Co dokładnie wtedy czułem, gdy tak jej się przyglądałem? Przede wszystkim zdumienie, że mnie nie brzydzi, a potem czułość. Nie miłość, czułość. Taką, jaka ogarnia cię raczej na widok zwierzątka albo niemowlęcia niż partnerki. (fragment tekstu) Keret potrafi powiedzieć więcej w sześciu akapitach niż większość pisarzy na sześciuset stronach. „People”