Pandemia czy nie, jak co roku na francuskie szosy ruszyli (bez maseczek - widziałem w TV!) najlepsi kolarze, aby zmierzyć się z największym, najdłuższym, najbardziej morderczym i wzbudzającym najwięcej kontrowersji, wyścigu rowerowym świata - Tour de France.
Odbywający się od 1903 roku Tour, to obok hiszpańskiej Vuelty i włoskiego Giro światowy klasyk, przyciągający rokrocznie na trasę i przed telewizory miliony wielu kibiców.
Tour to trzytygodniowa kolarska mordęga podzielona na dwadzieścia jeden etapów, licząca się więcej trzy tysiące kilometrów. Piękne widoki, sława, pieniądze, szybkie rowery i piękne kobiety, a także słynna żółta koszulka lidera i jakżeby inaczej Lence Armstrong, który dla wielu, na przykład dla mnie, był punktem wyjścia do poznania się bliżej z literaturą rowerową.
Chociaż zachodni rynek książek związanych z Tourem, czy szerzej z kolarstwem jest nabity i jak peleton, i na naszym prężnie rozwijającym się rynku książkowym można znaleźć coś ciekawego do poczytania. Oto trzy propozycje związane z tourem jakie znalazłem:
- Tour de France. Etapy, które przeszły do historii - tytuł mówi sam za siebie, wsiadaj i jedź, znaczy się czytaj. (https://nakanapie.pl/ksiazka/tour-de-france-etapy-ktore-przeszly-do-historii)
- Wyścig tajemnic - jeśli już pozachwycamy się wspaniałymi zwycięstwami i spektakularnymi porażkami , warto zajrzeć głębiej i z perspektywy byłego kolarza Tylera Hamiltona spojrzeć w dopingowy światek - mocna biografia. (https://nakanapie.pl/ksiazka/wyscig-tajemnic)
- Wyścig kłamstw - był wyścig tajemnic, to teraz będzie kłamstw (za grosz wyobraźni w tych wydawnictwach, zero, null) teraz, dla tych co nie mają dosyć, wjeżdża wyścig tajemnic, czyli anatomia dopingu, jeśli komuś nie wystarczy spowiedzi Hamiltona. (https://nakanapie.pl/ksiazka/wyscig-klamstw-upadek-lance-a-armstronga).