Pewien mężczyzna namawia młodą Nadzieńkę na zjazd saneczkami z lodowej góry. Początkowo dziewczyna jest przerażona i nie chce się zgodzić, ale ostatecznie zjeżdża z nim.
Podczas jazdy mężczyzna wyznaje jej miłość — Nadzieńka nie jest pewna, czy faktycznie usłyszała z jego ust wyznanie, czy może słyszała jedynie dziwny szum wiatru. By to sprawdzić, zgadza się i na kolejne zjazdy na sankach.