Wydanie 1 - Wyd. Czarna Owca
“Grzebanie w tym syfie to trochę jak nurkowanie w szambie w poszukiwaniu sraczki.”
“Betoniarka ryknęła niczym monstrum z piekielnych czeluści.”
“Mężczyzna przeniósł wzrok na szczelnie owiniętą bandażami ofiarę. Wciąż żyła. Wiła się niczym robal pochwycony w pajęczą sieć, wydając z siebie nieokreślone, bulgoczące dźwięki. Wyglądała obrzydliwie, odrażająco. Nie było w niej nic ludzkiego.
Ale czy kiedykolwiek było? Czy nie zasłużyła sobie na taki los?
Zasłużyła. Mężczyzna nie miał co do tego żadnych wątpliwości.”
“Poza upierdliwie bzyczącą muchą szelest przekładanych dokumentów był jedynym dźwiękiem wypełniającym skromny w wystroju gabinet komendanta Romualda Czarneckiego.”
“Brudny spojrzał na Julkę, jakby zamiast niej nad posadzką lewitowała szamanka voodoo. Pomyślał, że gdy baba nie pracuje, to w jej mózgu zaczyna dochodzić do wyjątkowo niekorzystnych zmian.”