Nareszcie w miarę przyzwoita powieść sensacyjna tej autorki – wcześniej jakoś tak przypadkiem – wpadały mi w ręce jej kiepskie romanse.
Bohaterką jest Abigail DiMatteo, stażystka w szpitalu Bayside, który dysponuje jedną z najlepszych ponoć ekip transplantologów w kraju. Lekarka jest zachwycona możliwością pracy z takimi znakomitościami; żywi cichą nadzieję, że kiedyś stanie się im podobna, że dołączy do tego zespołu. Jej kochankiem jest, znacznie starszy, Mark, jeden z ważniejszych lekarzy w elitarnym zespole.
Od początku prawie wszystko idzie źle i wiadomo, że coś jest nie tak w kwestii pozyskiwania organów do przeszczepów. Mocno rozbudowana fabuła koncentruje się w zasadzie tylko na pytaniach „jak?” oraz „kto?”.
Powieść bardzo, może nawet za bardzo, przypomina „Comę” („Śpiączkę”) Robina Cooka.