Piękno naszej Ojczyzny zamknięte w jednym albumie panoramicznych zdjęć!
Takie książki wydawane są bardzo rzadko i stanowią niespotykany rarytas na półkach domowych bibliotek. "Polska. Panoramy" to monumentalny album, który prezentuje najpiękniejsze polskie krajobrazy. Majestat Giewontu, dostojność Wawelu, zamki, pałace, malownicze pola jakby wyjęte z mickiewiczowskich opisów przyrody, wzburzony Bałtyk, leniwe polskie rzeki - nasza Ojczyzna ujęta w dziesiątkach zdjęć panoramicznych.
Oszałamiające piękno Polski uchwycił mistrz fotografii - Adam Bujak, a tekst o budzących nostalgię wspaniałych miejscach napisał Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzej Nowak.
Profesor Andrzej Nowak pisze we wstępie albumu o Adamie Bujaku:
Zaczyna, znów, jak Pol, jak Kotsis, jak Wyczółkowski, jak Witkiewicz, od gór, od Giewontu, jak rycerz w zbroi stojącego nad naturalną, aż do Bałtyku rozciągniętą kolebką polskości. Otwiera horyzont tej artystycznej wędrówki dalej na polskie góry, na miasta, wsie, dwory, pola, pałace i ogrody, świątynie, na rzeki, jeziora, porty, morze. Ta kraina nie jest wcale taka ciasna, nie jest taka uboga, wystarczy się rozejrzeć. Jest na pewno nasza własna, jeśli tę własność duchową sami wybierzemy. Do tego zaprasza ten piękny album. O tym mówi.
Takie książki wydawane są bardzo rzadko i stanowią niespotykany rarytas na półkach domowych bibliotek. "Polska. Panoramy" to monumentalny album, który prezentuje najpiękniejsze polskie krajobrazy. Majestat Giewontu, dostojność Wawelu, zamki, pałace, malownicze pola jakby wyjęte z mickiewiczowskich opisów przyrody, wzburzony Bałtyk, leniwe polskie rzeki - nasza Ojczyzna ujęta w dziesiątkach zdjęć panoramicznych.
Oszałamiające piękno Polski uchwycił mistrz fotografii - Adam Bujak, a tekst o budzących nostalgię wspaniałych miejscach napisał Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Andrzej Nowak.
Profesor Andrzej Nowak pisze we wstępie albumu o Adamie Bujaku:
Zaczyna, znów, jak Pol, jak Kotsis, jak Wyczółkowski, jak Witkiewicz, od gór, od Giewontu, jak rycerz w zbroi stojącego nad naturalną, aż do Bałtyku rozciągniętą kolebką polskości. Otwiera horyzont tej artystycznej wędrówki dalej na polskie góry, na miasta, wsie, dwory, pola, pałace i ogrody, świątynie, na rzeki, jeziora, porty, morze. Ta kraina nie jest wcale taka ciasna, nie jest taka uboga, wystarczy się rozejrzeć. Jest na pewno nasza własna, jeśli tę własność duchową sami wybierzemy. Do tego zaprasza ten piękny album. O tym mówi.