Gorąca Gwiazdka, to, jak widać dalszy napis, kolejne niegrzeczne opowieści, które miałam okazję przeczytać. No tak jakoś wyszło, że miałam trzy tego typu antologie. Tym razem opowiadań było 12 i było bardzo różnie. Nie wszystkie historie mi podeszły, ale było kilka takich, które podobały mi się bardzo i je będę chciała zaraz wyróżnić :)
Większości autorek do tej pory nie znałam (lub kojarzyłam z nazwiska, ale nie czytałam).
To na pewno jest plusem takich antologii, że te nowe nazwiska możemy poznać :)
Pierwsze opowiadanie, pani Berniki-Miszczuk, to był naprawdę interesujący pomysł, ale tu zdecydowanie poczułam niedosyt, było za mało, za krótko!
Na wyróżnienie zasługuje "Biedny bogaty Mikołaj" (Alexa Lavenda), te około 30 stron sprawiło, że chciałabym przeczytać coś dłuższego pióra autorki, a tak się idealnie składa, że czeka na mnie "Żar Australii", więc na pewno niedługo sięgnę po tę książkę.
"Odwołany lot" (Jagna Rolska)- to opowiadanie głównie dzieje się w Laponii! Zostałam totalnie zauroczona!
"Co się wydarzyło tamtej niedzieli" (Kaja Łęcka)- tematem przewodnim tej historii jest romans (rozwiedzionej) kobiety, z dużo młodszym od niej chłopakiem, zresztą no cóż, jest on w wieku jej syna. Ale czy to tylko przelotny romans? :)
"Świąteczna kwarantanna" (Maya Frost), o ile irytuje mnie ten temat w książkach czy opowiadaniach, tak tym razem zupełnie mi to nie przeszkadzało! Tylko na zakończenie mam focha!
P...