30-letnia Wiktoria jest rozwódką, ale i dumną matką, a także właścicielką prężnie rozwijającej się kwiaciarni. Nie wydaje się jednak, aby była ona w pełni szczęśliwa. Gdy dostaje zaproszenie na zjazd absolwentów, nie ma zamiaru się tam wybierać. Zmienia jednak zdanie, kiedy dowiaduje się, iż to spotkanie będzie uhonorowaniem wychowawcy jej klasy, który jest śmiertelnie chory. Na imprezie pojawia się także jej wielka, licealna, niespełniona miłość. Czy spotkanie kogoś z przeszłości może stać się zalążkiem dla nowej przyszłości?
Jestem bardzo mile zaskoczona tą historią, gdyż całkowicie nie spodziewałam się, że aż tak mnie ona wciągnie. „Zatańcz ze mną” to bardzo ciekawie przedstawiona opowieść o licealnej miłości, która ożywa na nowo po dwunastu latach. Jest to rozczulająca, ale i nostalgiczna powieść o drugich szansach, pełna tęsknoty, pasji i namiętności.
Bardzo podobała mi się kreacja głównych bohaterów. Wiktoria to kobieta, która pomimo niepowodzeń w sferze miłosnej, odznacza się niezłomnością i siłą, gdyż ma dla kogo się starać i dla kogo wstawać każdego ranka. Z kolei Oskar to spełniony zawodowo, przystojny mężczyzna, który wie czego chce. Potrafi bronić honoru swojej ukochanej, a uczucie, którym ją obdarza jest niepowtarzalne. Chemia pomiędzy bohaterami jest niezaprzeczalna, od razu można spostrzec, że ciągnie ich do siebie.
„Zatańcz ze mną” to historia, którą świetnie się czyta i ciężko się od niej oderwa...