"– Byłam zCieniem na telefonie. Wiedział dokąd izkim idę –usprawiedliwiła się. –To są podstawowe zasady bezpieczeństwa. Co innego można zrobić? Nie wychodzić zdomu? Podejrzewać wszystkich ozłe intencje?
– Nie umawiać się zobcymi? –podsunąłem.
– To zkim mam się, kurwa, umawiać? –Wyjebało jej kory. –Może zwami?Pojedynczo? Czy naraz?
– Naraz nie. Dość mam oglądania jego mordy wrobocie. Ale pojedynczo zdecydowanie ze mną. –Uśmiechnął się Szczepan. –Może jakaś kolacyjka? Zawsze chętnie opierdolę coś na ciepło."
▪︎▪︎
Niby wiedziałam, że będzie dobrze, przecież to Paulina Świst, ale...🤯
Przede wszystkim jest o wiele, ale to o wiele mroczniej. Bohaterowie mają do czynienia z przerażającym psychopatą, który zawsze jest o krok przed nimi, nikogo nie oszczędza i co najgorsze dopiero się rozkręca.
Druga rzecz, mamy tutaj "trójkącik"😈 i jak normalnie nie jestem fanką tego motywu w książkach, tak tym razem jestem jak najbardziej na tak. I wiecie co jeszcze, ja jestem za tym by Anka nie musiała wybierać, a co tam niech kobieta korzysta, zresztą badźmy poważni, w tym przypadku wybór jest po prostu niemożliwy.
Jeśli myślicie, że wiecie czego się spodziewać, to jesteście w błędzie. Zaskoczy was nie tylko świetnie poprowadzona fabuła, ale i bohaterowie, bo co tu dużo mówić, Anka, Szczepan i Artur rozbili bank, a jak wiemy konkurencja była sroga.
Pewnie też myśleliście, że nie może by...