Wynalazek Morela to opowieść o samotniku, który na bezludnej z pozoru wyspie kryje się przed wymiarem sprawiedliwości - i niespodziewanie odkrywa tajemniczą obecność szeregu osób, te zaś całkowicie go ignorują, żyją w swoim własnym, hermetycznym świecie.Nie będziemy zagłębiać się w szczegóły, aby nie odsłonić tajemnicy, która pełni tu podobną funkcję do zagadki detektywistycznej. Powiedzmy tylko, iż koncepcja "obrotowej", powracającej wciąż wieczności, postaci absolutnie sterowanych, choć może funkcjonować autonomicznie, jako intelektualna gra, to jednak swoją jakość i wagę odsłania wtedy, gdy odkryjemy w niej pewne sensy odnoszące się do naszego świata i zawsze żywych problemów wolności człowieka i czasu, z którymi odwiecznie parają się filozofowie i poeci. Akcję ożywia kunsztownie przeprowadzony wątek romansowy, zaś całą narrację zabarwia swoisty humor, dyskretny i ironiczny.