Podczas jednego ze zjazdów sędziów pokoju prezes zgłasza votum separatum w pewnej sprawie. W przerwie między spotkaniami stara się ów dokument spisać.
Dwaj inni uczestnicy czekają na niego, by później razem pójść na obiad. Przez cały czas jednak rozmawiają o swoich kulinarnych upodobaniach i kłócą się o ulubione przysmaki nad głową prezesa…