Opowieść z czasów, gdy Polska była okupowana przez Imperium Rosyjskie, gdzie Polacy walczyli o niepodległość, gdzie szerzyło się zło, ale była tez nadzieja.
Autorka na podstawie losów sióstr - Zofii i Józefy Rzążewskich ukazuje ten okrutny świat. Czytelnik czuje się czasami jakby tam był i przeżywa wszystko razem z bohaterami.
Na początku może jest trochę monotonnie, ale gdy już wsiąkniemy w historię i akcja nabierze tempa, to ciężko się będzie od lektury oderwać.
W opowieść wplecione są prawdziwe osoby, więc mamy jakby okazję bliżej je poznać.
Uczucia, nadzieje młodych ludzi są tutaj akcentem, który wywołuje wiele emocji, bo jak to w życiu bywa, nie wszystko jest takie jak być powinno i to w dodatku w tych ciężkich czasach.
Czytajcie, poznajcie Krzemieniec a także uczuciowe perypetie Zofii i Józefy. Czy dziewczyny odnajdą szczęście?
Jest to pierwsza część i to z takim zakończeniem, że wciska w fotel, więc pozostaje teraz czekać na kolejną i oby nastąpiło to szybko.