Powróciwszy po dziesięciu latach do domu Griss Lugard zastał Beltane stosunkowo mało zniszczoną po globalnej wojnie Czterech Sektorów. Jej mieszkańcy wciąż parają się badaniami nad mutowaniem zwierząt; dla prowadzenia takich właśnie badań planeta została kiedyś skolonizowana. Zniszczenie innych światów w Konfederacji nie ma dla ludzi z Belatane wielkiego znaczenia, tutaj wciąż panuje spokój i względny dobrobyt. Zapewne też dlatego nie zwracają uwagi na ostrzeżenia Lugarda przed kosmicznymi opryszkami, poruszającymi się bezkarnie w przestrzeni kosmicznej, w tej chwili przez nikogo nie strzeżonej. Z ich strony grozi Beltane straszliwe niebezpieczeństwo.