Cześć sobota jak zwykle pracowita, trochę posprzątane i nareszcie znaleźliśmy czas na schowanie mebli z ogródka.
A jak Wam minęła sobota?
Nie dawno w moje ręce wpadła książka pod tytułem „Leśne cuda” Sylwia Kubik, wydawnictwo Skarpa Warszawska.
Przyciągnęła mnie piękna okładka, a także opis, więc chętnie sięgnęłam po tę historię i się nie zawiodłam. Otrzymałam piękną powieść z bohaterami takimi jak my, których chętnie bym spotkała i się z nimi zaprzyjaźniła. Michalina oraz Dominik mają swoje dylematy i problemy, rozterki.
Michalina jest influenc erką, prowadzi z powodzeniem swój blog na instagramie, mieszkając w sielskiej kurpiowskiej wsi. Dominik jest podróżnikiem i fotografem, który przyjeżdża do swojej babci, aby pomóc jej w remoncie przed świętami.
Pewnego dnia gdy wspólnie wracają do domu na ich drodze staje koń, który okazuje się ofiarą przemocy.
Para postanawia otoczyć bezbronne zwierzę opieką i zawalczyć o jego byt. Jak potoczą się losy całej trójki?
Autorka porusza bardzo ważny temat, a mianowicie przemoc w stosunku do zwierząt, a także podejście służb. Momentami czytając płynęły łzy po policzkach, z bezsilności na krzywdę zwierzęcia, które jest bezbronne, nie może nic powiedzieć, cierpi w ciszy i patrzy niemą nadzieją na ludzi, aby otoczyli go opieką i dali schronienie, ulżyli w bólu.
...