Tirtha z Sokolego Rogu pracowała ciężko na granicy nowych gór bez szans na lepsze życie. Miała jedno marzenie - odzyskać utracone w Karstenie dziedzictwo. Nawet jeśli będzie to wymagało poświecenia samej siebie, poddania obcej woli by odnaleźć Adepta nowego pokolenia, nawet jeśli dziedzictwo nie oznacza bogactwa, a spełnienie przyrzeczonej pokolenia temu powinności.