Wygrzebałem jeszcze trzy futbolowe książki godne uwagi, tak żeby było 11. Mamy więc całą drużynę i jednego, rezerwowego - 12 zawodnika, jako, że wpis bez Stanowskiego byłby wpisem niepełnym.
Zaczynamy od dwóch pozycji historycznych ze stajni SQN - u:
“Aniołowie o brudnych twarzach” Jonathan Wilson
Świetne opracowanie o historii piłki w Argentynie. Biografia Argentyńskiego futbolu autorstwa Wilsona jest pozycją ze wszech miar godną uwagi: obiektywną, daleko wykraczającą poza piłkarskie stadiony dzięki czemu wciągającą, do tego napisaną lekko i wielce przyjemną do czytania.
“Calcio. Historia włoskiego futbolu” John Foot
Calcio to w teorii pozycja analogiczna do powyższej, z tym, że o piłce na Półwyspie Apenińskim. W teorii, bo w praktyce jest po prostu od książki Wilsona gorsza. Anglofilska, momentami przeintelektualizowana i nudnawa. Mimo wszystko fani historii piłki kopanej powinni być zadowoleni, bo jednak coś ciekawego też można się z lektury dowiedzieć. Dodatkowy wielki plus za piękne wydanie.
“Wisła w ogniu. Jak bandyci ukradli Wisłę Kraków” Szymon Jadczak
Tytuł właściwie mówi sam za siebie. Reportaż śledczy autorstwa dziennikarza Szymona Jadczaka (gość podtrzymuje moją wiarę w etos dziennikarza śledczego) odkrywa kulisy przejęcia rady nadzorczej krakowskiego klubu przez jego “kibiców” - bandytów z Wisła Sharks, kontrolujących między innymi w handel narkotykami w Krakowie - świetna, mocna pozycja, do tego czyta się jak kryminał.
“Stan Futbolu. Tajemnice boiska, szatni i piłkarskich gabinetów” Krzysztof Stanowski
Stanowski, dziennikarz sportowy w branży niemal od zawsze, nie dziwi więc fakt, że ma wiele do opowiedzenia. Książka jest lekka, przyjemna, z lekko plotkarską nutką, ale nie ogłupiająca - warto dla rozluźnienia.