lektury?

Ilustratorka książek dla dzieci Alicja zostaje zakwalifikowana do kolejnego etapu pewnego konkursu. Właściciel robiącej wrażenie posiadłości, obrzydliwie bogaty były marszand, postanowił w ten właśnie sposób wybrać spadkobiercę swojej fortuny. Spośród dziesięciu osób, które przyjeżdżają do dworku pana Stefana, nie wszyscy jednak są tymi, za których się podają. Gospodarz podaje artystom temat i czas, a oni muszą jak najlepiej wykonać powierzone im zadanie – stworzyć dzieło. Zimowa aura nie sprzyja malowaniu, szybko robi się ciemno i na dodatek zaczyna sypać śnieg, który w końcu odcina mieszkańców dworku od świata. Mroczne wnętrza dworku i podejrzani służący nie tworzą ciepłej atmosfery. W dodatku dość szybko zaczynają znikać poszczególni uczestnicy. Czy w posiadłości dzieje się coś podejrzanego? Na to pytanie może odpowiedzieć kot Alicji, Lord, który świetnie radzi sobie w roli kociego detektywa, wędrując bezszelestnie wentylacją po całym dworze.

Lord bezpardonowo pozbywa się narzeczonego Ali, którego nie znosi, a następnie niezmiernie cieszy się na wyjazd do obrzydliwie bogatego starszego pana, który chce przekazać komuś wyjątkowemu swoją fortunę. A kto, jak nie Lord, i Ala, nadaje się...

× 4 | Komentarze (1) | link |
@Vicky
@Vicky
2020-05-31
8 /10


Katarzyna Berenika Miszczuk to pisarka, która już niejednokrotnie zaskakiwała mnie swoimi pomysłami.
Doskonale czuje się w każdym gatunku, od fantastyki, poprzez thrillery i romanse, aż po kryminały. Takiej jednak książki jak „Ja cię kocham, a ty miau” w życiu bym się nie spodziewała.

Zarys fabuły


Lord jest kotem, a konkretnie wielkim kocurem. Mieszka ze swoją ukochaną właścicielką Alą. Kobieta jest artystką, która swoimi akwarelami ozdabia książeczki dla najmłodszych. Gdy jej wieloletni chłopak oznajmia, że wyjeżdża do Niemiec i nie zamierza jej ze sobą zabierać, Ala decyduje się na desperacki krok. Zamierza wziąć udział w konkursie dla artystów, w którym stawką jest milionowy spadek ekscentrycznego konesera sztuki. Kiedy jednak chodzi o duże pieniądze, można się spodziewać, że prędzej czy później padną trupy. Problem w tym, że jedynym świadkiem zdarzeń jest… Lord.

Moja opinia i przemyślenia


Przyznam, że na początku lektury myślałam sobie tak: „co to do licha ma być?”. Szybko jednak wciągnęłam się w fabułę (mniej więcej wtedy, kiedy jako czytelniczka dowiedziałam się o konkursie). Jeszcze chwilę później zupełnie przepadłam i nie odłożyłam książki, aż nie skończyłam czytać. Bawiłam się doskonale. Wygląda na to, że niezależnie od tego, co napisze Katarzyna Berenika Miszczuk, każda jej książka będzie miała w sobie magię. Pisarka...

× 2 | link |
@czerwonakaja
@czerwonakaja
2020-10-21
6 /10
Przeczytane


#bookmorning Kochani w ten piękny słoneczny dzień 🌞🌞🌞⁣
idealny na #jesieńzwab 🍁🍁🍁⁣

Tę książkę większość z Was już zna, ale ja miałam okazję zapoznać się z nią całkiem niedawno. To miała być idealna lekka lektura na lato, ale się nie udało 🤷‍♀️⁣
Niemniej jednak na jesienne wieczory lub weekend też będzie idealna 🙂⁣
Bo kto, jak nie #kot, w dodatku Lord, może poprawić Nam humor? 😻⁣

Oczywiście to nie tak, że kot jest taki samodzielny, bo czuwa nad nim jego pani Alicja Nawrocka, młoda instruktorka.⁣
Albo może on nad nią??? 😅🤔⁣

W każdym razie nasza dwójka wyjeżdża na konkurs artystyczny zorganizowany przez Stefana Śmietańskiego, który szuka osoby, która odziedziczy jego majątek.⁣
Spadek to nie lada gratka, bo jest nim rezydencja Pana Stefana razem z wyposażeniem.⁣

Jeżeli gdzieś usłyszycie o takich konkursach, to dajcie mi znać, wybiorę się tam z moimi trzema kotami 😅🤣🤣🤣⁣

W czasie konkursu zaczynają znikać uczestnicy...⁣
A okoliczności są bardzo tajemnicze.⁣
Nasz Lord odkrywa zwłoki jednego z uczestników i podejmuje odpowiednie kroki, by chronić i bronić swoją panią.⁣

Jako właścicielka trzech kotów z zainteresowaniem śledziłam przygody Lorda i jego pr...

× 2 | link |
@Antoniowka
2021-02-16
6 /10
Przeczytane

Nie ukrywam, że po książkę, a właściwie audiobooka, sięgnęłam tylko z dwóch powodów: spodobał mi się tytuł i okładka. Rzadko dobieram sobie lektury z takich pobudek, bo przeważnie ich lektura kończy się rozczarowaniem.

W tym wypadku tak nie było – jeżeli chodzi o wątek kryminalny to jest on bardzo przeciętny – tak na 3 gwiazdki. Ogólnie cała fabuła nie jest jakaś szczególnie porywająca i odkrywcza. Co więc stanowi siłę tej pozycji? Narrator – kot Lord. Jak dla mnie urzekające są jego obserwacje i wspomnienia. Myślę też, że książka sporo zyskała dzięki bardzo dobremu lektorowi, Leszkowi Filipowiczowi, który oddał komizm sytuacji i słuchało się z przyjemnością.

Książka należy do kategorii umilaczy – nie jest to literatura wyższych lotów, nie dowiemy się z niej „jak żyć”, a co najwyżej jak się przeciskać przez ciasne przejścia. Myślę, że każdy czasem potrzebuje takiej lekkiej lektury, aby oderwać się od szarej rzeczywistości. A w tej roli „Ja cię kocham, a ty miau” sprawdza się znakomicie.

× 2 | link |
@Ivi
2020-04-23
7 /10
Przeczytane

Mówi się, że nie powinno się oceniać książki po okładce. W tym przypadku to zrobiłam, dołożyłam jeszcze tytuł i całość wydała się infantylna i niewarta mojej uwagi. A z drugiej strony lubię powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk i byłam ciekawa jej nowego dzieła. Mimo początkowej rezerwy dałam książce szansę i nie zawiodłam się!
Chyba po raz pierwszy czytałam powieść pisaną z perspektywy zwierzęcia, co było dość ciekawym i zaskakującym zabiegiem. Lord skradł moje serce od pierwszych stron. Swoim poczuciem humoru, przemyśleniami, wartościowaniem co jest ważne a co najważniejsze. Dodatkowo sama mam koty, więc często zastanawiałam się, czy moje myślą o mnie w podobny sposób.
Sama fabuła nie była zbyt skomplikowana. Zagadka kryminalna zeszła trochę na drugi plan, jednak nie była przewidywalna i nudna. Ot, taka lekka i dowcipna historia na ten dość specyficzny czas. Czyta się szybko, można się pośmiać i oderwać na chwilę od szarej rzeczywistości.

× 2 | link |
@mag-tur
2021-01-04
5 /10
Przeczytane

Z K.B. Miszczuk spotkałam się po raz pierwszy przy serii "Kwiat paproci", która mnie urzekła. Później sięgnęłam po inne jej pozycje i kończyłam je z zadowoleniem. Niestety, "Ja Cię kocham, a Ty miau" zawiodła mnie. Jest to powieść napisana z perspektywy kota, z nutą kryminału. Całość okraszona pewną dozą humoru. Teoretycznie wszystko jest na swoim miejscu a mi jednak "czegoś" brakuje w tej książce. Dosyć długo ją czytałam - musiałam robić odpoczynek sięgając po pozycje innych autorów, a nie jak zwykle było przy innych powieściach tej autorki - 1 dzień i "chcę więcej"... Nie wiem co powiedzą zagorzali fani tej autorki, jednak ja po przeczytaniu tej pozycji chyba straciłam do niej serce...

× 2 | link |
@Amarisa
2020-05-15
5 /10
Przeczytane

Korzystacie z Empik Go ?
Ostatnio - w ramach darmowego dostępu z uwagi na #zostańwdomu - przejrzałam, co tam ciekawego mają i znalazłam najnowszą powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk . Czytaliście już może? Jeśli nie, a zastanawiacie się, czy warto, to możecie poczytać o tej książce na moim blogu :)
➡️ https://magicznyswiatksiazki.pl/ja-cie-kocham-a-ty-miau-katarzyna-berenika-miszczuk/

× 2 | Komentarze (1) | link |
@Bookmaniak
2020-05-31
8 /10
Przeczytane Młodzieżowe Ulubione kryminały Komedie

Pomysł na napisanie tej powieści okazał się znakomity. Nigdy nie czytałam książki, której głównym bohaterem był kot. Katarzyna Berenika Miszczuk znakomicie opisała ludzkie uczucia, które odczuwał Lord - główna postać. Dodatkowy wątek kryminalny i ta postać tworzą wybuchową kompozycję. Polecam każdemu, kto lubi komedie kryminalne, niezależnie od wieku.

× 2 | link |
@blackinktrio
@blackinktrio
2020-07-08
10 /10
Przeczytane Audiobooki ♥ Kryminały/thrillery

"Ja cię kocham, a ty miau" to świetna powieść kryminalno-komediowa @katarzyna_berenika_miszczuk ❤ narracja z perspektywy kota? Świetny zabieg! Osobiście nie jestem wielką fanką kotów, ale Lord skradł mi serduszko swoją kocią łapką.

Grupa artystów zamknięta w posiadłości bogatego, starszego pana. Młodzi rywalizują, żeby zostać spadkobiercą majątku. A jeśli dodamy do tego morderstwo? Albo kilka?

Kto zabija i czemu to robi? Dlaczego pracownicy właściciela posiadłości ukrywają ciała? I jak w tym wszystkim kot Lord ma zapewnić swojej ukochanej bezpieczeństwo?

Wspaniale napisana książka, inna od wszystkich, wyjątkowa. Uwielbiam serię "Kwiat paproci" tej autorki i słuchając audiobooka "Ja cię kocham, a ty miau" nie zawiodłam się. Polecam każdemu!

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Psy są głupie, każdy kot wam to powie. Trzeba je wyprowadzać na sznurku, bo inaczej by się zgubiły.
Nie to co koty.
Koty nigdy się nie gubią.
Koty po prostu czasami nie chcą się znaleźć.
Mieszka ze mną już tyle lat i jeszcze się nie nauczyła, że najzdrowiej jest przytulić się do kogoś, kogo się kocha (znaczy do mnie) i po prostu przestać myśleć o czymkolwiek.
Najbardziej się zaniepokoiłem, gdy dostrzegłem, że miał na bokach auta napisane: „Weterynarz Robert”.
Jak nic jakiś zboczeniec.
Albo, co gorsza, prawdziwy weterynarz.
Wiem, że większość artystów ma pewne… jakby to subtelnie ująć… hm… chyba się nie da. A więc większość artystów ma poprzewracane we łbach.
Nie mogła mnie ze sobą zabierać, bo rodzice Witka mieli skórzane kanapy. Phi. Raz je podrapałem i od razu wielkie halo. I tak były brzydkie i śmierdzące. [...] Poza tym nie mogłem towarzyszyć Ali z powodu Karmelka. Psa rodziców Witka. W zasadzie trudno nazwać psem to dziwne, jazgoczące coś. Był dwa razy mniejszy ode mnie. Przypominał mysz. Chyba żaden kot by się nie powstrzymał. Trochę go poturbowałem raz czy drugi... Przecież się wylizał.
A mogłem zadusić.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl