„To co zdarzyło się raz, nie zdarzyło się nigdy...”
Anna Kańtoch, znana z mistrzowskiego władania słowem, w powieści „Czarne” wprowadza czytelnika w zawiły labirynt czasu, wspomnień i skrywanych tajemnic. To książka, która wymyka się prostym kategoriom – jest jednocześnie kryminałem, psychologicznym dramatem i literackim eksperymentem, w którym rzeczywistość subtelnie przenika się ze snem.
Akcja osadzona w przedwojennej Polsce – w 1935 lub 1914 roku, co samo w sobie jest elementem gry z czytelnikiem – toczy się w letnisku Czarne, gdzie przybywa piękna aktorka, by pozować lekarzowi-malarzowi amatorowi. Relacje między postaciami są napięte: zazdrość żony, fascynacja córki i mroczna tajemnica unosząca się nad wszystkimi zwiastują nieuniknioną tragedię. Wraz z rozwojem fabuły narracja splata teraźniejszość z retrospekcjami, prowadząc nas do szpitala psychiatrycznego, seansów spirytystycznych i kolejnych odsłon wydarzeń w Czarnym.
Kańtoch w „Czarnym” bawi się gatunkami literackimi, tworząc powieść pełną niejednoznaczności. Styl autorki zachwyca – plastyczny, bogaty język oddaje atmosferę miejsc i emocje bohaterów z niemal malarską precyzją. To nie tylko kryminalna zagadka, lecz także wnikliwa analiza ludzkiej psychiki, pełna subtelnych odniesień do seksualności, obsesji i społecznych norm.
Największym atutem książki jest jej otwartość na interpretację. Autorka świadomie pozostawi...