Danger. Na krawędzi uczuć

”Danger. Na krawędzi uczuć” Klaudia Bianek

4/5 ⭐️

„- Więc dlaczego tu jesteś?

Przyszpilą mnie spojrzeniem, w którym na ułamek sekundy pojawia się ta jej charakterystyczna zadziorna iskra.

Bo mi na tobie zależy - mówię w myślach, lecz nie mogę pod żadnym pozorem wypowiedzieć tych słów na głos.”

Nie wolno kończyć książek w takim momencie! 🤬

Czy ktoś mi powie, kiedy będzie kontynuacja? Potrzebuję jej na wczoraj!

Przez tę historię się nie płynie..

Przez nią się pędzi z prędkością światła! 🏍️

Poznajcie Carmen - dziewczynę, która kocha jazdę na motocyklu.

Ponad wszystko kocha też swojego ojca, którym się opiekuje najlepiej jak potrafi i bardzo chwyciło mnie to za serduszko 💜

Carmen marzy też, żeby wziąć udział w wyścigu.

Jej pierwszym rywalem na torze zostaje Danger, facet, którego zna każdy, kto lubuje się w wyścigach.

A co jeśli.. Danger okaże się nowym nauczycielem Carmen? 😈

Przecież to było oczywiste, że jeśli w książce pojawia się age gap, do tego w formie romansu między uczennicą, a nauczycielem, to ja w to pójdę!

W końcu 14 lat różnicy to coś, co ja lubię 😈

Jak ja się cieszę, że wzięłam tę książkę do recenzji!

Opró...

Q: Czy jesteście fanami szybkich jednośladów? Ja niekoniecznie, ale bardzo polubiłam twórczość Klaudii Bianek po przeczytaniu "Zanim odejdziesz " i stwierdziłam, że chcę więcej.

Teraz mam okazję poznać rzemiosło Autorki od tej motocyklowej strony. Troszkę się obawiałam mojej żywej reakcji, na to co będzie miało miejsce.

Jakby nie patrzeć między bohaterami mamy naprawdę sporą różnicę wieku. A z doświadczeniem wiem, że może to różnie wyjść, więc z duszą na ramieniu czytałam tą książkę.

Tytułowy Danger jest naprawdę hot postacią. Pod osłoną nocy bierze udział w nielegalnych wyścigach. Zaś w dzień spełnia się jako nauczyciel od hiszpańskiego. Przyznam, że to była dla mieszanka zabójcza… niby chodzący stereotyp z tatuażami… Ale było coś w nim, co mnie kupiło bez dwóch zdań (pewnie te okulary). Żartuje. Tutaj akurat to zasługa autorki, który przedstawiła go w taki sposób, żeby faktycznie chciała poświęcić mu więcej uwagi.

Jeżeli chodzi o Carmen no to nie ukrywam, że pewnym stopniu mnie zaskoczyła. To jest jedna z takich postaci, którą potrafię zrozumieć, pod pewnymi z względami, ale i też polubić, żeby z przyjemnością śledzić jej dalsze losy. I to jak próbuję spełnić swoje marzenia, wciąż waląc ze swoimi demonami.

No, ale najważniejszy jest klimat tej książki. Ja na swoim koncie czytelniczym książek z wątkiem motylkowym. Mam zaledwie jedną bądź dwie, bo ten szczegół gdzieś po prostu kręcił się tle. I mało tego, był tak napisany, że ...

[współpraca reklamowa wydawnictwoale]

Danger jak się okazuje nie jest jednotomówką ale jest to moja pierwsza książka od autorki jaką czytam. W niejako jest to pierwszy raz. Na krawędzi uczuć idealnie oddaje treść książki, bo bohaterowie niejednokrotnie stają przed trudnym wyborem. Wszyscy z Was którzy uwielbiają czuć wiatr we włosach ale znają trudy życia to warto się nią zainteresować.

Co znajdziecie w środku;

■ narrację pierwszoosobową od strony głównych bohaterów Carmen i Dangera;

♦ wyścigi motocyklowe, rywalizację i ciemny światek;

■ trudną przeszłość obydwojga bohaterów;

♦ cienką granicę między pożądaniem a rozsądkiem;

■ dwie twarze bohaterów.

Ostatnio polubiłam się z jednośladowcami i wypatruje każdej książki obracającej się w tym temacie. Padło na Danger. Oprócz wielu scen związanych z motorem, gdzie faktycznie sami czujemy jak przemierzamy Florydę i czujemy wiatr we włosach. Wyścigi trzymają w napięciu. Czuć ducha rywalizacji. Czego chcieć więcej?

Autorka skupiła się również na trudnej przeszłości jak i teraźniejszości bohaterów. Tu mam mały problem ponieważ czuć od strony głównego bohatera, że jest pisany damską ręką przez liczbę myśli i analiz jakie przechodzi w głowie. Mimo wielu burzliwych momentów między bohaterami, czuj...

💔💔 RECENZJA 💔💔


Klaudia Bianek "Danger. Na krawędzi uczuć"


Carmen dopiero wchodzi w dorosłe życie i choć stara się patrzeć w przyszłość z optymizmem to traumatyczna przeszłość drepcze jej po piętach. Danger nie może pogodzić się z utratą ukochanej, poczucie winy dręczy go nieustannie, a jedyną odskocznią od tego są wyścigi motocyklowe gdzie jest niepokonany. Gdy drogi tej dwójki łączą się podczas jednego z nielegalnych wyścigów nikt by nie przypuszczał, że ta znajomość może tak wiele zmienić. Co się stanie gdy oboje poznają swoją prawdziwą tożsamość? Co zwycięży serce czy rozum?

Kochani gdy chwyciłam po tą książkę nie spodziewałam się, że będzie ona zawierać tak wiele różnych, ale ważnych wątków. Każdy moment tej historii jest bardzo przemyślany, dopracowany i sprawia, że fabuła wciąga tak bardzo, że nie sposób się od niej oderwać. Akcja rozwija się energicznie, wydarzenia potrafią zaskoczyć, a co za tym idzie czytaniu towarzyszą ogromne emocje. Główna bohaterka nie miała łatwego dzieciństwa, strata matki i siostry wywróciła jej życie do góry nogami, a w dodatku jej ukochany tata wymaga opieki i kosztownej rechabilitacji. Dziewczyna przykłada się do nauki, jest oddana bliskim, kocha motocykle, ale nieustannie musi zakładać maskę obojętności by nie pokazać innym jaka jest jej prawdziwa natura. Danger skrywa się za mrokiem i kaskiem, bo anonimowość daje mu komfort i pozwala na co dzień robić to co kocha. Jego życie jest dość poukładane d...

Kręcą Was motocykle? Mnie jakoś nie specjalnie i też tym wątkiem nie kieruje się przy wyborze lektur. Ale, że bardzo lubię pióro @klaudia.bianek , to musiałam sięgnąć po "Danger. Na krawędzi uczuć " współpraca reklamowa @wydawnictwoale Tymbardziej,że autorka stworzyła bohaterów z różnica wieku, a to akurat jeden z moich ulubionych motywów 🤭😍

Carmen i Danger poznają się w trakcie nielegalnych wyścigów motocyklowych. On jest ich gwiazdą, a ona debiutantką. Po jednej z takich imprez spotykają się ponownie....w szkole. I tu zaczyna się dopiero gra o wielką stawkę, ponieważ rodzi się pomiędzy nimi uczucie, a każde z nich ma coraz większe problemy z utrzymaniem swego porządania na wodzy.

Klaudia Bianek zaskoczyła mnie ta historią w bardzo pozytywny sposób. Jest to coś innego, niż czytałam dotychczas. Przyzwyczaiłam się do nieco lżejszych odsłon jej powieści, a tu iskry porządania wręcz strzelają z każdej kartki, a uczucie pomiędzy bohaterami jest namacalne. Zostali świetnie wykreowani, a od każdego z nich biła autentyczność.

Ponadto znajdziemy tu motyw straty, chorobę najbliższych i próby poradzenia sobie z finansowymi problemami, które za tym idą. A to wszystko sprowadza się do głównego wątku, czyli wyścigów nmoyocyklowych.

Książka jest z gatunku tych przewidywalnych ( ja się domyśliłam finału tego tomu), jednak moment w którym urywa się akcja uhhh tak, to się nie robi 🙈 pozostaje mi wyczekiwać na drugą część historii, którą chętnie poznam....