Krew z krwi

Przemysław Piotrowski
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 89 ocen kanapowiczów
Krew z krwi
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.7 /10
Ocena 7.7 na 10 możliwych
Na podstawie 89 ocen kanapowiczów

Opis

Gdy pewnego ranka policjanci z wydziału zabójstw pukają do jego drzwi, Daniel Adamski nie wydaje się zaskoczony. Zaniepokojony, zestresowany, zdenerwowany – tak. Ale tej wizyty akurat się spodziewał. W końcu to dopiero pierwszy raz, kiedy ktoś zabił człowieka dokładnie tak, jak Adamski opisał to w jednej ze swoich książek.

Daniel Adamski jest nie tylko autorem kryminałów. To przede wszystkim samotny ojciec wychowujący śmiertelnie chorego Leosia. Kiedy los uśmiecha się do nich w najbardziej szkaradny sposób, zsyłając mordercę psychopatę, Adamski postanawia zrobić wszystko, by uratować syna. Tego dnia rozpoczyna się przewrotna gra między policją, pisarzem i jego najbardziej zabójczym fanem…

Przemysław Piotrowski, autor rewelacyjnie przyjętej przez czytelników trylogii o komisarzu Igorze Brudnym, powraca z zupełnie nowym tytułem. Krew z krwi to poruszająca książka o ojcowskiej miłości, która nie zna żadnych granic.
Data wydania: 2021-05-19
ISBN: 978-83-8252-012-5, 9788382520125
Wydawnictwo: Czarna Owca
Stron: 400
dodana przez: chudini0505

Autor

Przemysław Piotrowski Przemysław Piotrowski
Urodzony 5 czerwca 1982 roku w Polsce (Zielona Góra)
Przemysław Piotrowski – ukończył studia na Uniwersytecie Zielonogórskim, studiował również w Hiszpanii i USA. Były dziennikarz „Gazety Lubelskiej”, w której najpierw zajmował się tematyką sportową, potem – śledczą. Debiutował w 2015 roku thrillerem ...

Pozostałe książki:

Piętno Sfora Cherub Krew z krwi Zaraza Matnia Bagno Prawo matki Smolarz La Bestia Kod Himmlera Nic do stracenia Anubis Radykalni. Terror Droga do piekła Radykalni. Rebelia Ostatni taniec Agresja ujęcie narracyjne Chuligani a kultura futbolu w Polsce Rozbój Subkultury młodzieżowe : aspekty psychospołeczne
Wszystkie książki Przemysław Piotrowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ból życia

30.05.2021

Przemysław Piotrowski kupił mnie swoją „Brudną” trylogią. Teraz zaserwowała nam nową historię, czy równie fascynującą? To zostawię Waszej indywidualnej ocenie. „Krew z krwi” to bardziej thriller psychologiczny niż kryminał. Dostarczył mi emocji zupełnie innego rodzaju niż w przypadku serii o Igorze Brudnym. Tam akcja pędziła na łeb na szyję, by... Recenzja książki Krew z krwi

@Nina@Nina × 23

Krew z krwi

19.10.2021

Nie da się tego ukryć, że Pan Przemysław Piotrowski należy do tego pisarzy, którzy potrafią pozytywnie zaskoczyć niezależnie od tego, jaką porusza tematykę w swoich kryminałach. Z jego twórczością miałam okazję się wcześniej zapoznać i bardzo przypadła mi do mojego czytelniczego gustu z dziedziny chętnie czytanej przeze mnie kryminologii. Tym ra... Recenzja książki Krew z krwi

@Anna30@Anna30 × 13

Krew z krwi

10.10.2024

Kiedy byłam w ciąży to się bałam: porodu, tego jak dziecko wywróci mój poukładany świat do góry nogami, jak wpłynie na relacje drugą połową. Gdy urodziłam syna strach nie minął a wręcz przeciwnie: nie opuszcza mnie nawet na sekundę, bo przecież tyle złych rzeczy może mu się przydarzyć: choroba, nieszczęśliwy wypadek, nałogi czy problemy emocjonaln... Recenzja książki Krew z krwi

@Jezynka@Jezynka × 12

Krew z krwi

24.06.2021

Znacie trylogię z Igorem Brudnym? Moja przygoda i wielka sympatia do Przemysława Piotrowskiego zaczęła się właśnie od niej i dlatego również po "Krew z krwi" sięgnęłam w ciemno mimo obietnic, że to jednak coś innego, ale kto powiedział, że gorszego, prawda? Założyłam, że autor się rozwija, bo przy każdej części od "Piętna" swojej trylogii zaczynaj... Recenzja książki Krew z krwi

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Eli1605
2023-08-04
6 /10
Przeczytane Polscy autorzy 2023 2023

Po lekturze cyklu o komisarzu Igorze Brudnym spodziewałam się łomotu a tymczasem dostałam obyczajówkę o przepięknej ojcowskiej miłości do syna, bardzo chorego syna. Zaś wątek kryminalny był tutaj tylko wątkiem pobocznym i nie najważniejszym. Dodaję plusa za zakończenie. Przyznaję, że takiej wersji w ogóle nie brałam pod uwagę. I stwierdzam, że autor doskonale czuje się nie tylko w kryminałach i thrillerach. I zadaję sobie pytania, gdyby mnie spotkała taka sytuacja jak Daniela Adamskiego ,co zrobiłabym dla swojego dziecka? Czy byłabym w stanie poświęcić wszystko? A wy, umielibyście tak właśnie zrobić? Książka porusza bardzo ważny temat, ciężkiej, śmiertelnej choroby dziecka i nikomu nie życzę aby musiał znaleźć się w podobnej sytuacji do bohatera.

× 20 | link |
@Sargento_Garcia
2021-10-30
6 /10
Przeczytane kryminał thriller

Igorem Brudnym autor podniósł wysoko poprzeczkę, co sprawia że ta książka wypadła dość przeciętnie.

× 9 | link |
@coolturka104
2021-06-14
7 /10
Przeczytane

Postanowiłam sięgnąć po lekturę, która wywołała spore poruszenie wśród czytelników. Przeważnie się tak dzieje, gdy autor postanawia spróbować swych sił w odrobinę innym gatunku. Wielbiciele Igora Brudnego zostali podzieleni: część roni łzy tęsknoty, pozostali przecierają zdumione oczy, mówiąc "wow".
Do której grupy ja się zaliczam?

Punktem wyjścia jest bardzo prosty i okrojony obrazek, niosący mnóstwo konotacji. Daniel jest ojcem pięcioletniego śmiertelnie chorego chłopca oraz pisarzem kryminałów. Ktoś dopuścił się morderstwa, identycznego jak w jedynej z jego książek.

Dla mnie zawsze na pierwszym miejscu był i jest thriller psychologiczny, emocje i wewnętrzne rozterki bohaterów - to kocham najbardziej. Zaraz za nim plasuje się dobry kryminał. Więc jeśli autor zrobił mały skok w bok na rzecz thrillera, mogę tylko mruczeć z zadowolenia. I choć pewne zachowania głównego bohatera naprowadziły mnie ku ścieżce prawdy, nie obyło się bez kilku niespodzianek.

Autor fabułę swoich kryminałów oparł na intrygującym pomyśle, wypełnionym po brzegi plot twistami, a wszystko to nacechowane było niezwykłą brutalnością. Tutaj również nie zabrakło dobrego pomysłu oraz pewnych zwrotów akcji, a do przykucia naszej uwagi Piotrowski zagrał na najmocniejszej z emocji, nieuleczalnej chorobie dziecka, bo kto z nas nie zrobiłby wszystkiego dla swojego dziecka?
Nawet przez moment nie dopuszczam do siebie tego typu myśli i w tym przypadku, musiałam zmierzyć się z s...

× 8 | link |
@Bookmaania
2021-05-23
9 /10
Przeczytane

Puk. Puk.
Daniel Adamski czeka, jest świadomy, jednocześnie brak w nim zdumienia na obraz widziany przez wizjer własnych drzwi.
Mężczyzna jest autorem kryminałów, niezbyt sławnym, ale skutki tego mogą mieć podłoże osobiste. Jest ojcem, który samotnie wychowuje śmiertelnie chorego synka.
Adamski mimo wszystko nie próżnuje i każdą kwotę przeznacza na ratowanie swojego pierworodnego, jest to niestety zaledwie kropla w morzu jego potrzeb. Widoczne jest światełko w tunelu, jednak równocześnie z nadzieją pojawia się tajemniczy wielbiciel jego dzieł...

Poznałam twórczość autora przy serii z Igorem Brudnym i idealnie wpasował się w mój gust, tutaj.. Przeskok gatunkowy.. Te emocje oddane i przelane na papier, raz płaczę, raz jestem na niego zła i zdumiona, nie rozumiem, aby później myśleć tak samo.. Było także kilka elementów, które mnie raziły, ale nie jestem mężczyzną, a wiadomo, że świat przedstawiony z perspektywy mężczyzn jest zupełnie inny.

Podsumowując jednak całość i przymykając oko, jest to niezwykle poruszająca i bardzo dobra książka. Zachowanie bohatera, oddanie, prowadzenie można by rzec jego osobistego pamiętnika dostarcza ciągłej niewiadomej dla czytelnika. Ojcowska miłość w tym wydaniu jest niezwykła, pokazująca że nie liczy się nic więcej, tylko dobro dziecka. Jaki ma to skutek? Tego już musicie dowiedzieć się sami.

× 8 | link |
@Malwi
2021-06-26
10 /10
Przeczytane

Sięgając po tę książkę spodziewałam się kryminału. Zważywszy na zdolności literackie autora i jego pomysłowość, dobrego z zaskakującym zakończeniem. Jednak to co finalnie otrzymałam emocjonalnie rozłożyło mnie na łopatki.

" Krew z krwi " to z całą pewnością kryminał ale dla mnie ten wątek zszedł na plan dalszy. Bardzo mocno poruszyła mnie część poświęcona walce pięcolatka ze śmiertelnymi chorobami i miłości ojca do syna.

" Poświęcilibyście życie innego człowieka, aby uratować chore dziecko?
Swoje dziecko? Swojego ukochanego syna? ”

" Krew z krwi " to poruszająca opowieść o bezgranicznej, miłości ojca do syna, w której nie ma kompromisów. To walka na śmierć i życie, w walce o życie. Książka napisana niezwykle wzruszająco i wiarygodnie. Aż trudno mi uwierzyć że autor opisał te sceny i wszedł w umysł rodzica, nieopierając się na własnych doświadczeniach.

Czytając tę lekturę przeżywałam razem z bohaterami. Cierpiałam i płakałam kibicując obydwojgu. Dobrze wykreowani bohaterowie, z wiarygodnymi portretami emocjonalnymi. Widziałam w nich ludzi których znam, a którzy doświadczyli tej traumy w swoim życiu.

Fabuła książki zmiażdżyła mnie emocjonalnie i przywołała wciąż żywe wspomnienia. Finał rozłożył mnie na łopatki, bo nie tylko mnie zaskoczył ale ukazał sedno rodzicielstwa.

× 5 | link |
@miedzytytulami
@miedzytytulami
2021-06-10
9 /10
Przeczytane

Przemysław Piotrowski jest jak kameleon. Po obrazowej, brutalnej trylogii o Igorze Brudnym, oddaje czytelnikom książkę, która zamiast szokować opisami zbrodni, gra na pierwotnych emocjach, szczególnie na strachu.
.
"Krew z krwi" jest powieścią przewrotną. Autor prowadzi czytelnika jak po sznurku, od jednego domysłu do drugiego. A jednocześnie ciągłym powtarzaniem pewnych kwestii, daje do zrozumienia, że chodzi o coś więcej, że zakończenie nie jest wcale takie oczywiste. Perfekcyjna narracja ojca chorego dziecka, wodzącego za nos media i śledczych. Niby nie można mu niczego zarzucić, ale dyskomfort i poczucie, że jednak coś jest na rzeczy pozostaje. A może tylko mamy doszukiwać się w nim winy, bo czego nie zrobi ojciec dla swojego dziecka? Krwi z jego krwi? Świetna psychologiczna rozgrywka między współczuciem, a podejrzliwością.
Choć można by zachwycać się zarówno fabułą, warstwą językową i kreacją postaci, to na mnie największe wrażenie zrobiła klamra kompozycyjna. Epilog w tej powieści odgrywa kluczową rolę. Jest wielkim świętem, fajerwerkami i zakończeniem, które wbija w fotel. Obnaża całą intrygę, zaskakuje i szokuje.
Jedyne co gdzieś mnie gryzło, choć miało swój nietypowy urok, to zakamuflowane odniesienia zarówno do trylogii o Igorze Brudnym, jak i do osób publicznych (no niech mi ktoś powie, że czytając o Stodole, nie widział Wojewódzkiego!).
.
O czym jest więc ta książka? O zbrodniach? Na pewno. Ale przede wszystkim o rodzicielskiej miłości...

× 4 | link |
@aniabex
2021-05-19
10 /10

„Krew z krwi” to zupełnie inna twarz Pana Przemysława Piotrowskiego niż ta do której nas przyzwyczaił swoją genialną kryminalną trylogią. Myślę, że równie ciekawa, intrygująca i zwalająca z nóg.
Ta ksiażka to niezwykle osobista i pełna emocji spowiedź dojrzałego faceta Daniela Adamskiego – męża, którego porzuciła ukochana żona, pisarza średnio poczytnych kryminałów dorabiającego na Uberze, ale przede wszystkim kochającego ojca pięcioletniego Leosia, śmiertelnie chorego dziecka.
W pewien zwykły i zarazem niezwykły poranek, trudne i skomplikowane życie Daniela i jego bliskich zmieniło się diametralnie.. w jeszcze bardziej trudne i skomplikowane.
Do drzwi mieszkania samotnego ojca zapukała policja.. Okazało się, że ktoś zabija ludzi według wzorca morderstw opisanych w jednym z jego kryminałów.
Daniel staje przed szansą wygrania wojny, gdzie stawką jest życie jego synka i właściwie także i jego samego. Czy mu się uda?
„Krew z krwi” to historia o jednym z najgorszych uczuć na świecie, o bezsilności wobec choroby dziecka. Poruszono tu temat, który nie jest obojętny dla znakomitej większości ludzi, niezależnie od tego czy są rodzicami, czy nie.
Ta książka to ważny głos w dyskusji, która trwa od lat. Warto sięgnąć. Poczuć te emocje. Dać się zaskoczyć. Zobaczyć jak ważne są w życiu chociażby krótkie chwile szczęścia. Docenić to, co się ma. Zrozumieć, że nie można lekceważyć siły miłości, bo ona nie ma granic.. szczególnie gdy chodzi o własne dziecko, krew ...

× 3 | link |
@su.wiktoriaa
@su.wiktoriaa
2021-05-17
10 /10
Przeczytane

Kolejne bardzo udane spotkanie z twórczością Pana Piotrowskiego. Książka, która moim zdaniem pobiła trylogię o Brudnym i na pewno wpisała się do najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku.

Niebanalny pomysł na fabułę - to pierwsze co najbardziej rzuca się w oczy. Już dawno nie spotkałam się z aż tak oryginalną akcją, która wciągnęła mnie od pierwszej przeczytanej strony. Dodatkowo język, jakim jest napisana, jest tak przyjemny, że przez książkę się wręcz przepływa.

Kryminał z trudnym wątkiem obyczajowym, jakim jest choroba dziecka - to połączenie sprawia, że zaczynam zastanawiać się nad sensem różnych rzeczy i wprowadza mnie w smutny nastrój - a jednakowo chce się dowiedzieć za wszelką cenę, kim jest morderca. Mieszanka jakich mało.

Narracja jest też oryginalna, bohater w pewien sposób “ opowiada” wszystkie zdarzenia, które miały miejsce. Bardzo podobało mi się to zastosowanie.


Główny bohater został bardzo dokładnie wykreowany i jego postać wzbudziła we mnie wiele emocji, co nie zdarza się często.

Autor postanowił też zamieszać w naszych głowach i po raz kolejny poprowadził akcję w taki sposób, że końcówka rozwaliła cały system. Czekam na kolejne książki Pana Piotrowskiego, bo z tego co widzę, co kolejna, to jeszcze lepsza.

× 3 | link |
@mala_mi
2021-12-27
4 /10
Przeczytane

Chciałabym napisać, że „Krew z krwi” to dobry kryminał, bo tematyka ważna, ale niestety mnie się ta książka po prostu nie podobała. Zarówno postać głównego bohatera, jak i postaci drugoplanowych są niezwykle irytujące w sposobie postępowania. Matka Daniela daje mu telefon, żeby umówił się z kolegami, a potem jest wkurzona bo wraca pijany. Policjanci wpadają, żeby zrobić mu kipisz w domu, a jak na nich nakrzyczy to potulnie robią w tył zwrot i wracają do siebie. Podobnie zmęczyć może sposób narracji. Niekończące się zdania, mnóstwo powtórzeń na ten sam temat i zwroty na zasadzie „ o tym opowiem później”. Przypomniał mi się od razu podręcznik do fizyki mojego syna – „ a o tym dowiecie się w kolejnej klasie”. Ogólnie w pewnym momencie miałam wrażenie, że główny bohater chodzi cały czas naćpany. A podobne zakończenie już gdzieś czytałam – chyba u Carrisiego – i też mnie nie urzekło.

× 3 | link |
@maciejek7
2021-07-14
8 /10
Przeczytane z Biblioteki kryminał

Czytałam wcześniej serię książek Pana Piotrowskiego o Igorze Brudnym, i szczerze mówiąc spodziewałam się mniej więcej takiej książki, ale tu zupełne zaskoczenie. Jest to bardzo emocjonalna książka, bo walka z chorobą, zwłaszcza w naszym kraju, to trudna sprawa (sama walczę z rakiem), a jeszcze gdy toczy się walka o życie małego dziecka, to jeszcze większy kaliber. Daniel, główny bohater i jednocześnie narrator tej powieści zostaje sam z chorym Leosiem, zostawiła go żona, gdyż nie mogła sobie poradzić z tym, że nie ma u nas leku refundowanego aby leczyć dziecko, a żeby leczyć w USA potrzeba kilkanaście milionów... wpadają na pewien pomysł, może nawet dość ciekawy, ale ciarki chodzą mi po plecach gdyby to się zdarzyło naprawdę.
Polecam bardzo, warto przeczytać.

× 3 | link |
@paula1456
@paula1456
2021-12-10
5 /10
Przeczytane

Czy bylibyście w stanie zrobić dla swojego ukochanego dziecka dosłownie wszystko? Gdy wiecie, że musicie rozpocząć makabryczną grę i w sumie wyścig z czasem i ze śmiercią? Na takie pytanie próbuje odpowiedzieć Przemysław Piotrowski w swojej książce “Krew z krwi”.
Niezbyt popularny pisarz Daniel Adamski kiedyś miał wszystko. Ukochaną żonę, a później również synka, poza którym świata nie widział. Jednak to, co dobre szybko się kończy (zazwyczaj, chociaż czasem są wyjątki od tej reguły). Żona go zostawiła i wyjechała gdzieś na koniec świata, sam dobrze nie wie dokąd, a syn ciężko zachorował - ma SMA, a jakby tego było mało to zaatakował go również paskudny nowotwór - szyszyniak. Mężczyzna stara się przychylić malcowi nieba, pracuje na Uberze do oporu, ale nie jest w stanie uzbierać tyle pieniędzy, aby móc zakupić lek, który lekarze określają jako jedyną możliwą opcję wyzdrowienia Leosia. Nagle w jego mieście zaczyna grasować morderca, który popełnia zbrodnie do złudzenia podobne do tych, opisanych w książkach Daniela Adamskiego. Kto to jest? A może to sam pisarz morduje, aby jego książki lepiej się sprzedawały, a tym samym więcej mógł otrzymać w wydawnictwie wypłaty?
Cóż, ta książka to z jednej strony kryminał z dobrym śledztwem w tle, a z drugiej strony obyczajówka skupiona przede wszystkim na emocjach głównych postaci. Życie Daniela Adamskiego z pewnością nie jest usłane różami. Nie nudziłam się podczas lektury i na każdym kroku zadawałam sobie pytania...

× 2 | link |
@ladypasja
@ladypasja
2021-06-28
9 /10

Dziś o książce niezwykłej, przerażającej i wywołującej strach i łzy… „Krew z krwi” Przemysława Piotrowskiego.

Sam autor wyjaśnia w posłowiu: „Na świecie jest wiele rzeczy, które mogą wzbudzić w nas lęk, strach czy przerażenie. W moich kolejnych powieściach, począwszy od Kodu Himmlera, a skończywszy na trylogii z Igorem Brudnym, starałem się, aby każdy czytelnik podczas zagłębiania się w lekturę choć przez chwilę poczuł ciarki na plecach. Opisane w nich historie nie mają jednak szans przydarzyć się przeciętnemu zjadaczowi chleba. Co innego poważna choroba, zwłaszcza zaś choroba dziecka”.

Jako matka dwóch synów przepłakałam połowę lektury, przez tydzień chodziłam jak struta… bo nie da się przejść obojętnie wobec pytań: „Poświęcilibyście życie innego człowieka, aby uratować chore dziecko? SWOJE DZIECKO? Swojego ukochanego syna?”

Pojawiły się głosy, że nie jest to kryminał ani thriller tylko obyczajówka. Dla mnie to najmocniejszy thriller, jaki ostatnio czytałam, gdyż przeraża swoją namacalnością, swoim prawdopodobieństwem wystąpienia w życiu zwykłego człowieka. To jest największy koszmar każdego rodzica, taki który wyrywa ze snu, który powoduje, że siedzi się przy łóżku dziecka, by sprawdzić, czy spokojnie śpi, miarowo oddycha… żyje.

„Co więc naprawdę mnie przeraża?

„Krew z krwi” jest odpowiedzią na to pytanie. To emanacja tego lęku.”

To historia nieskończ...

× 2 | link |
@joanna.stolarek
@joanna.stolarek
2021-06-17
6 /10
Przeczytane

Daniel Adamski nie wydaje się zdziwiony, gdy pewnego dnia otwiera drzwi policjantom. Ktoś dokonał morderstwa na wzór tego, które opisał w swojej książce. Adamski to nie tylko twórca kryminałów, to przede wszystkim ojciec śmiertelnie chorego Leosia. Być może psychopatyczny fan jest uśmiechem od losu? Tego dnia pomiędzy autorem, policją i mordercą rozpocznie się nieprzewidywalna gra.

Po lekturze książek o Igorze Brudnym nie mogłam przejść obojętnie obok nowości Przemysława Piotrowskiego. Połączenie morderstwa z walką o życie dziecka... Czy może z tego wyjść coś dobrego? Sprawdziłam to i bez bicia przyznam, że siedzą we mnie mieszane uczucia. Opis powieści mocno mnie zachęcił i to on stworzył w mojej głowie pewne wyobrażenie na temat treści. Jak się jednak okazało, fabuła skupiła się na zupełnie innych aspektach, zderzając się nieprzyjemnie z moimi oczekiwaniami. Mimo to starałam się odnaleźć tutaj to, co najlepsze. “Krew z krwi” to książka bardzo emocjonalna. Pokazuje niesamowitą relację ojca i syna, a także to, do czego zdolny jest człowiek, gdy na szali leży życie dziecka. Akcja nie leci na łeb na szyję, chociaż w życiu Daniela Adamskiego dzieje się naprawdę wiele. Nie mogę jednak powiedzieć, że darzyłam głównego bohatera szczególną sympatią. Nie leżał mi jego sposób bycia, a narracja z jego perspektywy bywała momentami irytująca. Na duży plus zasługuje zakończenie, które w moim odczuciu było najciekawszym momentem całej książki. Szkoda, że trzeba było czekać na...

× 2 | link |
AL
@alliwantisbooks
2021-06-04
7 /10

Po lekturze trylogii z Igorem Brudnym byłam pod wielkim wrażeniem warsztatu Przemysława Piotrowskiego. Kiedy więc doszły mnie słuchy, że autor wydaje nową książkę, wiedziałam, że muszę ją mieć! Czy otrzymałam coś podobnego do Piętna, Sfory i Cheruba? Absolutnie nie. Czy to źle? Również pudło!

“Krew z krwi” to Przemysław Piotrowski w wydaniu całkiem innym niż to, w którym go poznałam. Tym razem narracja jest pierwszoosobowa, co początkowo nieco zbiło mnie z tropu, jednak później uznałam, że bardzo zbliża nas z głównym bohaterem, pozwala czuć jego emocje. A tych jest sporo.

Daniel Adamski jest autorem kryminałów i ojcem, samotnie wychowującym śmiertelnie chorego Leosia. Aby pomóc chłopcu w walce z chorobą, Daniel musiałby uzbierać kilkanaście milionów, niestety jego książki aż tak dobrze się nie sprzedają. Do czasu... Pewnego dnia do drzwi autora puka policja i oznajmia Adamskiemu, że ktoś morduje ludzi dokładnie w taki sam sposób, jak zostało to opisane w jego książce. Pisarz otrzymuje także list od mordercy, informujący o tym, że jeżeli nie zacznie pisać kolejnej książki, psychopata będzie kontynuował zabijanie. Zaczyna się przewrotna gra między autorem, policją i mordercą.

Książkę czytało się szybko, a rozwój fabuły sprawiał, że ciężko było ją odłożyć. Mam jednak wrażenie, że niektóre fragmenty, powtórzenia, rozbudowane zdania czy opisy są zbędne. Finału tej historii totalnie się nie spodziewałam, chociaż teraz analizując na zimno, kilka razy ...

× 2 | link |
@n.czyta
2021-06-10
6 /10
Przeczytane

"To nie był pierwszy raz, gdy dopadł go atak tak silnego bólu, ale jeszcze nigdy wcześniej nie powiedział tego, co powiedział. W ustach pięciolatka zabrzmiało to koszmarnie. „Ja już nie chcę żyć” – jaki chłopiec w jego wieku posłużyłby się taką konstrukcją?"

Daniel Adamski młody pisarz, który nie zrobił niesamowitej kariery, opiekujący się samotnie swoim pięcioletnim synem Leosiem, chorym na raka oraz SMA dowiaduje się, że w jego mieście grasuje szaleniec mordujący znanych mu ludzi w sposób, który opisał w jednej z książek. Policja ma kilka śladów stwierdzających kto za tym stoi. Jednak pozostaje pytanie kto jest mordercą? A co ważniejsze, czy Danielowi uda się uzbierać pieniądze na leczenie dla chorego synka?

Książka od początku wprowadza w bardzo depresyjny i przygnębiający nastrój. Walka ojca o syna i opisy walki z chorobą powodowały u mnie bezgraniczny smutek. Jeśli chodzi o wątek mordercy aka Motyla, to miałam wrażenie że wszystko jest tutaj jasne od samego początku, że Autor nie stawia przed nami zagadki, tylko pokazuje nam motywy działania i wyjaśnia nam do czego jesteśmy zdolni jako ludzie. Niestety osobiście bardzo się zawiodłam fabułą, bo czytając wydawało mi się, że w ogóle nie jestem zaskoczona, a na dodatek momentami rozwleczone wątki powodowały u mnie znużenie. Jednak ukłony dla Autora za poruszenie takiego tematu jakim jest choroba dziecka, myślę że czytając tę książkę, zostałam bardziej uświadomiona i sprowadzona na ziemię.

× 2 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Krew z krwi. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat